Krzysztof Goluch "W tajnej służbie II Rzeczypospolitej" tom 1 "Operacja berlińska",
Nigdy nie przepadałam za okresem historycznym, w którym Krzysztof Goluch osadza swoją kilkutomową serię obyczajowo-historyczną, z elementami sensacyjnymi i szpiegami w tle. Skomplikowanym, bo prace nad ustaleniem nowych granic Europy, w tym również Polski, wymagały sporych umiejętności dyplomatycznych, a w dodatku w niepodległej już Polsce do głosu dochodziły różniące się od siebie poglądami frakcje polityczne, którym oczywiście dogadać się nie było łatwo. Ten czas zaraz po odzyskaniu niepodległości do dziś kojarzy mi się ze szkoły z mnogością faktów i dat koniecznych do zapamiętania, z których po latach pamiętam Traktat Wersalski, potem dopiero rok 1920 i cud nad Wisłą, a dodatkowo powstania śląskie, (natomiast wielkopolskiego już nie ). No i kłócących się polityków oraz zmieniających się jak rękawiczki premierów, których kolejne nazwiska musiałam pamiętać na klasówkę z historii.
A jednak, kiedy zobaczyłam @nakanapie.pl pierwszy tom tej serii, zapragnęłam zmierzyć się z tym burzliwym dla Polski okresem w historii czując, że mogę otrzymać interesującą opowieść łączącą prawdę historyczną z fikcją literacką. Okładka książki informuje, że "W tajnej służbie II Rzeczypospolitej" jest thrillerem historycznym. Ja jednak odebrałam ją jako powieść osadzoną w historii z elementami szpiegowskimi i walki o władzę. Historię, która czyta się niezwykle płynnie, w której postacie historyczne przeplatają się z bohaterami fikcyjnymi, a akcja jest prowadzona wielotorowo zahaczając o wydarzenia tak z Zachodu, jak też ze Wschodu Europy. Dotyczy oczywiście odradzającej się Polski, której granice dopiero miały być wyznaczone, a chcący rządzić nią ludzie musieli nakreślić sobie własne plany działania.
Pojawiają się zatem Ignacy Jan Paderewski i Roman Dmowski. Jest Józef Piłsudski, Bolesław Wieniawa-Długoszowski. Nie brakuje niemieckiego marszałka von Hindenburga, prezydenta Wilsona i oczywiście przedstawicieli Wschodu w osobie Feliksa Dzierżyńskiego, Lenina czy Stalina. Postacie historyczne wplecione są w kolejne wydarzenia w sposób naturalny, a losy fikcyjnych bohaterów niejednokrotnie będą od nich zależały, stawiając jednak w centrum wydarzeń będącą faktem operację "Wiosenne Słońce".
Niedługo po zakończeniu wojny ledwie osiemnastoletni Wiktor Adamczewski zostaje zwerbowany w szeregi wywiadu. Poprzez osiągnięcie szybkiego i spektakularnego sukcesu, wyznacza sobie drogę dalszej kariery. Natomiast adiutant Józefa Piłsudskiego Bolesław Wieniawa-Długoszowski udaje się z misją na teren Rosji, gdzie najpierw trafia na Łubiankę, a potem ratuje stamtąd pewnego człowieka. Jest wreszcie jeszcze jedna ważna dla powieści postać –niemiecki agent wywiadu Johann Wolf.
Po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu, że lubię tak skonstruowane książki historyczne, wielotomowe, które nie tylko pozwalają zżyć się z ich bohaterami, ale również ukazują ważne wydarzenia. Pełne zwrotów akcji, niespodziewanych wydarzeń, w których na każdym kroku na bohaterów czyhają niebezpieczeństwa. Opowieści kreujące nie tylko historyczne, ale też społeczno–polityczne tło wydarzeń. Robiące to w dodatku w sposób, który nie pozwala się oderwać od przedstawianych perypetii bohaterów.
Cieszę się, że udało mi się trafić na historię, która nie tylko przybliżyła mi ten nielubiany przeze mnie okres tuż po zakończeniu I wojny światowej, ale również dała możliwość śledzenia interesujących wątków sensacyjno–szpiegowskich czy niebezpiecznych przygód, których doświadczają bohaterowie. Jak potoczą się dalsze ich losy? Jestem tego ciekawa. Książka otrzymana z serwisu recenzenta Na kanapie.