Winnie i Dzień Dinozaura recenzja

Winnie bierze udział w konkursie

Autor: @Amarisa ·2 minuty
2013-06-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Winnie i Dzień Dinozaura" to kolejna pozycja z serii książek o przygodach sympatycznej czarownicy. Seria cieszy się sporym zainteresowaniem, stała się prawdziwym bestsellerem, czego dowodzi fakt, iż sprzedano ponad milion książek wchodzących w jej skład. Wcale się temu nie dziwię. Seria jest po prostu świetna. Jeśli chodzi o mnie, to już moje trzecie spotkanie z Winnie. Dotąd zapoznałam się z takimi tytułami jak "Czarownica Winnie" oraz "Wszystkiego najlepszego, Winnie!". 

Winnie i jej koci przyjaciel Wilbur bardzo lubią odwiedzać muzeum. Uwielbiają wspólnie podziwiać wszystkie zgromadzone tam eksponaty, które zostały wystawione w gablotach ku uciesze odwiedzających. Jednak jest pewna sala, do której Winnie i Wilbur szczególnie lubią zaglądać. Jest to sala dinozaurów, w której można podziwiać szkielety zwierząt żyjących przed tysiącami lat. Czarownica bardzo by chciała spotkać w swoim życiu prawdziwego, żyjącego dinozaura. Wilbur niestety nie jest tak pozytywnie nastawiony do tego pomysłu. Mówiąc krótko - przeraża go wizja stanięcia oko w oko z jednym z tych olbrzymich zwierząt. Któregoś dnia Winnie zauważyła pewne ogłoszenie. Muzeum organizuje Tydzień Dinozaura oraz konkurs, w którym można było wygrać pewną nagrodę. Czarownica uwielbia wyzwania. Postanowiła więc wziąć w nim udział. Zadanie nie było jednak proste. Należało narysować albo zrobić model dinozaura, którego szkielet wystawiono na dziedzińcu muzeum. Jak sobie poradzi Winnie? O tym przeczytacie w książce pt "Winnie i Dzień Dinozaura". 

Czarownica Winnie jest osobą, której nie sposób nie polubić. Już na pierwszy rzut oka widać, że jest to bardzo interesująca i z pewnością ekscentryczna kobieta. Świadczy o tym chociażby jej ubiór. Kolorowa sukienka, pasiaste rajstopy, buty z klamerką na wysokim obcasie, burza włosów na głowie i urocza mała kokardka na ich końcu. Jak to z czarownicami bywa, również Winnie ma czarnego kota, a jest nim Wilbur. Jest on jej wiernym przyjacielem i towarzyszy jej w każdej sytuacji.

Książka zawiera ilustracje, których autorem jest Korky Paul. Nie sposób oderwać od nich oczu. Wyraziste, kolorowe, szczegółowe, bardzo sympatyczne obrazki z miejsca przypadły do gustu mojej córce. To było w sumie pierwsze na co zwróciła uwagę. Książka przeznaczona jest dla dzieci w wieku przedszkolnym, dlatego też została napisana w sposób prosty i w pełni zrozumiały dla dziecka w tym wieku. Historia jest nie za długa i nie za krótka, taka w sam raz, by usiąść z dzieckiem i wspólnie poczytać. Dzieci nie zdążą się znudzić, jak to bywa w przypadku długich, rozwlekłych bajek. Sympatycznym dodatkiem są grafiki zamieszczone po wewnętrznej stronie okładek. Wykonane zostały one w taki sposób, jakby ich autorem było małe dziecko. Książka powinna spodobać się wielu małym czytelnikom, dlatego też ze swojej strony zachęcam rodziców do zakupu. Sprawcie swoim dzieciom niespodziankę i podarujcie im ciekawą książkę, jaką z pewnością jest "Winnie i Dzień Dinozaura".

Moja ocena: 5/6

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-06-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Winnie i Dzień Dinozaura
Winnie i Dzień Dinozaura
Korky Paul, Valerie Thomas
8.1/10
Seria: Winnie

Winnie i Wilbur uwielbiają oglądać szkielet dinozaura w muzeum. Ale tak naprawdę Winnie marzy o tym, by spotkać żywego dinozaura. Gdy w muzeum ogłoszono konkurs na rysunek triceratopsa, czarownica pos...

Komentarze
Winnie i Dzień Dinozaura
Winnie i Dzień Dinozaura
Korky Paul, Valerie Thomas
8.1/10
Seria: Winnie
Winnie i Wilbur uwielbiają oglądać szkielet dinozaura w muzeum. Ale tak naprawdę Winnie marzy o tym, by spotkać żywego dinozaura. Gdy w muzeum ogłoszono konkurs na rysunek triceratopsa, czarownica pos...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czwarta część serii o czarownicy Winnie podobała się szczególnie mojemu sześcioletniemu synkowi, ponieważ uwielbia on dinozaury. Interesuje się nimi od dawna, byliśmy już w Świecie Dinozaurów, by mógł...

@asymaka @asymaka

Skoro pisałyśmy już Wam o trzech poprzednich częściach tej zwariowanej serii to nie zaszkodzi, jak napisze o jeszcze jednej. A powiem Wam szczerze, że tra chyba najbardziej przypadła do gustu mojemu ...

@MartaAnia @MartaAnia

Pozostałe recenzje @Amarisa

Biedny Tom już wystygł
Biedny, oj biedny...

"Kto powinien sięgnąć po tę powieść? Może i się powtórzę, gdyż pisałam o tym przy okazji omawiania poprzednich tomów, ale w tym wypadku powinno zostać mi to wybaczone – b...

Recenzja książki Biedny Tom już wystygł
Pod gwiazdami Smoka
Detektyw Murdoch znów ma pełne ręce roboty!

"Kto powinien sięgnąć po tę książkę? Miłośnicy kryminałów, zwłaszcza tych retro. Amatorzy detektywistycznych zagadek rozwiązywanych w starym, dobrym stylu. Pasjonaci spra...

Recenzja książki Pod gwiazdami Smoka

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl