Wielka księga zagadek recenzja

Jest to wspaniały zbiór rymowanych zagadek dla dzieciaczków w wieku 4+. Myślę jednak, że wiele zagadek nadaje się też spokojnie dla 3-latków :)

Ta książka ma naprawdę bardzo wiele zalet, jedną z nich jest podział zagadek na różne działy:
W domu, Święta, W kuchni, W krainie baśni, Alfabet, Świat za oknem, Palcem po mapie, Rośliny i zwierzęta, Pojazdy małe i duże, Sport, Hobby, Co to za...?
Jak widzicie działów jest naprawdę bardzo wiele, w każdym po kilka, kilkanaście bardzo ciekawych i zabawnych zagadek :)

Mojemu synkowi naj naj najbardziej podobają się zagadki o zwierzętach, po prostu uwielbia je.
Ale jak na prawdziwego mężczyznę przystało, szczególną sympatią darzy również te o pojazdach ;)
Oczywiście cała reszta też mu się podoba...



Żyrafa
Ma futro w cętki i bieg dość prędki,
Szyję wysmukłą długości wędki.
Rodząc się - już ma dwa metry wzrostu.
I z góry patrzy na świat po prostu.
Najwyższym ssakiem jest oczywiście:
Z czubków drzew zrywa soczyste liście.


Mi bardzo podoba się dział "W krainie baśni" kilka znanych wszystkim bajek opisane w wielkim i rymowanym skrócie... Naprawdę wspaniałe ;)

Cóż ja mogę napisać :P Jedyne co mi przychodzi do głowy to same pochwały :)
Rewelacyjne, zabawne zagadki, niektóre łatwiejsze, niektóre trudniejsze i to jest właśnie bardzo fajne. Bo co za frajdę miałoby dziecko gdyby wszystko było łatwe do odgadnięcia :)
Tak jak pisałam na początku, bardzo podoba mi się podział w tej książce, wszystko fajnie dopasowane do swoich kategorii.
Ilustracje są świetne... Jak widać na zamieszczonych tu zdjęciach, są zabawne, a cała książka jest mega kolorowa :)
My jesteśmy tą książeczką zachwyceni, bardzo się cieszymy, że mamy ją w Nikusiowej domowej biblioteczce i z czystym sumieniem polecamy ją każdemu :) Fajna zabawa i dla małych, większych i tych całkiem dużych :D