Joy Fielding, to autorka znana mi tylko ze słyszenia, przynajmniej do tej pory. Jej nazwisko ciągle obijało mi się o uszy, podejrzewam, że w większości były to opinie pozytywny, w końcu czymś musiałam się kierować wybierając jej książkę, nie chcę napisać , że okładką krzyczącą na większości portali książkowych, chociaż też tak mogło być.
Kajając się co nieco, poznajmy Panią Fielding. To autorka kilkunastu książek, wiele z jej powieści zostały uznane za bestsellery, np. „Zabójcze piękno”, „Laleczka”, „Ta druga”, „Pierwszy raz”. Bohaterkami jej powieści psychologiczno – obyczajowych są najczęściej kobiety, dojrzałe i dość często borykające się z problemami życiowymi.
Podobnie dzieje się w „W pajęczej sieci”. Bohaterką jest ambitna dziennikarka Charley Weeb, samotna matka, wychowująca dwoje dzieci. Pracuje w popularnej gazecie pisząc kontrowersyjne felietony. Jedni ja kochają, inni nienawidzą. Charley ma pogmatwany życiorys, dwadzieścia dwa lata temu, jej matka opuściła rodzinę, porzucając ją i jej troje rodzeństwa, pozostawiając ich z chłodnym, pogrążonym w gniewie ojcem. Obecnie nasza bohaterka ma kiepskie relacje z rodzeństwem, próbuje dogadać się z matką, która wróciła „z dalekiej podróży”, oraz chce odbudować relacje z ojcem. Jednym słowem ciągle pod górkę. Mało tego, okrutna zabójczyni trojga dzieci Jill, oczekująca na wyrok śmierci, wysyła list do dziennikarki, w którym wyraża pragnienie aby Charley napisała jej biografię. Morderczyni obiecuje wyjawić wiele faktów, które nie wyszły na światło dzienne. Charley uznaje tą propozycję za dość pociągającą. Niestety nie wszytko pójdzie zgodnie z jej życzeniem i nawet nie przypuszcza w jakie niebezpieczeństwo się wpakuje.
Wiele osób uważa, że Joy Fielding to jedna z najlepszych autorek książek. Coś w tym musi być. Książkę czyta się błyskawicznie, jest napisana lekkim stylem. Autorka ma dość przyjemny sposób pisania, tekst nie męczy a do tego jest bardzo obrazowy, momentami miałam wrażenie, że oglądam film. Opisy są bardzo realistyczne, nie ma w tej książce patosu ani sytuacji niemożliwych.
Trafne, prawdziwe dialogi, świetna gra słów. Wszystko to tworzy tekst godny uwagi i zainteresowania.
Postacie są dopracowane, nie ma w nich nadmiernej słodyczy, ani tekstów w typie „Jego niebieska koszula podkreślała głęboki błękit oczu”. Fielding zapewne posiada niezwykły sposób obserwacji i analizy, bo jej bohaterzy żyją, nie są tylko papierowymi postaciami. Mają emocje, plany i niezdrowo się odżywiają.
Całość bardzo dobrze się prezentuje. Problemy które są w książce poruszane nie są zapewne nikomu obce. Ambicje, osamotnienie, pragnienie bycia zauważony, kochanym, są całkiem ludzkimi cechami. Autorka porusza kwestię wyborów życiowych, wychowania, bycia odpowiedzialnym i świadomym swoich działań. Jesteśmy zwierzętami stadnymi, nie żyjemy na bezludnej wyspie, nie dla nas samotność i warto zadbać o swój komfort życia.
„W pajęczej sieci” to obyczaj z thrillerem w tle. Połączmy, rodzinę, namiętność, morderstwo, kłamstwo, dołączmy do tego przemyślaną, zaskakującą fabułę, bardzo dobry styl pisania a wyjdzie z tego kolejny bestseller.
Recenzja zamieszczona równiez na stronie
www.szelestksiazek.blogspot.com