Książka "W pułapce pamięci" autorstwa Davida Baldacciego to opowieść, która wciąga od pierwszych stron, głównie za sprawą nietuzinkowego bohatera – Amosa Deckera. Decker to były policjant, który cierpi na hipertymestyzję, stan, w którym nie jest w stanie zapomnieć najmniejszego szczegółu z przeszłości. Taki dar może się wydawać błogosławieństwem, jednak Baldacci kreśli przed nami historię, w której doskonała pamięć okazuje się zarówno darem, jak i przekleństwem.
"W pułapce pamięci" opowiada o Amosie Deckerze, byłym policjancie i zawodniku futbolu amerykańskiego, którego życie zmienia się drastycznie po tragicznym wydarzeniu – brutalnym zamordowaniu jego żony, córki i szwagra. To wydarzenie, którego Decker nigdy nie jest w stanie zapomnieć, staje się centralnym punktem jego życia.
Niespodziewanie, pojawia się trop, który zdaje się nawiązywać do tamtej zbrodni, a Amos zostaje wciągnięty w nowe śledztwo. Choć stawką jest nie tylko odnalezienie mordercy, ale i jego własne zdrowie psychiczne, Decker postanawia wrócić do gry i wykorzystać swoje wyjątkowe zdolności, by rozwikłać zagadkę. Razem z grupą śledczych, w tym dawną przyjaciółką i kilkoma nowymi sojusznikami, wyrusza na poszukiwanie prawdy.
Jednym z najmocniejszych atutów książki jest postać głównego bohatera. Decker, obciążony własnymi demonami i traumą po brutalnym zamordowaniu swojej rodziny, musi funkcjonować w świecie, który coraz bardziej go przerasta. Hipertymestyzja sprawia, że nie potrafi wymazać ze swojej pamięci drastycznych obrazów z miejsca zbrodni. Baldacci nie oszczędza swojego bohatera – nie jest on klasycznym, nieomylnym detektywem. Wręcz przeciwnie, to człowiek zniszczony psychicznie, a jego podróż przez śledztwo jest też próbą powrotu do względnej normalności.
Śledztwo prowadzone przez Deckera jest skomplikowane, a autor z powodzeniem myli tropy i wprowadza nas w błąd, aż do samego końca. Wątki kryminalne są gęsto splecione, a Baldacci umiejętnie balansuje między śledztwem, psychologicznym portretem bohatera i dynamicznymi zwrotami akcji. Narracja jest płynna, choć chwilami można odnieść wrażenie, że tempo prowadzenia historii nieco zwalnia na rzecz rozbudowanych retrospekcji.
Ciekawym wątkiem, który Baldacci eksploruje, jest relacja między pamięcią a tożsamością. Czy idealna pamięć pozwala na pełne zrozumienie rzeczywistości? Czy można żyć z całym bagażem przeszłości, kiedy nic nie da się zapomnieć? Te pytania przewijają się przez całą powieść, czyniąc ją bardziej refleksyjną, niż można by się spodziewać po klasycznym kryminale. Baldacci umiejętnie ukazuje, jak Decker balansuje na granicy szaleństwa, poddawany nieustannej presji przeszłości, której nie może wyprzeć.
Styl Baldacciego, choć prosty i bez zbędnych literackich ozdobników, dobrze służy opowieści. Autor potrafi budować napięcie, a jego opisy scen zbrodni, choć szczegółowe, nie rażą. Ważnym elementem są również dialogi – naturalne, realistyczne, oddające charakter postaci. Szczególnie interesująco wypadają rozmowy Deckera z jego współpracownikami, pełne subtelnych emocji i niewypowiedzianych słów.
"W pułapce pamięci" to znakomita propozycja dla fanów kryminałów, którzy szukają czegoś więcej niż klasycznego thrillera detektywistycznego. To książka, która z jednej strony dostarcza solidnej dawki napięcia i zagadek, a z drugiej wnika w psychologiczne meandry ludzkiej natury.