Wiedźma morska recenzja

Zastanawialiście się może jak czarne charaktery z bajek stały się tym kim są? Tak ? Świetnie trafiliście bo "Wiedźma morska" może być przykładową odpowiedzią na to pytanie 😊

Książka opowiada historię trójki przyjaciół. Jedno utonęło, drugie staje się wyrzutkiem a trzecie jest członkiem rodziny królewskiej. Kiedy kilka lat później na brzegu zaczyna pojawiać się dziewczyna mocno podobna do utraconej przyjaciółki. Mimo zaprzeczeń dziewczyny Evie wciąż wierzy, że jest dawna utracona przyjaciółka nadal żyje. Pojawienie się dziewczyny sprawia, że  wszystko dookoła się zmienia, jakby szczęśliwe zakończenie było na wyciągnięcie ręki. Obie są adorowane przez czarujących książąt co niekoniecznie podoba się otoczeniu lecz nikt im nie przeszkadza. Czy szczęście wróciło ? Nic bardziej mylnego, ponieważ tajemnice tylko czekają na odkrycie a nowe tragedie stają się być o wiele cięższe niż w czasach dzieciństwa.

"Wiedźma morska" to baśń pełna magii, miłości, poszukiwania szczęścia ale także nienawiści. Bohaterowie stanowią kalejdoskop uczuć i nie sposób ich nie lubić. Każdy ma swoje tajemnice, które są powoli odkrywane ale z każdym kolejnym następuje zwrot, który prowadzi bohaterów to rychłych kłopotów. 

Wiedźma to książka, który zawiera mocno popularny ostatnio motyw syren, jest jednak jednym z lepszych pozycji w tym gatunku, jakie czytałam niedawno w tym temacie.  Książka ma świetny pomysł na fabułę ale  mnie początkowo nie powaliła. Miałam wrażenie, że mocno się ciągnie to rozwinięcie. Uratowały ją nagłe zwroty akcji, które nie tylko pozytywnie zaskoczyły ale też mocno wkręciły w opowieść. Zakończenie i to jak potoczyły się losy bohaterów wynagrodziło z nawiązką zbyt powolną akcję i wprowadza czytelnika w stano szoku ale również i niedosytu tej historii :) 

Książka dla mnie może śmiało zostać prequelem dla "Małej syrenki", którą bardzo lubię, dlatego cieszę się, że udało jej się zabrać mnie znów do podwodnej krainy. Za granicą ponoc już powstała kontynuacja więc jest na co czekać :)  Kto czytał? Co sądzicie? A może Wiedźma dopiero przed Wami? ☺