W piekle pandemii recenzja

W piekle pandemii

Autor: @iza.81 ·3 minuty
2020-07-31
1 komentarz
3 Polubienia
Opowieść o dniu, w którym świat, jaki znamy, przestał istnieć. I o wszystkim, co zdarzyło się potem.

Kiedy Oliwia i Marcello wyjeżdżają na długo wyczekiwany urlop, nic nie zapowiada chaosu, w jakim już wkrótce pogrąży się cały świat. Zakochani wraz z kilkorgiem bliskich przyjaciół korzystają z uroków zimowej aury, spędzają dnie na zaśnieżonych górskich stokach, a wieczory z grzańcem przy kominku, tymczasem nad ojczyzną młodego lekarza powoli zbierają się ciemne chmury… Pewnego dnia włoskie media podają, że tajemniczy wirus z Wuhan pokonał granice kontynentów, a w szpitalu znalazł się „pacjent zero”. Od tej pory nic nie będzie już takie, jak przedtem…

Kilka ostatnich miesięcy wywróciło nasze prywatne i zawodowe życie do góry nogami. Trzeba było wszystko przeorganizować. Zmianie uległo nasze postrzeganie świata, stosunek do dóbr materialnych, może nawet i podburzyło się nasze zaufanie do ludzi. Zaczęliśmy doceniać to, co mamy. Zdrowie i rodzina stały się dla nas wartościami nadrzędnymi. Miłość i przyjaźń nabrała innego, głębszego znaczenia, bo to dzięki ich sile można zdziałać cuda.

"(...) najgorsze przeżycia podzielone na dwoje stają się mniej straszne, decyzje podejmowane we dwójkę łatwiejsze, a radości przeżywane wspólnie, pomnażają się..."

Przekonaliśmy się, jak izolacja, długotrwałe zamknięcie w czterech ścianach sprawiło, że człowiek poddany został silnemu stresowi i lękom, które mogą prowadzić do depresji. Rozdzielenie z najbliższymi to nie tylko brak fizycznego kontaktu, ale przede wszystkim strach o ich zdrowie i życie.

"Wielu ludziom ta pandemia zabrała wszystko, nawet możliwość pożegnania najbliższych... To wojna. Chociaż wróg jest niewidoczny. Izolacja i samotność zaczynają się o wiele wcześniej."

Takie wydarzenia jak pandemia dobitnie i boleśnie przypominają nam, co tak naprawdę jest w życiu najważniejsze, byśmy niczego nie odkładali na później. Książka przypomina o tym, byśmy doceniali to, co mamy i cieszyli się z najprostszych czy choćby prozaicznych rzeczy, takich jak np. zwykłe wyjście na spacer. Zapewne wielu z nas ta sytuacja zmieni albo już zmieniła.

"Teraz już wiem, że w życiu trzeba się spieszyć, nie warto niczego odkładać na później, że nic nie jest w nim pewne. Los zawsze może z nas zadrwić i „później” nie będzie już nigdy."

Akcja powieści toczy się aż w czterech miejscach. Ale bez obaw, nie pogubimy się. Autorka zabiera nas do Bergamo, Drezna, Wenecji i Wrocławia, a także do Lawendowego Wzgórza w Toskanii. Bohaterowie w tych miejscach będą próbowali przetrwać pandemię i na nowo poukładać swoje życie. Lecz czy to się im uda? Tego nie mogę Wam zdradzić...

Warto wspomnieć tu o chęci niesienia pomocy innym mimo narażania własnego zdrowia. Ilu lekarzy i pielęgniarek walczących na pierwszej linii frontu straciło życie w wyniku Covid-19? To są bohaterowie, o których nie wolno zapominać. Ta książka jest niejako dla nich hołdem. Dla całej służby medycznej wybuch epidemii był wyzwaniem, z którym każdy radził sobie tak jak mógł. Praca ponad siły, ostre systemowe i sanitarne restrykcje, i najtrudniejsze: kogo ratować? Wybór między jednym a drugim życiem. Czy nie to jest najgorsze w tej pracy? Nie każdy wytrzymuje taką presję, co doskonale widać na przykładzie Berndta - młodego lekarza z Niemiec.

