Mery Majka recenzja

W pogoni za marzeniami

Autor: @dominika.nawidelcu ·3 minuty
2021-07-22
1 komentarz
6 Polubień

Lubisz książki młodzieżowe? Jeśli tak, to „Mery Majka” dostarczy Ci wiele zabawy i beztroskiej rozrywki. Bo chociaż jej pogoń za marzeniami nie jest usłana różami, to wciąż fantastyczna przygoda.



Tytułowa Mery pragnie śpiewać i jest w tym całkiem niezła. Jednak bycie jednym z sześciorga dzieci bardzo wymagającej matki nie ułatwiają sprawy. Od czego są przyjaciele? Przy ich wsparciu wszystko jest możliwe. Jak potoczą się jej losy? Czy uda się jej osiągnąć swój cel?

To, co warto zaznaczyć już na samym wstępnie to fakt, że „Mery Majka” jest powieścią młodzieżową, lekką, niezobowiązującą, trochę przerysowaną i naiwną, w typowy dla tego gatunku sposób. Książka dedykowana jest osobą w wieku nastu lat i to bardziej dwunastu, niż dziewiętnastu. Podchodząc do niej z oczekiwaniami, jak wobec powieści obyczajowej, będziemy rozczarowani. Sama jednak pamiętam wiele tytułów napisanych w podobny sposób, w których zaczytywałam się we wczesnej młodości i w mojej ocenie, takie są założenia gatunku.

Opowieść pisana jest w pierwszoosobowej narracji i co ciekawe, w ramach dwóch form. Główna narracja to relacja z perspektywy czasu, kiedy Marysia wie, co się dalej wydarzyło. Co jakiś czas otrzymujemy też wyrywki z jej pamiętnika. Czy to rozróżnienie było potrzebne? Niekoniecznie. Czasem zdarzały się smaczki, czy ciekawa przerwa w narracji, jednak zazwyczaj miałam wrażenie, że styl obu partii jest na tyle podobny, że nie było większej potrzeby rozbijania go na dwie oddzielne formy narracji.

To, co spodobało mi się w książce, to lekki klimat i piękne, wręcz górnolotne myśli. Chociaż bohaterka lawiruje między typowymi dla nastolatków problemami: miłość, przyjaźń, wymagania rodziców, określanie własnej tożsamości to zawsze z lekkim uśmiechem na twarzy. W tej powieści wszystko jest „lekko różowe”, a trudniejsze sceny nie przekreślają ogólnego, bardzo pozytywnego wydźwięku. Jeśli więc chcesz dać młodemu czytelnikowi coś, co jedynie zahacza o poważne kwestie, albo samemu odpocząć po ciężkim dniu, ten tytuł przypadnie Ci do gustu. Jednak ta cecha może być rozpatrywana również jako wada, bo żadna kwestia nie jest tu rozkłada na czynniki pierwsze, czy analizowana zbyt poważnie. Hejt, czy uczuciowe dramaty co prawda pojawiają się, ale w żaden sposób nie wywołują cięższych emocji. Przykładowo, bohaterka otrzymuje od kolegów ze szkoły przykre smsy i… postanawia nic sobie z nich nie robić. Niby czytelnik wie, że jej ciężko, ale w żaden sposób tego nie współodczuwa.

Ogromne wrażenie zrobił też na mnie plan dnia głównej bohaterki. Wiem, że ludzie ze szkoły muzycznej często żyją w zawrotnym tempie. Zdaję sobie też sprawę z tego, że opowieść powstała w dużej mierze na motywach z życia autorki, ale… nie przekonuje mnie to. Dziewczyna bierze na siebie tyle obowiązków, że nawet dorosły człowiek byłby przytłoczony, a ona w tym czasie uśmiecha się, poprawia koronę i idzie dalej. Fajnie się o tym czyta, ale nie traktowałabym tego na poważnie.

Lubię młodzieżówki i powiem szczerze, przyjemnie czytało mi się o przygodach Mery. Czemu? Bo dziewczyna wiedzie fajne życie i pokazuje czytelnikowi, że ciężka praca to najlepsza droga do realizacji marzeń. Owszem, książka jest naiwna, przesłodzona, dość uproszczona i oparta na schematach typowych dla książek dla młodego odbiorcy, jednak ostatecznie przekaz jest bardzo pozytywny. Trochę jak seriale młodzieżowe, gdzie zawsze jest dużo śmiechu, dwójka wiernych przyjaciół i problemy, które da się rozwiązać. Czy to Wam odpowiada? Tego nie wiem, ale myślę, że książka spodoba się młodym nastolatkom i dorosłym, którzy lubią takie klimaty.

https://www.recenzjenawidelcu.pl/2021/07/mery-majka-sylwia-lipka.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-22
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mery Majka
Mery Majka
Sylwia Lipka
6.1/10

Debiutancka powieść Sylwii Lipki, znanej z programów „I love Violetta”, „Dancing with the Stars: Taniec z Gwiazdami” oraz Konkursu Piosenki Eurowizji dla Dzieci. Mery Majka, zwyczajna dziewczyna ...

Komentarze
@gosia.zalewska12
@gosia.zalewska12 · około 3 lata temu
Książka ma różne opinie, ale fakt, może bardziej podobać się młodszym nastolatkom. Dodatkowo na plus jest to, że łatwo się ją czyta i dość szybko. A fani mogą poznać drogę na szczyt swojej idolki:)
Mery Majka
Mery Majka
Sylwia Lipka
6.1/10
Debiutancka powieść Sylwii Lipki, znanej z programów „I love Violetta”, „Dancing with the Stars: Taniec z Gwiazdami” oraz Konkursu Piosenki Eurowizji dla Dzieci. Mery Majka, zwyczajna dziewczyna ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

,,Mery Majka" jest debiutancką książką Sylwii Lipki. Nad przeczytaniem książki, długo się zastanawiałam, aż wygrałam ją w rozdaniu. I miałam szansę poznać historię Marii Majki. Miała być to powieść o...

@Perlasbooks @Perlasbooks

Kto z nas choć przez krótką chwilę nie marzył o sławie, karierze czy tak po prostu... byciu gwiazdą? Przede wszystkim są to pragnienia dzieci i nastolatków, którzy dopiero zastanawiają się co chcą ro...

@read.my.heart @read.my.heart

Pozostałe recenzje @dominika.nawidelcu

wszystko będzie niedobrze
Ile warta jest Twoja marka osobista?

#reklama #WiktorOrzeł @Obrazek Wszystko ma swoją cenę, człowiek również. W czasach mniej i bardziej pełnoletnich influencerów, kreatywnych działalności jednoosobow...

Recenzja książki wszystko będzie niedobrze
Święto ognia
Nie tym razem

Gdy pierwszy raz czytałam tę książkę, nie dałam rady jej skończyć. Co krok się wzruszałam i ogromnie współczułam opisywanym bohaterom. To widocznie nie był dla mnie najl...

Recenzja książki Święto ognia

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl