Katharsis recenzja

Wspaniała historia w perfekcyjnym wydaniu!

Autor: @anettaros.74 ·1 minuta
2022-10-16
Skomentuj
4 Polubienia


Jedna z najbardziej wyczekiwanych wiosennych premier, przeczytana w upalne sierpniowe wieczory, jesienią wciąż siedzi mi w głowie i w sercu. Bo książki pana Macieja są idealne na każdą porę roku! Są skarbnicą niesamowitych emocji i sensacyjnych wydarzeń, które wplecione w historyczne rysy świata doskonale wypełniają fabułę i niezaprzeczalnie poszerzają wiedzę.

Tyle ciepłych słów uznania, tyle zachwytów i miłości padło już pod adresem "Katharsis" i twórczości Macieja Siembiedy, że zachodzę w głowę, co jeszcze mogę napisać, by nie powielać opinii innych zauroczonych czytelników. Powiem Wam, że jest to niebywale trudne. Fenomenalna, genialna, ponadczasowa, cudowna, piękna, wyśmienita, wyborna, fantastyczna, prześwietna, perfekcyjna, ale to i tak nie wystarczy, by opisać moje uczucia, bo ja nadzwyczajnej w świecie kocham tę powieść.

Zrobiłam kawę, usiadłam w fotelu i stwierdziłam, że to jest odpowiednia pora na „Katharsis”. Po kilku stronach wiedziałam, że to będzie niesamowita historia, która sprawi, że rzeczywistość przestanie dla mnie istnieć. I tak się stało! Z każdą kolejną stroną czułam, jak integruję się z tą powieścią, jak staję się jej częścią, przyglądam się bohaterom i przejmuję na siebie ich emocje. Muszę zaznaczyć, że nie ma w życiu czytelnika nic piękniejszego. W pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że nie czytam , a w wielkim skupieniu słucham. W wyobraźni na drugim fotelu widziałam Autora, który z gawędziarskim zacięciem raczył mnie tą wspaniałą i poruszającą historią. Były łzy, uśmiechy, wzruszenie, złość, niedowierzanie i podziw… Kawa wystygła, a ja nawet tego nie zauważyłam, bo byłam tak pochłonięta lekturą.

Maciej Siembieda po raz kolejny mnie zaczarował i zabrał w podróż. Od Grecji, przez różne zakątki Polski podążałam za bohaterami, których losy splatały się w jedną poruszającą historię. Dopracowana w każdym calu fabuła, poprowadzona tak, by trzymać czytelnika w niepewności, perfekcyjny język, nienaganny styl i zręcznie wpleciony humor sprawiają, że „Katharsis” to sensacja w najlepszym wydaniu! Takie powieści czyta się z przyjemnością! O takich powieściach się nie zapomina!

„Katharsis” to przede wszystkim bohaterowie. Ludzie, których los doświadczył wojną, tułaczką, stratą i niesprawiedliwością. Ich losy wplecione w historyczne wydarzenia i ubarwione fikcją są cenną lekcją, z której każdy czytelnik wyciągnie wnioski i będzie przeszukiwał Internet w poszukiwaniu faktów.

Mam cichą nadzieję, że Was zachęciłam.

Czytajcie, bo warto!




Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-21
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Katharsis
Katharsis
Maciej Siembieda
8.7/10

Najlepsza książka mistrza powieści sensacyjnych z Wielką Historią w tle! Przez ponad sześćdziesiąt lat (1927-90) toczy się ta polsko-grecka saga łącząca pokolenia i wiodąca nas przez zdumiewający lab...

Komentarze
Katharsis
Katharsis
Maciej Siembieda
8.7/10
Najlepsza książka mistrza powieści sensacyjnych z Wielką Historią w tle! Przez ponad sześćdziesiąt lat (1927-90) toczy się ta polsko-grecka saga łącząca pokolenia i wiodąca nas przez zdumiewający lab...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Katharsis" Macieja Siembiedy to powieść, która umiejętnie splata historię z fikcją, wprowadzając nas w świat złożony i wielowymiarowy. Siembieda jest znany z mistrzowskiego wykorzystania historyczny...

@Malwi @Malwi

Ta powieść to głównie wydarzenia. Jakieś rysy charakterologiczne postaci – prawie nieobecne. Opisy miejsc – mocno ograniczone. Zorientowałem się po kilku rozdziałach, kiedy okazało się, że nie wiem, ...

@Meszuge @Meszuge

Pozostałe recenzje @anettaros.74

Wioska małych cudów
Pora na małe cuda.

To najbardziej urocza książka świąteczna, jaką miałam okazję czytać! Ta powieść przywołuje ducha świąt i przywraca wiarę w cuda. Wyobraźcie sobie śnieg. Dużo śniegu. Mr...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Świąteczna mozaika
nie każde święta muszą być idealne.

Bardzo refleksyjna, poruszająca trudne tematy historia, która mimo emocjonalnego ciężaru otula, aromatami świątecznych ciast. Zaskakuje, ale w taki pozytywny sposób...

Recenzja książki Świąteczna mozaika

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl