Wrześniowe dziewczynki recenzja

Wojenna

TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·2 minuty
2020-08-01
Skomentuj
13 Polubień
Prawdę mówiąc, myślałam że jest to powieść o wojnie w Polsce, bo wrzesień i wojna kojarzą mi się z Polską. Tymczasem otrzymałam panoramiczną powieść obyczajową, rozgrywającą się przez ponad 20 lat w Anglii. Zaczyna się bodajże w roku 1920, gdy do Liverpoolu przypływa biedna rodzina z Irlandii. Mąż, ciężarna żona i dwóch synów. Są oni ubodzy, ona ma lada dzień rodzić, a przybyli tu, bo on wygrał 10 funtów i jego brat miał im za to znaleźć pracę i dom. Przybywszy do Liverpoolu nie zastali brata, którego jakiś zbir zadźgał nożem. Ona rodzi dziecko, nie pod schodami obcego domu, ale w kuchni obcego domu. Zaś w samym domu rodzi się też inna dziewczynka. Powieść jest opowieścią o tej rodzinie, o ich losach, uczuciach i życiu.
Dzieli się ona na dwie części. Część pierwsza obejmuje wydarzenia z tego 'biednego okresu', a część druga, gdy wrześniowe dziewczynki dorosły. Wybucha wojna i losy bohaterów się zmieniają. Kończy się wraz z zakończeniem wojny, w 1945 roku.
Na losy bohaterów wpływa też Partia Pracy! Inaczej mówiąc, angażowanie się w politykę naszego przybysza z Irlandii i dojście do głosu warstw biednych, tzw. nizin społecznych.
O książce mogę powiedzieć to, że wojna przedstawiona w powieści, czyli bombardowania, zaciemnianie, reglamentacja towarów (Niemcy nie zdobyli Brytanii, więc nie wyodrębniano i nie mordowano Żydów) i jej zakończenie, ukazane jako radość wszystkich i wielki bal na środku ulicy, ale i samo uczestnictwo w wojsku, dziewcząt i chłopców, ale daleko od kraju, to chyba II wojna światowa taka, jak ją widzieli w Wielkiej Brytanii Brytyjczycy. Dla mnie, Polki, była to wojna, jaką moglibyśmy ją przeżywać, gdyby nasz kraj leżał w lepszej konstelacji geograficznej. Jest to powieść obyczajowa, więc jej zadaniem nie było pokazywanie realnych osób, ale autorka, która sama przeżyła wojnę w rodzinnym Liverpoolu jako dziecko, jak sama pisze o tym na swojej stronie, przy bombardowaniu domów. Więc z prawdą oddaje uczucia ludzi, bojących się, że na nich spadnie bomba, że zostaną inwalidami albo umrą oni lub ich bliscy. Ale i odwaga i chęć zaciągania się do wojska przez wszystkich.
Książka opisuje ponad 20 lat życia bohaterów, porody i pogrzeby, zakochania i rozwody, różne wydarzenia. Z biegłością i humorem wczuwa się w myśli postaci, różnicując je pod względem charakteru. Bohaterowie, bohaterki i ich życiowe wybory są różne, ale można powiedzieć z pewnością, że nie nudzą czytelnika. Akcja jest dynamiczna i często dodatkowo popędzana przez zabiegi pisarskie, takie jak wróżby, zapowiedzi zmian w życiu postaci. Można powiedzieć, że wszystkie postacie łączy jedno, a mianowicie fakt iż to jakimi staną się ludźmi, dobrymi czy złymi, bogatymi czy biednymi zależy od nich. Autorka pomieszała troszkę w życiu swoich bohaterów. Zaczyna się schematem dickensowskim, ale potem już wszystko się miesza. Jak to w życiu. Dobrzy ludzie czasami robią złe rzeczy, a źli - często się zmieniają na lepsze. Sądzę, że u autorki punktem wspólnym postaci jest przekonanie, że nasze szczęście wewnętrzne zależy od nas samych i że zawsze może być lepiej. I jeszcze jedna teza: 'każda potwora znajdzie swego amatora'. Każdy zasługuje na miłość.
Jest to świetna obyczajówka, taka książka do czytania na zimę. Bo jest co czytać. Wydarzenia wielkie i małe, ale zawsze ciekawe.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-12-13
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wrześniowe dziewczynki
Wrześniowe dziewczynki
Maureen Lee
8.3/10

Pasjonująca historia dwóch rodzin, które los przypadkowo splótł ze sobą na wiele lat. A wszystko zaczęło się pewnej deszczowej wrześniowej nocy, gdy na świat przyszły dwie dziewczynki - obie w tym sam...

Komentarze
Wrześniowe dziewczynki
Wrześniowe dziewczynki
Maureen Lee
8.3/10
Pasjonująca historia dwóch rodzin, które los przypadkowo splótł ze sobą na wiele lat. A wszystko zaczęło się pewnej deszczowej wrześniowej nocy, gdy na świat przyszły dwie dziewczynki - obie w tym sam...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Maureen Lee jest cenioną autorką ponad dwudziestu powieści obyczajowych. W Polsce do tej pory wydano pięć z nich. "Wrześniowe dziewczynki" szczęśliwie znalazły się w tej grupie. Po wielu bardzo pozyty...

@aleksnadra @aleksnadra

To moje drugie potkanie z twórczością Maureen Lee.Książka jest cudowna. Mimo sporej objętości czytało mi się ją bardzo szybko, wręcz ją pochłaniałam. Temat wydaje się banalny i mega wyeksploatowany w ...

AN
@anetapzn

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Szamanka od umarlaków
Rewelacyjna książka
@Monika_2:

Współpraca barterowa z @Link "Medium ma w życiu przerąbane. Medium, które nie chce być medium, ma przerąbane w dwójna...

Recenzja książki Szamanka od umarlaków
Miłość za zakrętem
Nadzieja na miłość
@Moncia_Pocz...:

Pod wpływem jednego z wyzwań czytelniczych sięgnęłam po powieść Kingi Gąski "Miłość za zakrętem". Nie miałam wówczas po...

Recenzja książki Miłość za zakrętem
Zaraza
Jeźdźcy Apokalipsy
@Monika_2:

Współpraca barterowa z @Link @Link "Pojawił się na Ziemi z przerażającym zadaniem, uzbrojony przeciw jego okrucieństwu...

Recenzja książki Zaraza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl