Wojna umarła, niech żyje wojna recenzja

Wojna umarła, niech żyje wojna.

TYLKO U NAS
Autor: @beatazet ·2 minuty
2024-09-21
Skomentuj
3 Polubienia
"Wojna umarła, niech żyje wojna. Bośniackie rozrachunki" autorstwa Eda Vulliamy'ego to wyjątkowo wstrząsający reportaż, który rzuca światło na brutalne realia wojny w byłej Jugosławii. Autor, brytyjski dziennikarz, był jednym z pierwszych, którzy opisywali ludobójstwo, jakie miało miejsce w Bośni, a jego doniesienia wstrząsnęły światową opinią publiczną. Vulliamy nie tylko ujawnił okrucieństwa wojny, ale również podważył neutralność dziennikarską w obliczu tak ogromnej tragedii, stawiając sobie za cel nie tylko relacjonowanie, ale także oskarżanie zachodniego świata o bezczynność i obojętność.

Vulliamy, znany z zaangażowanego stylu dziennikarstwa, krytycznie podchodzi do idei neutralności dziennikarskiej w obliczu zbrodni wojennych. Argumentuje, że choć obiektywizm jest niezbędny, to w przypadku tak ogromnego zła, jakim było ludobójstwo w Bośni, dziennikarz nie może pozostawać obojętny. Vulliamy podkreśla, że każde relacjonowanie jest jednocześnie aktem moralnym, a bierna obserwacja może prowadzić do akceptacji zbrodni. Jego decyzja o wystąpieniu jako świadek w procesach zbrodniarzy wojennych przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym dla byłej Jugosławii w Hadze stała się przedmiotem kontrowersji wśród jego kolegów po fachu. Wielu dziennikarzy domagało się neutralności, jednak Vulliamy postawił na pierwszym miejscu swoje człowieczeństwo.

Książka jest podzielona na dwie części: pierwsza opisuje same wydarzenia wojenne, natomiast druga skupia się na losach ofiar dwadzieścia lat po zakończeniu konfliktu. Vulliamy z wnikliwością dokumentuje niezaspokojone pragnienie sprawiedliwości wśród ofiar oraz niepokojącą obecność nienawiści, która wciąż żyje wśród mieszkańców Bośni. Jego refleksje na temat moralnych i politycznych konsekwencji braku rozliczeń z przeszłością są głębokie i niezwykle aktualne. Zdaniem autora, wojna nie kończy się w chwili, gdy milkną strzały – jej skutki odciskają piętno na kolejne pokolenia, zarówno ofiar, jak i sprawców. Społeczna trauma, nienawiść i żądza odwetu pozostają żywe, a brak odpowiedzialności za zbrodnie wojenne prowadzi do dalszej destabilizacji regionu.

Wojna w Bośni, którą opisuje Vulliamy, ukazuje świat, w którym zbrodnie przeciwko ludzkości stały się codziennością, a międzynarodowa wspólnota, która miała obowiązek reagować, zawiodła. Vulliamy oskarża Zachód o hipokryzję, wskazując na jego bezczynność w obliczu ludobójstwa. Podkreśla również znaczenie moralności w polityce międzynarodowej, argumentując, że społeczeństwa straumatyzowane wojną nie mogą się oswobodzić, dopóki nie nastąpi pełne rozliczenie z przeszłością. Jest to ważna lekcja, nie tylko w kontekście Bośni, ale i dla całego świata.

W "Wojna umarła, niech żyje wojna" Vulliamy z mistrzostwem łączy osobiste doświadczenia, dokumentację faktów i refleksje na temat długotrwałych skutków wojny. Książka zmusza czytelnika do refleksji nad rolą dziennikarza, moralnością w polityce i znaczeniem sprawiedliwości dla przyszłości pokoleń. Jest to lektura trudna, ale konieczna, szczególnie dla tych, którzy chcą zrozumieć, jak wojna nie kończy się wraz z podpisaniem pokoju. Vulliamy przypomina, że ofiary nigdy nie zapominają, a sprawiedliwość jest niezbędnym warunkiem pokoju.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-21
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wojna umarła, niech żyje wojna
3 wydania
Wojna umarła, niech żyje wojna
Ed Vulliamy
8/10
Seria: Reportaż [Czarne]

Wojna w byłej Jugosławii zaskoczyła świat, który sądził, że cywilizowana Europa ma już za sobą czasy bestialstwa na tak ogromną skalę. Vulliamy był jednym z pierwszych dziennikarzy, który donosił o l...

Komentarze
Wojna umarła, niech żyje wojna
3 wydania
Wojna umarła, niech żyje wojna
Ed Vulliamy
8/10
Seria: Reportaż [Czarne]
Wojna w byłej Jugosławii zaskoczyła świat, który sądził, że cywilizowana Europa ma już za sobą czasy bestialstwa na tak ogromną skalę. Vulliamy był jednym z pierwszych dziennikarzy, który donosił o l...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @beatazet

Karaibska tajemnica
Wakacje panny Marple

"Karaibska tajemnica" Agathy Christie to kolejna intrygująca opowieść o przygodach panny Marple, znanej starszej pani detektyw-amator. Tym razem autorka przenosi akcję n...

Recenzja książki Karaibska tajemnica
Przypadkowe odkrycia medyczne
Przypadek czy przeznaczenie?

"Przypadkowe odkrycia medyczne" Roberta W. Wintersa to fascynująca książka, która ukazuje, jak wiele przełomowych odkryć medycznych zawdzięczamy przypadkowi, upartym bad...

Recenzja książki Przypadkowe odkrycia medyczne

Nowe recenzje

Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
Dziennik pokojówki
Jak daleko się posuniesz, aby chronić sekret, k...
@pannajagiel...:

Opis: Czy myślisz, że znasz tę idealną rodzinę z najbogatszego domu przy twojej ulicy? Nie próbuj im zazdrościć, bo za...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
Zygmunt III Waza
Pisząc biografię w sytuacji, gdy nie ma się umi...
@Bartlox:

Ta książka ma bardzo źle zrobiony rytm. I nie mam tu na myśli faktu, że np. Zygmunta poznajemy już jako dorosłego fac...

Recenzja książki Zygmunt III Waza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl