Odzyskana tożsamość recenzja

*współpraca reklamowa*

Finałowy tom dylogii "Spadkobierca". To kolejny wciągający romans mafijny wychodzący spod pióra Moniki. Kontynuuje historię od momentu jej zakończenia w poprzednim tomie.

Mila wciąż podaje się za Holly, budzi się zdezorientowana w dawnym pokoju bliźniaczki. Młoda kobieta dowiaduje się szokujących informacji od swojej matki i byłego narzeczonego. Poznaje powody śmierci siostry, a ona sama staje się kartą przetargową szaleńców.

Shinji nie cofnie się przed niczym, żeby odzyskać ukochaną kobietę. Jego misja kończy się sukcesem, a dziewczyna pełna nadziei wraca do Japonii. Na miejscu para nie ma jednak co liczyć na spokój. Kolejne wydarzenia, spiski oraz tajemnice rodzinne, które wychodzą na jaw w najmniej sprzyjającym momencie niemal niszczą Shinjia, ma on jednak wsparcie w ukochanej, która wciąż nie może zdobyć się na odwagę i ujawnić swojej prawdziwej tożsamości. Mężczyzna chcąc zakończyć sprawy z przeszłości, w końcu sam odkrywa prawdę. Co z tego wyniknie? Musicie się sami przekonać.

Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale po raz kolejny książkę autorki przeczytałam za jednym podejściem, staje się to już u mnie niemal standardem. Lekkość prowadzenia fabuły, pomieszana z plot twistami, wątkiem miłosnym oraz mafijnym to dla mnie istna gratka. Czytając ja mam wrażenie, że płynę przez fabułę, a książka czyta się sama, a to jest coś co bardzo lubię w książkach. Podobnie jak to gdy mogę zaangażować się emocjonalnie i tutaj także mogłam to zrobić. Historia przepełniona jest uczuciami, emocjami oraz erotyzmem, choć mam wrażenie, że scen dla dorosłych jest tutaj mniej niż w poprzedniej części. Relacja bohaterów też ewoluuje i nie skupia się już wyłącznie na cielesności ale na głębszych uczuciach, które powodują, że jedno dla drugiego jest w stanie poświęcić nawet życie.

Bardzo mi się też podoba, że jest tutaj dość szeroko rozbudowany wątek mafijny i gangsterski. Znajdzie się tutaj spiskowanie, tajemnice, strzelaniny, walkę o władzę, pojedynki oraz inne równie ciekawe porachunki mafijne, a wszytko to otoczone wspaniałą japońską kulturą, sztuką i zwyczajami yakuzy.

Szczerze mówiąc bardzo lubię styl pisania Moniki, ta historia podobnie jak inne jest bardzo wciągająca. Akcja jest dynamiczna, na swój sposób skomplikowana ale również logiczna i uporządkowana. Dzieje się dużo i szybko, przez co nie ma czasu na nudę. Ja osobiście uważam tą dylogię za fantastyczną i jedną z lepszych jakie czytałam. Polecam z całego serca.