Ukochane dziecko recenzja

Wiem, że nic nie wiem

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2022-05-25
Skomentuj
4 Polubienia
„Ukochane dziecko” to ciężka i wymagająca lektura. Trudno jest nawet ją porządnie streścić, bo czytelnik przez dłuższy czas wie, że nic nie wie. Zaczynamy od tego, że kobieta z nastoletnią córką ulegają wypadkowi samochodowemu, znajdują się w szpitalu i pracownicy próbują ustalić więcej szczegółów na ich temat. Dziewczynka, Hannah, mówi zagadkami, jej matka jest nieprzytomna, nie wiadomo z kim się skontaktować… Czytelnik również musi pracować w pocie czoła, żeby te wszystkie roztrzaskane kawałki fabuły poskładać w całość.

Dla mnie była to praca żmudna i niesatysfakcjonująca. Dzieje się tutaj jakieś szaleństwo – narracja co rusz przechodzi do innego bohatera, przeszłość miesza się z teraźniejszością, z Hannah naprawdę ciężko cokolwiek wyciągnąć, inna postać, którą poznaliśmy okazuje się wcale nie być tym, za kogo ją uważaliśmy itd. Do tego niektórzy bohaterowie są tak zarozumiali, że ciężko przełknąć ich zachowanie. Nikogo nie byłam w stanie polubić, a z czasem można się w ilości postaci po prostu pogubić.

Miałam wrażenie, że pomysł jest prosty, ale autorka wywróciła wszystko do góry nogami tylko by go uatrakcyjnić i cóż… przesadziła. Odbiór dodatkowo utrudniał audiobook wypełniony różnymi odgłosami i czytany przez lektorkę w bardzo teatralny sposób. Doceniam, ile pracy zostało włożone w takiego typu nagranie... pewnie zabrzmi to niewdzięcznie, ale jednocześnie słuchanie bardzo mnie irytowało. Z treścią zapoznawałam się na dworze w drodze do pracy i przez cały czas miałam wrażenie, że odbieram jeszcze więcej zakłóceń z zewnątrz niż ma to miejsce zazwyczaj. Lektorka czasem krzyczała ni z tego ni z owego, czego też bardzo nie lubię.

Rozumiem czytelników, którzy byli zachwyceni. „Ukochane dziecko” wyróżnia się swoją oryginalną formą podania, to nie jest kolejny thriller z rzędu. Dla mnie niestety okazał się przekombinowany. To co miało trzymać w napięciu, nudziło mnie, męczyło i tylko zerkałam, ile jeszcze zostało do końca.

Polecam osobom, które szukają czegoś nowego w gatunku thrillerów i nie boją się wyzwań.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-25
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ukochane dziecko
Ukochane dziecko
Romy Hausmann
7.9/10

Ten thriller zaczyna się tam, gdzie inne się kończą Ukryty w lesie szałas z zabitymi oknami. Życie Leny i jej dwojga dzieci toczy się wedle ściśle określonych zasad: pory posiłków, wizyty w toalec...

Komentarze
Ukochane dziecko
Ukochane dziecko
Romy Hausmann
7.9/10
Ten thriller zaczyna się tam, gdzie inne się kończą Ukryty w lesie szałas z zabitymi oknami. Życie Leny i jej dwojga dzieci toczy się wedle ściśle określonych zasad: pory posiłków, wizyty w toalec...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sama nie wiem, co myśleć o tej pozycji. Były całe rozdziały, które pochłaniałam z zapartym tchem, ale też takie przez które ciężko było mi przebrnąć. Początek jest niesamowity: mroczny, tajemniczy i ...

@Anmar @Anmar

„ Kto chce uciec, nie ma czasu na długie opowieści. Ten, kto ma coś do stracenia zachowuje nieopowiedziane historie dla siebie.” (str.357) Jest to thriller psychologiczny trzymający w napięciu od ...

@asach1 @asach1

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Trzy Krainy. Bezsenność w Ekwadorze
Nieudane te książkowe wakacje

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Nie ma co owijać w bawełnę, źle mi się czytało tę książkę. Co chwilę zerkałam, ile zostało stron do końca albo zastanaw...

Recenzja książki Trzy Krainy. Bezsenność w Ekwadorze
Awaria prądu
Elektryzujący zbiór opowiadań

"Moja nadzieja" Dagmara Adwentowska - bardzo dobry początek zbioru! Ukłon w stronę klasycznych historii grozy. „Nowy blask” Aleksandra Bednarska - azjatycki horror z...

Recenzja książki Awaria prądu

Nowe recenzje

Idealna żona
Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz
@Moncia_Pocz...:

Żona psychopaty rzeczywiście musi być idealna pod każdym względem. Znosi humory, frustracje i niezadowolenie partnera, ...

Recenzja książki Idealna żona
Babcie na ratunek
Babcie i nuda, to się nie uda!
@Aleksandra_99:

Małgosia Librowska zabiera nas w niecodzienną podróż. Razem z niekonwencjonalnymi babciami i czwórką rodzeństwa wybierz...

Recenzja książki Babcie na ratunek
Dziady : poema
"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie...
@maciejek7:

"Dziady" Adama Mickiewicza to niekwestionowany i wybitny klasyk polskiego romantyzmu. I chyba wszyscy czytelnicy, jeśli...

Recenzja książki Dziady : poema
© 2007 - 2025 nakanapie.pl