Niesamowite nasionka recenzja

Po obejrzeniu i przeczytaniu "Niesamowitych nasionek" Ewy Podleś jestem pod ogromnym wrażeniem. Niezwykle barwne ilustracje, mnóstwo praktycznych informacji, a do tego różne ciekawostki - wszystko to można wykorzystać na lekcjach przyrody i biologii, ale książka posłuży również w domu, ogrodzie i na spacerze. To jeszcze nie wszystko, ponieważ mamy okazję poznać, co się kryje pod różnymi nazwami, z którymi mamy do czynienia w piekarni, cukierni oraz na straganie. Oprócz tego dowiadujemy się m.in. o istnieniu oleju z pestek malin, z nasion pomidorów, a nawet z nasion truskawek. Część z nich jest wykorzystywana w kuchni, a część stanowi składniki kosmetyków.

Z tej niesamowicie kolorowej publikacji skierowanej głównie do dzieci sporo się mogą dowiedzieć również dorośli, np.:
- ile lat może mieć nasionko, żeby dać początek nowej roślinie,
- czym się różni ziarenko od nasionka,
- czy ziele angielskie pochodzi z Anglii,
- czy istnieje tak ważna przyprawa, żeby znaleźć się na fladze,
- jak się nazywa przyprawa, po zjedzeniu której drętwieje język.

W książce znajdują się także propozycje zabaw z nasionami. Uważam, że przypadną one do gustu każdemu dziecku. Warto więc zaopatrzyć się w kasztany, żołędzie, nasiona fasoli, dyni, kukurydzy... Najbardziej jednak urzekła mnie strona przedstawiająca kilkanaście różnych żołędzi (większość zawiera nazwy polskie, ale kilka posiada tylko nazwę w języku łacińskim).

"Niesamowite nasionka" to kolejna książka, której okładka zwróciła moją uwagę. Treści nie jest szczególnie dużo, ale przy tak fantastycznych rysunkach tekst jest w zasadzie niejako dodatkiem, albo raczej uzupełnieniem. Wszystko jest starannie uporządkowane i pogrupowane tematycznie, a ciekawostki stanowią źródło inspiracji do poszukiwania kolejnych informacji. Osobiście uwielbiam ilustrowane publikacje, które uczą, zachęcają do doświadczania różnych rzeczy, a jednocześnie inspirują do kolejnych odkryć. Ta książka spełnia wszystkie te oczekiwania. Szczególnie jednak cieszy mnie to, że autorka zdecydowała się zachęcić młodych czytelników do obserwacji i samodzielnego odkrywania tajemnic świata przyrody.