Nowy Uzbekistan recenzja

Wielki Uzbekistan

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2024-03-11
Skomentuj
4 Polubienia
Co wiem o współczesnym Uzbekistanie? W zasadzie nie wiele. Kraj w Azji graniczący m.in. z Kazachstanem i z Afganistanem. I na tym moja wiedza się kończy. Nie jest to kraj chętnie odwiedzany przez turystów, toteż może dlatego nigdy nie pałałam chęcią odwiedzenia i przekonania się, co kryje w sobie ten niezwykły region. Dlatego też z chęcią sięgnęłam po książkę " Nowy Uzbekistan" Agnieszki Pikulickiej-Wilczewskiej, by sprawdzić, co w trawie, a raczej w Uzbekistanie piszczy.

Chciałoby się powiedzieć, piszczy aż słychać z daleka. Kraj ten jest niezwykle ciekawy. Z jednej strony państwo powstałe po rozpadzie Związku Radzieckiego, a z drugiej Środkowa Azja, która zanurzona jest w islamie. Dwa przeciwstawne bieguny, które dopełnia Europa Zachodnia i wpływ wielkich mocarstw. Pogoń za technologią, czymś nowym, świeżym z nutką konsumpcjonizmu. Trzeba przyznać, że dzieje Uzbekistanu są dość dramatyczne. Dyktatura Karimova, krwawe zamieszki, zakazy i strach odcisnęło piętno na mieszkańcach. Byłam ciekawa, jak sprawy się mają teraz, po śmierci prezydenta.

Niestety autorka ograniczyła swoją wyprawę do własnego ja. W wątki naznaczone cierpieniem wplotła własne odczucia. Lubię, kiedy autorzy dodają własne odczucia, przeżycia do pozycji. Taki zabieg niezwykle ubogaca treść, ale nie kiedy czyni się z tego całą pozycję. Naprawdę nie obchodzą mnie prywatne sprawy autorki, jej rozmowy z ambasadą, czy wpisy z mediów społecznościowych. Ja chce poznać kraj, ludzi ich problemy. Poczuć atmosferę Uzbekistanu, zgubić się w uliczkach i posmakować lokalnej kuchni.

Dostałam złość i żal autorki, że otrzymała zakaz wstępu do kraju za szerzenie pewnych treści. Jej emocje związane z wydaleniem, gdzie nie mogła doprosić się o powód takie decyzji. Szczerze? Kiedy w kraju muzułmańskim mówisz o prawach kobiet, to nie zdziw się, że nie jestem tam mile widziana.

Jestem zawiedziona, bo spodziewałam się czegoś innego. Liczyłam, że po ostatnim zdaniu będę miała ochotę rzucić wszystko, spakować plecak i ruszyć do Uzbekistanu. A w tym momencie jedyne, na to mam ochotę, to zostać w domu i obrać zupełnie inny kierunek podróży.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-03
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nowy Uzbekistan
Nowy Uzbekistan
Agnieszka Pikulicka-Wilczewska
7.5/10
Seria: Reportaż [Czarne]

Kiedy opadł kurz po rozpadzie Związku Radzieckiego, Uzbekistan po raz pierwszy w historii mógł sam decydować o sobie. Naczelną zasadą nowego porządku stał się maʼnaviyat („moralność” lub „duchowość”)...

Komentarze
Nowy Uzbekistan
Nowy Uzbekistan
Agnieszka Pikulicka-Wilczewska
7.5/10
Seria: Reportaż [Czarne]
Kiedy opadł kurz po rozpadzie Związku Radzieckiego, Uzbekistan po raz pierwszy w historii mógł sam decydować o sobie. Naczelną zasadą nowego porządku stał się maʼnaviyat („moralność” lub „duchowość”)...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

 Agnieszka Pikulicka-Wilczewska zabiera nas w podróż do Nowego Uzbekistanu, odkrywając tajniki kraju, który po rozpadzie Związku Radzieckiego mógł wreszcie kształtować swoją przyszłość. Centralną ...

@dominika.nawidelcu @dominika.nawidelcu

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Ziemianki
Co poszło nie tak?

Po rewelacyjnie przyjętych "Chłopkach", które nie tylko podbiły listy sprzedażowe, ale przede wszystkim serca czytelników przyszedł czas na "Ziemianki". Niejako trochę w...

Recenzja książki Ziemianki
Zaginieni
Gdzie jesteś?

Masz plany, marzenia, cele. Pewnego dnia znikasz, nikt nie wie, co się stało, ani dlaczego tak się stało. Pozostawiłeś po sobie tylko żal, smutek, niedokończone sprawy. ...

Recenzja książki Zaginieni

Nowe recenzje

Szczęście pisane marzeniem
Szczęście
@Chwila_pauli:

"Szczęście pisane jest marzeniami, a marzenia cierpieniem. Im bardziej czegoś ci brakuje, im większy czujesz niedostat...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Wielkie iluzje
Iluzje życia
@kd.mybooknow:

Hejka, Iskierki Książkowe! 🔥 Czy potrafimy zaakceptować prawdę o sobie? Czy łatwiej jest żyć w iluzji, niż zmierzyć się...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Piąty akt
Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść...
@izka91201:

Przedstawienie dyplomowe przygotowane przez studentów Akademii Teatralnej ma być przepustką do ich kariery. Wszystko je...

Recenzja książki Piąty akt
© 2007 - 2024 nakanapie.pl