Wojna w blasku dnia. Księga 1 recenzja

Wojna w blasku dnia

Autor: @snieznooka ·2 minuty
2023-09-10
Skomentuj
1 Polubienie
„Wojna w blasku dnia. Księga I” to pierwsza część trzeciego tomu autorstwa Petera V. Bretta i jego cyklu demonicznego. Muszę przyznać, że ten cykl jest ciekawy i intrygujący. Nie wyobrażałam sobie tego, żeby nie sięgnąć po kolejny tom, zwłaszcza, że wraz z nowy wydaniem miałam na to okazję i na to, aby Wam o tym opowiedzieć. Utrzymanie kontroli nad ogromną obsadą postaci jest wyzwaniem dla wszystkich twórców fantastyki. Niebezpieczeństwo ekspansywnej obsady polega na tym, że t każda nowa postać wnosi odrobinę świeżości do fabuły, Brett potrafi zdziałać cuda. Charakterystyka bohaterów jest jego mocną stroną, są wyraziste i autentyczne.
„Wojna w blasku dnia. Księga I” charakteryzuje się tym, że jest w niej mniej retrospekcji, a więcej aktualnych wydarzeń, które nie napawają ludzkość. Ma trzydzieści dni na przygotowanie się do kolejnego ataku bestii. Czy będzie to łatwe zadanie? Nie można wiecznie uciekać, bo kiedyś nie będzie kolejnego miejsca, w które można się udać. Zniknie każdy z możliwych azylów, wtedy właśnie nie pozostanie nic. Może warto złapać broń i walczyć o siebie. Otchłań nie próżnuje, Arlen wraz z Renną starają się przygotować mieszkańców Północy do walki, czy im się powiedzie? Rojer i Leesha goszczą u wodza Krasjan, a Ahmann zbiera armię wojowników Sharum, aby nie tylko rozplanować swoje podboje, ale także przygotować się na walkę z demonami. Plany, planami, ale czy uda im się wszystko zrealizować?
„Wojna w blasku dnia. Księga I” jak poprzednie czytane przeze mnie książki autora okazała się niezwykle wciągająca. Uwielbiam wydania książek Fabryki Słów, są piękne, dobrze dopracowane, jednym słowem jakość w każdym calu. Peter V. Brett naprawdę wie, jak zmienić postrzeganie postaci i pokazać różne jej aspekty. Zacznijmy od części, która tak bardzo mnie uwiodła, a mianowicie od charakteryzacji. Autor w sposób bardzo realistyczny przedstawia wszystkich bohaterów i wyróżnia każdą z nich, począwszy od tych pierwszoplanowych, aż po drugorzędnych, każda z nich jest wyjątkowa i to jest najlepsza część tej historii. „Wojna w blasku dnia. Księga I” zabiera nas do niezwykle barwnego i ciekawego świata. Peter V. Brett ukazuje wiele relacji między bohaterami, także te romantyczne zaczynają się mocniej zacieśniać. Uwielbiam sposób spoglądania autora, to, w jaki sposób ukazuje, że fundamentalizm wpływa na dorosłych i dzieci zakrzywiając ich światopogląd, a to staje się naprawdę niebezpieczne.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wojna w blasku dnia. Księga 1
2 wydania
Wojna w blasku dnia. Księga 1
Peter V. Brett
7.9/10
Cykl: Cykl Demoniczny, tom 3.1

Dobrze jest uciekać, gdy wiesz, dokąd uciekasz, ale jeśli nie masz celu, lepiej jest stanąć do walki. Ludzkość ma trzydzieści dni, aby przygotować się do kolejnego ataku bestii. Miesiąc, to zbyt m...

Komentarze
Wojna w blasku dnia. Księga 1
2 wydania
Wojna w blasku dnia. Księga 1
Peter V. Brett
7.9/10
Cykl: Cykl Demoniczny, tom 3.1
Dobrze jest uciekać, gdy wiesz, dokąd uciekasz, ale jeśli nie masz celu, lepiej jest stanąć do walki. Ludzkość ma trzydzieści dni, aby przygotować się do kolejnego ataku bestii. Miesiąc, to zbyt m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tutaj możecie przeczytać moją opinię na temat pierwszego tomu „Cyklu demonicznego” ze stycznia. Pisanie na temat „Pustynnej włóczni” darowałam sobie, bo nie byłabym wstanie napisać nic innego niż...

@WordpoPolsku @WordpoPolsku

Wielkimi krokami zbliża się Nów, podczas którego na świat wychodzą demony. Ludzie mają trzydzieści dni, aby przygotować się do kolejnego ataku. Ale czy miesiąc wystarczy, aby przygotować się do zbliża...

@shoko @shoko

Pozostałe recenzje @snieznooka

Black Bird Academy. Bój się światła
Black Bird Academy

Naprawdę nie mogłam się doczekać tej książki. Pierwszy tom całkowicie mnie urzekł i porwał ofiarowując niesamowitą przygodę. Wstąpiłam w świat Black Bird Academy i chcia...

Recenzja książki Black Bird Academy. Bój się światła
Nawałnica mieczy #01. Stal i śnieg
Nawałnica mieczy

Nowe wydanie cyklu Georga R. R. Martina bardzo mi się spodobało, jest estetyczne, ma piękne okładki i treść, którą od dawna chciałam poznać do samego końca. Niesamowite ...

Recenzja książki Nawałnica mieczy #01. Stal i śnieg

Nowe recenzje

25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
© 2007 - 2024 nakanapie.pl