Wieczne odpoczywanie recenzja

„Wieczne odpoczywanie” to zbiór felietonów Wojciecha Kuczoka, publikowanych w latach 2019-2021 w tygodniku „Przegląd”, a wydanych w jednym tomie przez Wydawnictwo Sonia Draga. Wojciech Kuczok to postać ciekawa, grotołaz, pisarz (autor słynnego „Gnoju” nagrodzonego Paszportem Polityki i zekranizowanego przez Magdalenę Piekorz jako „Pręgi”), felietonista, a prywatnie mąż Agaty Passent.

W felietonach często przewijają się nostalgiczne wspomnienia rodzinne. Momentami smutne, częściej ironiczne i prześmiewcze. Ale nie tylko, bo spektrum poruszanych tematów jest szeroki: polityka, pandemia, wiara, rodzina, starość, choroby i wiele innych. Jest też dużo o sztuce, literaturze i filmie. Często też przewijają się tematy aktualnie rozgrzewające opinię publiczną. I tu jest problem, bo nie tylko w polityce, dzieje się tak wiele, że bardzo szybko się deaktualizują, sprawiając, że nie śledząc wydarzeń na bieżąco, czytelnik może nie rozumieć o czym pisze autor. Ale od czego jest Internet? ;)

Wojciech Kuczok jest obserwatorem i komentatorem otaczającej nas rzeczywistości. A jego komentarze bywają cięte, czasem kąśliwe. Bo i rzeczywistość nie rozpieszcza nas sensownością. Niejednokrotnie bawi, ale równie często doprowadza do łez i rozpaczy. A wtedy humor i dystans do siebie i świata jest na wagę złota, a obydwu rzeczy w pisaniu Kuczoka nie brakuje. Możemy czerpać pełnymi garściami i śmiać się, choćby waliło się i paliło.

„Wieczne odpoczywanie” to nie lektura na jeden wieczór, nawet jesienny. Felietony warto sobie dawkować, wtedy „smakują” lepiej, nie jesteśmy znużeni (jednak co innego czytać felietony hurtem, niż raz w tygodniu w czasopiśmie) i możemy w pełni docenić publicystyczny kunszt autora. Felietony możemy zabrać do pociągu, autobusu (do lekarza lepiej nie, tu sprawdzi się jakieś opasłe tomiszcze), poczytać do poduszki, albo zwyczajnie usiąść w fotelu i odpocząć z dobrą książką (byle nie wiecznie).

Tytuł: Wieczne odpoczywanie
Autor: Wojciech Kuczok
Data wydania: 27.10.2021
Wydawnictwo Sonia Draga