Maniusia Marynia Maria recenzja

Wspaniala saga o świecie, którego niestety już nie ma...

Autor: @anetapzn ·2 minuty
2012-06-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jest to przewspaniała saga rodzinna opowiadająca o życiu autorki, jej dzieciństwie, takim sielskim i anielskim, który spędzała w majątku rodziców, majątku, który niestety już dzisiaj nie istnieje, ale ważne, że pozostały wspomnienia, tych nikt nie odbierze. Autorka opowiada także o młodości w niewielkim, ale uroczym miasteczku. Miasteczko to dzisiaj nazwalibyśmy po prostu dziurą, ale kilkadziesiąt lat temu miało ono swój niepowtarzalny klimat, klimat, którego niestety na próżno teraz szukać.
Wraz z autorką zanurzamy się w świat magiczny, który niestety już zaginął. Maria Stępkowska – Szwed powiada nam także życiu w magicznej leśniczówce w Puszczy Kozienickiej; opowiada o psikusach płatanych w dzieciństwie, o przywarach poszczególnych członków rodziny, o miłości, która wszystkich łączyła. Książka jest sagą dwóch rodów szlacheckich chlubiących się herbami Suchekomnaty i Starża. Autorka w swojej opowieści sięga, aż do czasów swego dziadka Ludwika Błażeja Stępkowskiego – sędziego radomskiego z czasów zaboru rosyjskiego; opowiada nam historię od powstania styczniowego począwszy, a na II wojnie światowej skończywszy.
Co istotne, autorka opiera się nie tylko na swoich wspomnieniach, czy wspomnieniach bliskich, wiadomo – pamięć może być zawodna, korzysta także z rodzinnych zbiorów magicznych, czyli zdjęć, zapisków, listów – skarbów pielęgnowanych i przekazywanych, jak najcenniejsze relikwie z pokolenia na pokolenie. Skarby te są dusza rodziny, są jej sensem, bo czymże byłaby rodzina bez wspomnień, bez tych skrawków codzienności, chwil zwyczajnych i magicznych, o których tak fascynująco opowiada autorka. Co przez cały czas lektury rzucało mi się w oczy, to wyjątkowe wprost więzi, które łączyły członków rodziny. Autorka opisuje historię rodów na przestrzeni burzliwych dziejów naszej ojczyzny. W tamtym okresie wiadomo, różnie bywało, ale w tych rodzinach zawsze było wiadomo jedno, że wszyscy mogą na siebie liczyć. Mimo przeciwności historii i losu członków rodzin zawsze wiązały ze sobą wyjątkowe więzy, co widać od pierwszej strony.
Ogromną przyjemnością była dla mnie lektura książki, raz ze względu na niesamowitych wprost ludzi, którzy przewijali się na jej kartach, a dwa ze względu na wspaniały język, jakim posługuje się pisarka. Język Marii Stępkowskiej – Szwed jest językiem pięknym, to wspaniała, coraz rzadziej niestety używana dziś polszczyzna. A przy tym nie jest to język absolutnie anachroniczny, jest on piękny, a autorka posługuje się nim wspaniale i z ogromna swadą. Ciekawostką jest to, że autorka jest matką Tomasza Szweda – znanego twórcy muzyki country, spełnioną żoną i matką. Nic więc dziwnego, że będąc tak wspaniałą, w pełni zrealizowaną życiowo i uczuciowo kobietą, napisała tak niesamowitą książkę, którą mimo blisko 500 s. czyta się błyskawicznie. I tylko na końcu zal, że już się skończyła, ta wspaniałą opowieść o życiu... Jedyny minus, ale naprawdę drobny, to brak fotografii, które w tego typu pozycjach wydaja mi się wręcz niezbędne. Polecam książkę wszystkim, zarówno tym lubiącym sagi, jak i tym lubiącym historię, dobrą literaturę, czy szukającym chwili zapomnienia i oderwania od rzeczywistości. Dajmy się choć na chwilę porwać magii świata Marii Stępkowskiej – Szwed; świata, który niestety bezpowrotnie odszedł.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Maniusia Marynia Maria
Maniusia Marynia Maria
Maria Stępkowska-Szwed

Wspomnienia autorki z czasów dzieciństwa w majątku ziemskim, młodości w małym miasteczku i dorosłego życia w leśnym uroczysku, wplecione w dzieje przodków herbu Suchekomnaty i Starża. Barwna i pełna a...

Komentarze
Maniusia Marynia Maria
Maniusia Marynia Maria
Maria Stępkowska-Szwed
Wspomnienia autorki z czasów dzieciństwa w majątku ziemskim, młodości w małym miasteczku i dorosłego życia w leśnym uroczysku, wplecione w dzieje przodków herbu Suchekomnaty i Starża. Barwna i pełna a...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @anetapzn

Zamachowcy i zdrajcy
Polecam.

Doskonała pozycja opowiadająca o początkach terroru w Rosji. Carska Rosja końca XIX wieku była krajem wielkich sprzeczności - carskie pałace, bogactwo gromadki możnych, ...

Recenzja książki Zamachowcy i zdrajcy
Płomień i lód. Przygody mojego życia
Wspaniała opowieść o niesamowitym człowieku.

Arthur Koestler to urodzony w 1905r. w Budapeszcie pisarz i dziennikarz. W 1976r. u Koestlera zdiagnozowano chorobę Parkinsona, a trzy lata później przewlekłą białaczkę ...

Recenzja książki Płomień i lód. Przygody mojego życia

Nowe recenzje

Elwin 13
"Elwin 13. 400 lat po upadku"
@Bibliotekar...:

Zastanawialiście się kiedyś, jakby to było żyć w alternatywnej przyszłości? Co będzie ze światem za kilkaset lat? Kto l...

Recenzja książki Elwin 13
Król uzdrowiska
Król uzdrowiska
@przerwa.na....:

Co powiecie na pobyt w sanatorium? Towarzystwo Miśka i Szwagra gwarantuje, że nudy z pewnością nie doświadczycie. Spoko...

Recenzja książki Król uzdrowiska
Kółko konsekrowanych wdów i inne opowiadania
Ludzkie sprawy poruszają
@adam_miks:

Barbara Korta – Wyrzycka proponuje krótką, a nawet minimalistyczną prozę. Jej debiut, książeczka pod tytułem „Konsekrow...

Recenzja książki Kółko konsekrowanych wdów i inne opowiadania
© 2007 - 2024 nakanapie.pl