Wrzask recenzja

Fani Stiega Larssona bierzcie do ręki "Wrzask" bo będzie o nim głośno jak o "Millenium"!
Trzy na pozór różne historie, wszystkie są intrygujące, wciągające bez reszty.
Pierwsą bohaterką jest Larysa, pracuje jako niezależna reporterka w miejscowej gazecie, jej tematy które porusza na łamach magazynu dotyczą brutalnych gwałtów, oraz przemocy domowej. Swoją pracę traktuje bardzo poważnie przez co bardzo często wpada w kłopoty.
Dziewczyna wpada na trop bestialskiego sponsora, który płaci studentkom za brutalny seks.
Drugi bohater Bruno jest policjantem, który usiłuje rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci młodej kobiety. Na pierwszy rzut oka wygląda to na zwykłe samobójstwo, ale policjantowi przypomina to rodzinną tragedię sprzed lat.
Trzecią bohaterką jest Emilia-matka dwójki chłopców, żona i blogerka. Podczas oglądania zdjęć z urodzin dzieci dostrzega obcego mężczyznę. Kobieta zaczyna obawia się o bezpieczeństwo swojej rodziny i zgłasza sprawę na policję.
Czy Larysie uda się znaleźć sadystycznego sponsora? Czy Bruno rozwiąże zagadkę tajemniczej śmierci dziewczyny? Co połączy te trzy na pozór różne sprawy?

Ostatnio na Instagramie przewija sie mnóstwo zdjęć z książką "Wrzask", po licznych pozytywnych recenzjach również zaryzykowałam i sięgnęłam po tą książkę. Okazuje się że "Wrzask" jest debiutem polskiej autorki Izabeli Janiszewskiej. Jeśli chodzi o moją opinię, to zgadzam się ze stwierdzeniem w 100%, że jest to debiut roku! Prawie 400 stron kryminału trzymającego w napięciu, szybka akcja nie pozwala czytelnikowi się nudzić. Książkę przeczytałam jednym tchem z wypiekami na twarzy, po skończeniu nie mogłam dojść do siebie i ciągle było mi mało! W wielu książkach jestem w stanie przewidzieć zakończenie, a tutaj okazało się, że nie jest to takie proste jak mi się wydawało. Zakończenie mocno wbija w fotel i pozostawia czytelnika w wielkim szoku, oraz wskazuje, że będzie kontynuacja, na co bardzo liczę! To jest 'must have' dla każdego kryminalnego mola i nie tylko! Pozostaje mi tylko głośno krzyknąć: POLECAM!