Cztery Królestwa. Początek recenzja

Współczesna baśń dla dzieci?

TYLKO U NAS
Autor: @beatazet ·1 minuta
2023-08-22
Skomentuj
2 Polubienia
"Cztery Królestwa: Początek" Katarzyny Pająk Zjawińskiej próbuje wprowadzić czytelników w magiczny świat, zaczynając od obiecującego pomysłu drzew owocowych noszących imiona, ale niestety, w rezultacie przynosi rozczarowującą narrację. Książka zawiodła moje oczekiwania na wielu płaszczyznach. Przeczytałam ją córce przyjaciółki i nie była zachwycona. Może gdybyśmy znały dalszą część, która wyszła wcześniej, byłoby inaczej, ale tak nie mogę jej polecić z czystym sumieniem.

Pierwszym problemem jest płaskość postaci. Główni bohaterowie – wnuk najlepszej ogrodniczki i dziewczynka o imieniu Grusza – nie zdobywają sympatii czytelnika i pozostają jedynie symbolicznymi postaciami w narracji. Brakuje im motywacji, ambicji i uczuć, które by mogły czytelnika zaciekawić. Staruszka, która nagle wskazuje na Gruszę jako wyjątkową postać, nie jest dostatecznie uzasadniona, co sprawia, że cały wątek staje się niewiarygodny i trudny do zaakceptowania. W dodatku każda krótka historia jest o czym innym, gubiłyśmy się w ilości bohaterów i komentarzach, że wszystko o ich dzieciach wiemy z poprzedniej książki. Otóż właśnie niekoniecznie... Trzech braci, tu miłość starego króla, w dodatku autokomentarze autorki pod koniec, że to osobiste przemyślenia, jakoś tak nie przypadły nam do gustu.

Dodatkowo, konstrukcja świata jest mało przemyślana. Pojęcie drzew owocowych z osobnymi imionami, które są związane z narodzinami dzieci, jest intrygujące, ale niestety nie jest rozwinięte w sposób satysfakcjonujący. Wszechobecna magia i tajemnicze elementy pozostają niewyjaśnione i chaotyczne, przyczyniając się do poczucia dezorientacji czytelnika. Nie został on pociągnięty. Klementynka znika, a co ich ludem...?

Styl narracji również pozostawia wiele do życzenia. Autorka stara się być poetycka, co czasem przeszkadza w płynności czytania. Przesadzone opisy i próby tworzenia magicznego nastroju zamiast wciągnąć czytelnika, prowadzą do irytacji i nudzenia się.

Niestety, "Cztery Królestwa: Początek" nie spełnia oczekiwań, które wywołuje intrygujący opis wydawcy. Nudzi zarówno w kreacji postaci, jak i w rozwinięciu świata oraz stylu narracji. Zamiast wciągającej opowieści, czytelnik otrzymuje płaską i niesatysfakcjonującą historię, która niestety nie przynosi żadnej satysfakcji czytelniczej. Nie lubię pisać takich recenzji, ale obie byłyśmy mocno rozczarowane. Na plus oceniam ilustracje i drzewko rodzin na końcu, ale historia mnie nie wciągnęła. Może chodzi o współczesną baśń, która bazuje na tradycji? Niestety, nie jestem przekonana do tej historii.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta portalu Nakanapie.pl



Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-08-22
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cztery Królestwa. Początek
Cztery Królestwa. Początek
Katarzyna Pająk-Zjawińska
6.4/10

W cieniu drzew najlepiej snuje się magiczne opowieści W krainie na czterech wzgórzach rosły wszelkie gatunki drzew owocowych. Każde z nich zostało zasadzone w dniu urodzin dzieci tamtejszego ludu i ...

Komentarze
Cztery Królestwa. Początek
Cztery Królestwa. Początek
Katarzyna Pająk-Zjawińska
6.4/10
W cieniu drzew najlepiej snuje się magiczne opowieści W krainie na czterech wzgórzach rosły wszelkie gatunki drzew owocowych. Każde z nich zostało zasadzone w dniu urodzin dzieci tamtejszego ludu i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Cztery królestwa. Początek” Katarzyny Pająk – Zjawińska to pozycja, która zaintrygowała mnie swoim opisem. Sięgając po ten tytuł, można spodziewać się dosłownie wszystkiego. Ja zawsze uwielbiałam s...

@Gosia @Gosia

Często, czytając książeczki dla dzieci, powracamy w swoje najmłodsze lata. Przypominamy sobie, jak było dawniej, szczególnie wtedy, kiedy są to miłe wspomnienia. Gdy przeczytałem opis na czwartej str...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

Pozostałe recenzje @beatazet

Szpiedzy Putina
Niebezpieczna rzeczywistość

Grzegorz Rzeczkowski w swojej książce Szpiedzy Putina podejmuje temat, który jest jednocześnie przerażający i fascynujący. Autor, doświadczony dziennikarz śledczy, wnikl...

Recenzja książki Szpiedzy Putina
Konklawe
Byłam w kinie i...

„Konklawe” autorstwa Roberta Harrisa to pasjonujący thriller polityczno-religijny, osadzony w świętych murach Watykanu. Akcja tej wciągającej powieści rozgrywa się za za...

Recenzja książki Konklawe

Nowe recenzje

Fuga dwojga serc
Muzyka gra
@dosia1709:

Daria po kilkuletniej emigracji wraca do domu, gdzie planuje przemyśleć co robić dalej i zacząć żyć od nowa. Dziewczyna...

Recenzja książki Fuga dwojga serc
Matylda. Droga ku miłości
Warta przeczytania
@violetowykwiat:

Po wyprowadzce (a raczej ucieczce z Łodzi) Matylda wraz z bratem osiedlają się w Berlinie. Niemcy pod rządami Hitlera r...

Recenzja książki Matylda. Droga ku miłości
Pierwszy krok w chmurach
Marek Hłasko - kaskader literatury
@Strusiowata:

Pretekstem do ponownego sięgnięcia po prozę Marka Hłaski był udział w wyzwaniu czytelniczym: 20 książek na rok 2024. Je...

Recenzja książki Pierwszy krok w chmurach
© 2007 - 2024 nakanapie.pl