"Nie można być lekarzem samego siebie, a już na pewno nie można być lekarzem własnej duszy."

Autorka nie zapomina również o zwykłych ludziach, którzy chcieli się na coś przydać pomagając sąsiadom i znajomym w codziennych sprawunkach.

Książka ta z pewnością na każdym czytelniku zrobi wrażenie, gdyż jej fabuła oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, które dzieją się tu i teraz. Przyznam, że bardzo osobiście odebrałem tę powieść i cieszy mnie to, iż Jolanta Kosowska wyszła naprzeciw tematowi pandemii.

Pierwszoosobowa narracja z punktu widzenia Oliwii sprawia, że historia wydaje się nam być jeszcze bardziej bliska. Autorka w swoich książkach ma w zwyczaju raczyć nas niezwykle sugestywnymi, pięknymi opisami krajobrazów, miejscowości czy potraw. Nie inaczej było i tym razem. Wkradło się tu pełno uroku i romantyzmu, co równoważy poważniejsze tony powieści.

"W piekle pandemii" to autentyczny, żywy i przejmujący obraz pełnej poświęcenia walki z groźnym przeciwnikiem, jakim jest koronawirus. To historia, z którą się mierzymy, która dzieje się na naszych oczach, i z którą pewnie jeszcze długo przyjdzie nam żyć. Ale to również lektura, która daje nadzieję, że jeszcze będzie normalnie. I tego się trzymajmy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-23
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W piekle pandemii
W piekle pandemii
Jolanta Kosowska
7.6/10

Opowieść o dniu, w którym świat, jaki znamy, przestał istnieć. I o wszystkim, co zdarzyło się potem. Kiedy Oliwia i Marcello wyjeżdżają na długo wyczekiwany urlop, nic nie zapowiada chaosu, w jakim ...

Komentarze
@z_glowawksiazkach
@z_glowawksiazkach · ponad 4 lata temu
Ciekawe... Temat świeży, można powiedzieć stałe aktualny. Podejrzewałam, że na temat obecnych wydarzeń zaczną pojawiać się książki i filmy, ale nie sądziłam, że tak szybko. Z Twojej opinii widać, że autorka wybrnęła z tematu:) Z chęcią się z książką zapoznam.
× 1
@iza.81
@iza.81 · ponad 4 lata temu
Myślę że autorce łatwiej było pisać o pandemii, bo sama jest lekarzem.
W piekle pandemii
W piekle pandemii
Jolanta Kosowska
7.6/10
Opowieść o dniu, w którym świat, jaki znamy, przestał istnieć. I o wszystkim, co zdarzyło się potem. Kiedy Oliwia i Marcello wyjeżdżają na długo wyczekiwany urlop, nic nie zapowiada chaosu, w jakim ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W PIEKLE PANDEMII. JOLANTA KOSOWSKA. Książka opisuje autentyczne życie w czasach śmiercionośnego wirusa Covid-19. Bergamo, Drezno, Wenecja oraz Wrocław jak i azyl na Lawendowym Wzgórzu w Toskanii...

@jagodabuch @jagodabuch

Jolanta Kosowska, to lekarka, aktywna zawodowo, matka niepełnosprawnego syna, autorka jedenastu powieści i współautorka trzech antologii. Podróżniczka wciąż poszukująca swego miejsca na ziemi. Ponoć ...

@coolturka104 @coolturka104

Pozostałe recenzje @iza.81

Noc wigilijnych cudów
Noc wigilijnych cudów

"Noc wigilijnych cudów" jest kontynuają "Nocy spadających gwiazd" i jednocześnie drugim tomem cykluNoc spełnionychżyczeń, gdzie Marta Nowik ponownie zabiera nas na Podla...

Recenzja książki Noc wigilijnych cudów
Już Ci nie uwierzę
Już ci nie uwierzę

Jak dobrze znacie przyjaciół swoich dzieci? A je same? Świat, jaki z każdej strony atakuje młodego człowieka (zwłaszcza ten wirtualny), bardzo mocno wpływa na jego zacho...

Recenzja książki Już Ci nie uwierzę

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl