Jak rozumieć, nazywać i regulować swoje emocje recenzja

W świecie emocji

Emocje są nieodłącznym towarzyszem naszego życia, są z nami każdego dnia. Czasem jest ich za dużo, czasem nie potrafimy sobie z nimi poradzić, czasem sobie na nie pozwalamy, czasem ich nie rozumiemy, czasem przeszkadzają nam w życiu i nie wiemy już co robić by poczuć się lepiej sami ze sobą.

Na pomoc przychodzi Olga Daliga, psycholog, która w swojej publikacji Jak
rozumieć, nazywać i regulować swoje emocje oferuje nam wiele wartych uwagi wskazówek, rad, ćwiczeń, które pozwolą nam uporać się z naszymi emocjami. Autorka dzięki wieloletniej pracy mogła w swojej książcę zawrzeć przykłady problemów z jakimi zmagali się jej pacjenci, bądź ona sama, by móc lepiej zobrazować i wyjaśnić to, co chciała nam przekazać w danym rozdziale.

I tak publikacja podzielona jest na dziewiętnaście dość krótkich rozdziałów, które napisane są przystępnym językiem, bardzo podobało mi się to, że autorka zwraca się personalnie do czytelnika/czytelniczki, dzięki czemu nawiązuje się pewna więź między autorem a czytelnikiem, a co przy takiego rodzaju publikacjach jest bardzo ważne. Świetnym zabiegiem jest też to, że autorka nie rzuca nas od samego początku książki na głęboką wodę, ale powoli wprowadza w zagadnienia stanowiące myśl przewodnią tej publikacji, zatem na wstępie przeczytamy czym są emocje, jaki wpływ na nie ma nasz mózg i jakie konkretne w nim miejsca, a także jak emocje kształtują się wtedy gdy jesteśmy dziećmi i nastolatkami. Książka jest świetnie skonstruowana, wszystko jest czytelne i przejrzyste, wiele można z niej się dowiedzieć, a ćwiczenia, które proponuje autorka są bardzo ciekawe i każdy z nas może z nich skorzystać i je przećwiczyć. Jeśli nawet na co dzień nie czytasz poradników, to szczerze polecam Ci tę publikację, naprawdę warto ją przeczytać, a nuż coś z niej przyda Ci się w twoim życiu, coś z niej wyniesiesz dla siebie, w końcu emocje są bardzo ważne w naszym życiu i warto umieć je regulować, rozumieć i nazywać. Polecam !

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Muza.