Dobiechna recenzja

Wiedźma z lasu

Autor: @Intueri ·3 minuty
2011-07-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Przystępując do lektury „Dobiechny”, nie dysponowałam żadnymi informacjami na temat jej ewentualnej zawartości. Znałam jedynie krótki fragment powieści zamieszczony na odwrocie strony tytułowej oraz mogłam przyjrzeć się tajemniczej, utrzymanej w ciemnej, niemal wyłącznie czarnej kolorystyce, okładce. Zaczęłam więc od gruntownych oględzin. Dopiero po chwili uzmysłowiłam sobie, co widzę na okładce. Na pierwszym planie bieli się samotna stokrotka, na drugim w cieniu wysokich, czarnych, starych drzew majaczy niewyraźnie jakaś postać. Zaciekawiona zabrałam się za czytanie, zupełnie nie wiedząc, czego powinnam się spodziewać.
Wydarzenia opisane w powieści mają miejsce w pierwszym wieku naszej ery, gdy nad Bugiem zamieszkiwały słowiańskie plemiona. Początkowo akcja przeplata się. Narrator ukazuje nam losy dwóch bohaterek. Jedną z nich jest tytułowa Dobiechna, drugą tajemnicza dziewczynka, wieziona i głodzona przez wiedźmę, będącą wyznawczynią potężnego boga Więziświata. Czytelnika czeka jednakże zaskoczenie – okazuje się, że losy dziewczynki nie są jednoczesne do historii Dobiechny, lecz je poprzedzają. Stopniowo odsłania się przed nami układanka wzajemnych zależności. Dziewczynka, wychowywana przez czarownicę, wyrasta na potężną wiedźmę. Zabija swoją poprzedniczkę, następnie wybiera dziewczynkę, mającą zostać jej uczennicą. Wybór jej pada na Dobiechnę, którą porywa wkrótce z rodzinnego domu. Na poszukiwanie dziewczynki wyruszy jej przyjaciel, Bolesław. W starciu z potęgą wiedźmy pomoże chłopcu tajemniczy pustelnik.
Agnieszka Majchrzak, pisząc „Dobiechnę”, nie ustrzegła się od pewnych uproszczeń. Powtarza schemat znany już od dwustu lat i niemiłosiernie wyeksploatowany przez Kraszewskiego. Zatem: chrześcijanin jest dobry, mądry, czyta pobożną księgę, w ogóle nie można już bardziej zbliżyć się do ideału. Jego bóg chroni go od złego i niby to działa w granicach praw natury, wysługując się zwierzętami i zjawiskami pogodowymi, jednakże aura fantastyczności unosi się wszędzie wokół. Jest to bóg dobry i kochający, ale jednocześnie najpotężniejszy ze wszystkich. Jego przeciwnik to rzecz jasna szatan, tym razem ukryty nie w skórze węża, ale w posążku słowiańskiego boga. Mimo uproszczeń powieść pozbawiona jest doktrynerstwa. Czytelnik więc bez problemu zaakceptuje nieskomplikowane postaci. Co więcej, polubi je, zadowolony, że mniej więcej wie, czego się spodziewać. I tu czeka go miłe zaskoczenie.
Uproszczenia w konstrukcji postaci „Dobiechna” nadrabia bowiem wartką akcją. Historie poszczególnych bohaterów splatają się ze sobą w nieoczekiwanych momentach i przerywają się wzajemnie właśnie wtedy, gdy najbardziej pragniemy dowiedzieć się, jak dalej potoczy się dany wątek. Nie nudziłam się podczas lektury. Wręcz przeciwnie, czasami wybiegałam myślani, zastanawiając się, co też wydarzy się na następnej stronie. W powieści elementy świata realistycznego przeplatają się z fantastyką. Wiedźma jest tu wiedźmą, ma magiczny kostur, jest nieśmiertelna. Jest to świat, który kształtują wierzenia ludzi go zamieszkujących.
Bardzo dobrze zostało w „Dobiechnie” zarysowane tło historyczne. Nie miałam problemu, by uwierzyć, że akcja dzieje się w pierwszym wieku, gdzieś w okolicach Bugu, kiedy słońce było bogiem, plemiona walczyły ze sobą o ziemię i dominację, a chrześcijaństwo stanowiło sektę znaną niewielu, niemal nieznaczącą, której bóg współistniał z innymi w nieskończonym panteonie. Co ciekawe określenie „chrześcijaństwo” nigdzie w książce nie pada. Kiedy starzec rysuje na czole bohaterów krzyż na znak błogosławieństwa, narrator odnotowuje, że uczynił „jakiś” znak. Nigdy też wyraz „bóg” nie pojawia się w powieści zaznaczony wielką literą.
Czy Agnieszka Majchrzak mogłaby konkurować z Kraszewskim? Każdy szanujący się historyk literatury stwierdziłby zapewne, że nie. Na szczęście jej „Dobiechna” pozbawiona jest także rozwlekłości, na jaką niekiedy nas skazywał. Autorka „Dobiechny” napisała powieść zachowującą mocne strony pisarstwa Kraszewskiego, odrzucając to, co było niemal nie do strawienia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dobiechna
Dobiechna
Agnieszka Majchrzak
9.3/10

Pradzieje, czasy jeszcze przed formowaniem się państwa polskiego. Czas guseł i zabobonów. Czas walki o przetrwanie. Plemiona Lędzian raz po raz atakowane są przez hordy dwugłowych, krwiożerczych naj...

Komentarze
Dobiechna
Dobiechna
Agnieszka Majchrzak
9.3/10
Pradzieje, czasy jeszcze przed formowaniem się państwa polskiego. Czas guseł i zabobonów. Czas walki o przetrwanie. Plemiona Lędzian raz po raz atakowane są przez hordy dwugłowych, krwiożerczych naj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Intueri

Bractwo Czarnego Sztyletu tom7 Anioł zemsty
Ludzie czy zwierzęta?

Nazwisko J.R. Ward gdzieś/kiedyś obiło mi się o uszy. Kiedy nadarzyła się możliwość konfrontacji z książkami tegoż autora, postanowiłam nie zwlekać, a podobnie jak w...

Recenzja książki Bractwo Czarnego Sztyletu tom7 Anioł zemsty
Pruska zagadka
Detektyw dżentelmen

Ręka do góry, kto nie kojarzy, kim jest Sherlock Holmes. Rozglądam się, lecz nie widzę. Przygody genialnego detektywa, zamieszkującego Baker Street, noszącego kraciasty p...

Recenzja książki Pruska zagadka

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl