Bestia.
Stworzenie, które grasuje w Zakazanym Lesie.
Smoczy książę.
Los, który go spotkał, był gorszy od śmierci. Tak samo jak klątwa rzucona przez szalonego króla. Klątwa, która zmieniła życie mieszkańców królestwa w piekło.
Królestwa, które zostało zaklęte w czasie.
Zamieszkują je zmiennokształtni, pozbawieni kontaktu ze swoimi wewnętrznymi stworzeniami. Są więźniami układu, jaki król zawarł przed śmiercią z żądnym destrukcji demonem.
Po świetności królestwa pozostały tylko legendy, a po silnej dynastii – wspomnienie o smoczym księciu, prawowitym dziedzicu tronu.
Terror siany przez bestię powstrzymuje mieszkańców wioski przed wchodzeniem do Zakazanego Lasu.
Tylko Finley wykazuje się odwagą i wybiera się na poszukiwanie Wiecznia Dziewiczego – rośliny będącej jedynym lekarstwem w walce z chorobą, która trawi wioskę.
Jednak bestia krzyżuje jej plany.
Gdy złapała ją na przechodzeniu przez Zakazany Las, nie ukarała jej śmiercią, choć miała do tego prawo.
Zamiast tego potwór porwał Finley i zamknął ją w zamku.
Chciał wykorzystać dziewczynę do własnych celów.
Okazało się jednak, że Finley może uratować całe zapomniane królestwo znajdujące się w potrzasku mocy króla demonów.
Ale najpierw musi okiełznać potwora. Aby tego dokonać, musi mu się oddać.
A to będzie jednoznaczne z jej klęską.
⚘️⚘️⚘️
,,Życie jest bitwą, której nie możemy wygrać. Pozostaje pytanie, czy chcemy umrzeć spokojnie i w ciszy, czy walczyć do ostatniego tchu. Ja wybieram walkę".
⚘️⚘️⚘️
,,W ruinach róż” to początek serii ,,Smakowicie mroczne baśnie" autorstwa K.F. Breene.
Jest to retelling jednej z moich ulubionych baśni z dzieciństwa, czyli Pięknej i Bestii.
Uwielbiam, baśniowe klimaty dlatego nie wahałam się przed sięgnięciem po tę lekturę. Jednocześnie miałam świadomość, że czytałam naprawdę sporo retellingów tej konkretnej baśni. Obawiałam się więc, że może być to coś powtórzonego i przejedzonego. Coś, co nie zaskoczy mnie już niczym nowym.
I szczerze niepotrzebnie się martwiłam.
Ta książka okazała się zupełnie inna od tych, które do tej pory czytałam.
Jest dość wulgarna i mocno seksualna. Mogłabym określić ją jako nieco kontrowersyjną.
Historię ludu zmiennokształtnych, którzy przez klątwę nie są, w stanie połączyć się ze swoim wewnętrznym zwierzęciem uważam za bardzo ciekawą.
Taki wątek paranormalny ostatnio rzadko spotykam w książkach. A tu mamy dodatkowo dobrze scharakteryzowane postacie główne.
Smoczy książę noszący na barkach ogromny ciężar. Dominująca osobowość niemal bezkompromisowa jednocześnie cierpiąca niesprawiedliwą karę. I ona. Finley pyskata dziewczyna z talentem do roślin, eliksirów i do kłopotów. Jest wojowniczką o ciętym języku, ale i walecznym sercu.
Przekomarzania między tą dwójką nie raz mnie rozśmieszały, nawet jeśli większość z nich były mocno sugestywne seksualnie.
Cała historia kończy, się naprawdę interesująco zapowiadając jeszcze intrygującą kontynuację.
Będę na nią czekać, a póki co polecam wam zapoznać się z tą nietypową wersją retelling Pięknej i Bestii.
Uważam, że warto przekonać się osobiście, co też ta książka ma do zaoferowania.