Wiwisekcja zbrodni recenzja

Wiwisekcja zbrodni

Autor: @nataliaxs23 ·2 minuty
2020-09-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Mroczne zakątki Wrocławia ujawniają swoje ponure sekrety. W parku Południowym zostają odnalezione zwłoki mężczyzny. Niedługo później dochodzi do kolejnego morderstwa. Czy oba zajścia są ze sobą powiązane? Sprawę próbuje wyjaśnić doświadczony podkomisarz Roman Sadowski. Czy będzie w stanie dorwać seryjnego mordercę, który nie zamierza zwolnić tempa i podejmuje się popełnienia kolejnych morderstw?

„Wiwisekcja zbrodni” to debiutancka powieść Andrzeja Janikowskiego, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Lira pod koniec czerwca 2020. Powieść liczy ponad 570 stron i nie będę kryła, że kiedy wpadła w moje ręce, to nieco zwątpiłam :) Nie jestem fanką aż tak obszernych kryminałów, jednak niezwykle klimatyczna okładka, oraz krótkie notki, jakie o książce czytałam, zachęciły mnie do tego, aby dać jej szansę. Teraz już wiem, że nie będzie to może mój ulubiony kryminał, ale jestem w stanie określić, komu spodoba się na pewno. W moim odczuciu, z lektury „Wiwisekcji zbrodni” najbardziej zadowoleni będą fani książek Katarzyny Bondy oraz Chrisa Cartera. Dlaczego właśnie tak? Już tłumaczę, gdzie widzę podobieństwa.

Jeśli chodzi o kryminały Bondy — po pierwsze, objętość. To całkiem pokaźna cegiełka, na kartach, której odnajdziecie wiele bardzo klimatycznych i często odbiegających od głównego wątku, opisów. Objaśnienia te nadają całości niesamowitej atmosfery, ale nieco zwalniają tempo powieści. I to jeden z tych aspektów, dla których ten tytuł nie będzie moim ulubionym. Jestem jednak fanką bardziej dynamicznej akcji. Natomiast nie da się odmówić autorowi tego, że wykreował bardzo ciekawych bohaterów i zadbał o holistyczne nakreślenie ich osobowości oraz historii. Po drugie – wielowątkowość. To nieco łączy się z tym, o czym pisałam wcześniej, rozpisywaniem się, uciekaniem trochę w bok, przytaczaniem innych historii. Mało uważny czytelnik może mieć momentami problem w odnalezieniu się w gąszczu tych anegdot i intryg oraz trafnym zdefiniowaniu, który aspekt historii tak naprawdę jest najważniejszy. Jednak czytelnik uważny, wyczulony na niuanse, z pewnością doceni ilość ciekawostek i tematów, których podjął się autor.

Jeśli chodzi o thrillery Chrisa Cartera – trupy, krew, wymyślne tortury... Tego znajdziecie tutaj bardzo dużo. I to, z drugiej strony, aspekt, który mnie w tej powieści totalnie kupił. Jakkolwiek to nie zabrzmi, lubię takie opisy, które budzą we mnie skrajne emocje – obrzydzenie, niechęć, stawiają włoski na rękach. Czytając o metodach, jakimi posługiwał się morderca, miałam dosłownie ciarki na plecach. I pewnie to właśnie dlatego, koniec końców, ta dłużąca się fabuła, w ogóle mi nie przeszkadzała. Bo była przeplatana historiami, które mnie budziły i stawiały do pionu ;)

Kolejnym aspektem, na który warto zwrócić uwagę, jest nieprzewidywalność historii, którą nakreślił autor. To szczególnie ważne przy kryminałach, aby do końca nie być pewnym, kto tak naprawdę stoi za sprawą. I tak właśnie było tutaj. Byliśmy wodzeni za nos, wpuszczani w maliny, do końca trzymaniu w niepewności.

Pomimo minusów, które starałam się wskazać powyżej, jestem z tej lektury bardzo zadowolona. Nie sprawi ona, że teraz zacznę chętniej sięgać po obszerne kryminały, z wieloma anegdotami, ale jestem w stanie docenić pracę autora i z ciekawością będę obserwować jego kolejne działania na rynku wydawniczym. Jestem też pewna, że jeśli ten kryminał trafi do fanów powieści wielowątkowych i kryjących w sobie ogrom teorii oraz ciekawostek, to podbije wiele serc :) Warto mówić o nim głośno i zdecydowanie warto go przeczytać. Polecam.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wiwisekcja zbrodni
Wiwisekcja zbrodni
Andrzej Janikowski
6.4/10

Czy odważysz się uczestniczyć w wiwisekcji umysłu seryjnego mordercy? W Parku południowym we Wrocławiu znalezione zostają zwłoki mężczyzny. Parę dni później na terenie ogródków działkowych policja o...

Komentarze
Wiwisekcja zbrodni
Wiwisekcja zbrodni
Andrzej Janikowski
6.4/10
Czy odważysz się uczestniczyć w wiwisekcji umysłu seryjnego mordercy? W Parku południowym we Wrocławiu znalezione zostają zwłoki mężczyzny. Parę dni później na terenie ogródków działkowych policja o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czytanie książki „Wiwisekcja zbrodni” to było nie lada wyzwanie. Rozumiem, że w przypadku debiutu można wiele wybaczyć, ale tutaj mój próg tolerancji został daleko przekroczony. Andrzej Janikowski...

@Vernau @Vernau

Pozostałe recenzje @nataliaxs23

Ulubienica
Zgromadzenie

W ostatniej części trylogii dochodzi do ostatecznego starcia pomiędzy Łowcami a Stróżami. Anielscy wojownicy są niestety na przegranej pozycji a jedyną szansą na ich zwy...

Recenzja książki Ulubienica
Liliowe opium
Liliowe opium

Lilia von Schiller ukończyła studia i rozpoczyna pracę jako lekarz. W tym męskim świecie jej umiejętności są podważane na każdym kroku, a podjęte decyzje traktowane z ...

Recenzja książki Liliowe opium

Nowe recenzje

Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
Delirium
Demony są na wyciągniecie ręki.
@zdzis59:

Jest przecież tak znajoma, a wciąż odkrywana i obiecująca. Trudno od niej oderwać wzrok. Magnetycznie przyciąga każdego...

Recenzja książki Delirium
Sekrety pogrzebane w popiele
Sekrety pogrzebane w popiele
@Zaczytany.p...:

"Sekrety pogrzebane w popiele " ~ N. K. Palonek Q: Wierzycie, że nic nie dzieje się bez powodu? 😈 [...] Spowodowana z...

Recenzja książki Sekrety pogrzebane w popiele
© 2007 - 2024 nakanapie.pl