Drzewo migdałowe recenzja

Walka o lepsze jutro

Autor: @fascynacja_ksiazka ·3 minuty
2016-01-10
Skomentuj
1 Polubienie
Tydzień temu do mojej domowej biblioteczki trafiła interesująca książka— "Drzewo migdałowe". Już kiedyś chciałam ją przeczytać, ale niestety, nie miałam okazji. Teraz takowa się nadarzyła, więc raz dwa zabrałam się za lekturę.

Ahmad to młody Palestyńczyk. Żyje w czasach, w których każdy dzień jest niepewny. Zewsząd czai się niebezpieczeństwo. Dwunaste urodziny okazują się najgorszymi ze wszystkich. Jego młodsza siostra ginie, ojciec trafia do więzienia, a wojsko konfiskuje praktycznie cały dorobek rodziny. Czując się odpowiedzialnym za byt swoich bliskich, postanawia zrobić wszystko, aby im pomóc. Tymczasem jego nauczyciel, widząc w nim potencjał naukowca, sugeruje mu wziąć udział w konkursie, którego wygranie może polepszyć przyszłość chłopaka. Ahmad podejmuje decyzję, która zaważy na jego dalszym życiu...

Autorka porusza problem konfliktu między Żydami i Palestyńczykami. Już sam początek "Drzewa migdałowego" jest wstrząsający. Z każdej strony może przyjść niebezpieczeństwo, które nie omija nawet tych najmłodszych. Ludzie są bezlitośni. Wyrządzają krzywdę innym, uważając się za lepszych, a przecież tak naprawdę wszyscy jesteśmy równi. W wyniku walki giną niewinni. Bieda dotyka większość społeczeństwa. Żołnierze pozbawiają Palestyńczyków wszystkiego. Są okrutni i bezwzględni. Do tej pory nie mogę zapomnieć o tym, o czym przeczytałam w tej książce. Jestem przerażona faktem, że takie rzeczy mają miejsce na świecie. Że człowiek człowiekowi jest w stanie zgotować takie piekło. Liczy się tylko objęcie rządów, terytorium, władzy. Życie innych to żadna wartość. Nikt nie przejmuje się uczuciami. Mieszkając w kraju, w którym nie ma konfliktu zbrojnego, ciężko wyobrazić sobie, że takie sytuacje dzieją się naprawdę. Warto się nad tym zastanowić przez chwilę.

"Drzewo migdałowe" to nie tylko powieść o walce pomiędzy dwoma narodami. Tutaj rozgrywa się również walka o lepszą przyszłość. Ahmad to wyjątkowo inteligentny i mądry człowiek. Żyjąc w takim, a nie innym miejscu pozornie nie ma szansy na to, by uzyskać lepsze wykształcenie, chociaż drzemie w nim ogromny potencjał. Okazuje się jednak, że wszystko jest możliwe, gdy się tego naprawdę pragnie. Bohater stał się dla mnie wzorem do naśladowania. Jego postawa niesłychanie motywuje mnie do jakiegokolwiek działania. Ponadto jestem pod wrażeniem jego podejścia do niektórych spraw. Z pewnością poglądy Ahmada są wynikiem wpływu ojca, który przekazuje niesamowite mądrości życiowe. Pokazuje on, że nienawiść to tak naprawdę puste uczucie, które nigdzie nie prowadzi. Dzięki niej nie da się niczego osiągnąć. Kluczem do szczęścia jest próba zrozumienia drugiej osoby i wybaczenie.

Warto również wspomnieć o tytułowym drzewie migdałowym. Drzewo to staje się poniekąd symbolem nadziei na lepsze jutro. Odgrywa bardzo dużą rolę w życiu bohaterów. Jest świadkiem wielu wydarzeń. Chociaż wszystko wokół jest niszczone i równane z ziemią, roślina pozostaje nienaruszona, jakby miała być jedynym bezpiecznym miejscem, w którym można się ukryć przed wszechobecnym złem.

Powieść Michelle Cohen Corasanti to ogromny ładunek emocji. Czytam wiele książek, ale nie wszystkie są w stanie tak mnie poruszyć, jak ta. Fabuła wyciska z oczu łzy. Często są to łzy smutku i żalu, wywoływane przez poczucie bezradności. Czasami zaś, można się po prostu wzruszyć, zwłaszcza gdy Ahmad dochodzi do kulminacyjnego momentu swojego życia.

"Drzewo migdałowe" to niesamowita historia. Chociaż w tle ciągle dochodzi do walk narodowościowych i śmierci niewinnych ludzi, niesie ona nadzieję na lepszą przyszłość. Wystarczy być silnym, wytrwałym, cierpliwym i wyrozumiałym, aby przejść przez ciężkie chwile. Należy również pamiętać, aby nie marnować swoich zdolności i pasji, bo to właśnie one są naszą drogą do sukcesu. Jednak najważniejszym przesłaniem tej powieści jest według mnie pokazanie, że nienawiść do innych nie prowadzi do niczego dobrego, a tylko zrozumienie i wybaczenie drugiej osobie jest przejściem do harmonii i szczęścia. O tym należy pamiętać.

Jest do lektura warta uwagi. Polecam ją każdemu, ponieważ jest zbiorem wielu mądrości. To powieść, po przeczytaniu której z pewnością poświęcicie chwilę na refleksje.
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Drzewo migdałowe
3 wydania
Drzewo migdałowe
Michelle Cohen Corasanti
9/10

Młody Palestyńczyk – Ahmad – żyje ze świadomością, że nie jest w stanie wygrać z logiką okrutnej wojny. Dorasta w środowisku przesiąkniętym strachem przed utratą domu, pracy albo życia. Najgorsza jest...

Komentarze
Drzewo migdałowe
3 wydania
Drzewo migdałowe
Michelle Cohen Corasanti
9/10
Młody Palestyńczyk – Ahmad – żyje ze świadomością, że nie jest w stanie wygrać z logiką okrutnej wojny. Dorasta w środowisku przesiąkniętym strachem przed utratą domu, pracy albo życia. Najgorsza jest...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od jakiegoś czasu w Strefie Gazy znowu trwa konflikt. Kiedy pisałam tę recenzję w 2014 roku, było podobnie. Hamas zaproponował wtedy 24 godzinne zawieszenie broni, ale nie było wiadomo, co na to Izra...

@bezksiazkiwtytule @bezksiazkiwtytule

Kanwą powieści jest życie Palestyńczyka- Ahmada Hamida, towarzyszymy mu od momentu jego dzieciństwa, które brutalnie się kończy, aż do późnych lat. Niemym świadkiem losów rodziny jest tytułowe drzewo...

@cienpaproci @cienpaproci

Pozostałe recenzje @fascynacja_ksiazka

Bursa
Prawda wychodzi na jaw

Wiecie, że uwielbiam kryminały Katarzyny Wolwowicz. To dla mnie jedne z najbardziej wciągających powieści, jakie miałam okazję przeczytać. Uwielbiam te aspekty psycholog...

Recenzja książki Bursa
Dom Straussów
Mazurski slasher

Adrian Bednarek to moje literackie odkrycie zeszłego roku. Przepadam za serią o Kubie Sobańskim i równie mocno polubiłam serię o Stelli Skalskiej. Oprócz tego „Ona” okaz...

Recenzja książki Dom Straussów

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią