Współautorzy recenzja

"Współautorzy" to klasyka kryminału

Autor: @krzychu_and_buk ·1 minuta
2022-03-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Do moich rąk ostatnio trafiła kolejna odsłona śledztwa Major Kamieńskiej, chodź dla mnie było to pierwsze spotkanie z twórczością pani Aleksandry, a tym samym również pierwsze spotkanie z Majorka Kamieńską (ale to mi w żaden sposób nie przeszkadzało przy czytaniu).

"Współautorzy" to klasyka kryminału. Choć bardzo lubię ten gatunek to jednak jestem rozczarowany. Uważam objętość książki za zbyt dużą przez co, moim zdaniem, historia była za bardzo rozwleczona, a wielowątkowość spraw rozpisana na ponad 550 stron powodowała, że książkę musiałem czytać w ogromnym skupieniu, aby się nie pogubić – to chyba nie był najlepszy czas na takie czytanie...

Sama książka opowiada o trójce autorów, którzy pracują razem nad wspólnym projektem literacki. Spotykają się 2 razy w tygodniu, by omawiać kolejne wątki dotyczące powstającego dzieła. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie niespodziewane i dziwne sytuacje, do których zaczęło dochodzić w ich otoczeniu, a co ostatecznie doprowadziło do morderstwa. Do tego należy dodać zabójstwo młodej kobiety w jej mieszkaniu, którym zajmuje się Major Kamieńska. Czy coś może je łączyć? Nie odpowiadam tylko odeślę do przeczytania książki.

A z innej beczki...
w sumie polubiłem Majorka Kamieńską. Jej rozterki nad mijającym czasem, a co za tym idzie rozważania o starzeniu się i emeryturze są mi bliskie. I w tym kontekście poczułem pewnego rodzaju więź z bohaterką – jakby nie było to dość istotne wąteki naszego codziennego życia.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu - otrzymałem ją w ramach naboru recenzenckiego. Nie mogę napisać, że się zawiodłem, choć mam trochę mętlik w głowie-zakończenie książki jest dla mnie niejasne-"do licha, to nie sprawa, tylko jakieś bagno! Robisz krok w nadziei, że dalej jest twardy grunt, a tam znowu grzęzawisko. I żadnego oparcia. Nie ma się od czego odbić"-kilka wątków pozostaje dla mnie niezrozumiałych.

Może to nie jest odpowiednie dla mnie pióro? Może to był zły czas na tę książkę? Żeby jednak to zweryfikować będę musiał zajrzeć do innych książek Autorki. A tobie pozostawiam decyzję czy sięgniesz po książkę, by samemu wyrobić sobie o niej zdanie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-25
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Współautorzy
Współautorzy
Aleksandra Marinina
6.7/10
Cykl: Anastazja Kamieńska, tom 25

Kolejna odsłona śledztw major Kamieńskiej pióra mistrzyni rosyjskich kryminałów! Co łączy trzech wziętych autorów, którzy piszą razem poczytne powieści, z młodą kobietą zabitą w jej mieszkaniu? Na...

Komentarze
Współautorzy
Współautorzy
Aleksandra Marinina
6.7/10
Cykl: Anastazja Kamieńska, tom 25
Kolejna odsłona śledztw major Kamieńskiej pióra mistrzyni rosyjskich kryminałów! Co łączy trzech wziętych autorów, którzy piszą razem poczytne powieści, z młodą kobietą zabitą w jej mieszkaniu? Na...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W kolejnym spotkaniu z Major Kamieńską mamy do czynienia z trzema autorami książek oraz morderstwem młodej kobiety. Na myśl by mi nigdy nie przyszło, co te dwie historie mają ze sobą wspólnego. Po ni...

@maniek @maniek

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Grzebielec
Po lekturze trwałem w jakimś niezrozumiałym zawieszeniu. Samotny. Zapatrzony w ścianę. Ścianę, zza której słyszałem mrożące krew w żyłach... drapanie. I ten ciężki zapach ziemi...

Rzut oka na okładkę i... po plecach przeszedł mnie dreszcz. Zajrzałem do środka niepewny co też może mnie tu spotkać. I nie żałuję. Czytając odpłynąłem myślami gdzieś da...

Recenzja książki Grzebielec
Jednorożec
Wiele już "widziałem" w czytanych książkach. Wydaje mi się, że na wiele jestem przygotowany. O, jakże się myliłem...

Wokół ani żywej duszy. Tylko ja, książka i... duchy przeszłości. Idę ku nim. Otulam się ich strachem, bólem i zimnem. Drżę... Uchyliłem jedną ze stron. Zajrzałem do wnę...

Recenzja książki Jednorożec

Nowe recenzje

W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
Obserwatorium
Tajemnicze zjawiska, a wśród nich góra która mo...
@justyna1dom...:

Każdy miłośnik Karkonoszy zna Śnieżkę. Ten szczyt przyciąga od setek lat tysiące ludzi, a wielu z nich lekceważy go, bo...

Recenzja książki Obserwatorium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl