Przedstawiam wam ostatnią część cyklu Niezmienni pt. „Wieczny”.
„Wieczny” to opowieść fantastyczna. Kontynuacja losów Flory i Felisa, które poznałam w „Samobójcy” i „Nauczycielu”. W tej części akcja wkracza w ryzykowne tempo, jest pełna napięcia i strachu o życie.
Z kartki na kartkę ciągle się coś dzieje. Ten cykl mnie urzekł. Mało jest w Polsce, tak dobrej fantastyki na takim poziomie.
Czytało mi się szybko, intrygowała mnie i fascynowała do samego końca.
Wymyślony świat fantasy i nierzeczywisty klimat.
Często było mi smutno i chciało mi się płakać, między innymi, przez pewnego chłopaka i jego nagłą śmierć, której się nie spodziewałam. Na pewno ciężko było Pani Agnieszce napisać tę scenę, podejrzewam, że ogólnie całą ostatnią część przez ciągłą towarzyszącą bohaterom śmierć. Przez trzy tomy bardzo zżyłam się z Florą. Mamy podobne charaktery, czasem miałam wrażenie, że jesteśmy do siebie podobne jak dwie krople wody. W tej trylogii genialnie jest opisana przyjaźń pomiędzy bohaterami, czuć tę zażyłość i troskę, także miłość Felisa i Flory bezcenna, choć czasem im towarzyszyła zazdrość, ale Felis to bardzo dobry chłopak, a przede wszystkim obrońca.
Zakończenie trylogii było smutne i wzruszające. Nie mogłam się otrząsnąć. Moim zdaniem cały cykl ma w sobie morał, mówiący o tym, że zawsze w życiu trzeba mieć nadzieje, nie poddawać się i czerpać z niego ile się da, bo nasze życie jest tylko jedno i nigdy nie wiemy, co wydarzy się jutro. Można powiedzieć, że żyłam historią bohaterów przez ponad pół roku, bo po przeczytaniu pierwszej części czekałam na kolejne. Tak szczerze, to w wolnej chwili muszę przeczytać całą trylogię od początku, ponieważ od premiery Nauczyciela już minęło sporo czasu i czytając Wiecznego, już wiele wątków i wydarzeń nie pamiętałam, i musiałam sobie przypominać i się domyślać, ale to mi wyjdzie na plus, bo z powrotem pochłonę się w ten świat. Podsumowując, w tym cyklu ukazana jest, miłość, przyjaźń, braterstwo, ale także zazdrość, zdrada rodziny i śmierć.
Mam nadzieję i trzymam kciuki, by Pani Agnieszka wydała jeszcze wiele wspaniałych powieści, tego jej życzę. Cieszę się, że poznałam tak miłą i wyrozumiałą osobę jak Pani Agnieszka.
Cała trylogia godna przeczytania.