⚔️💙⚔️💙
,,-A ty? Czy najważniejszy sędzia królestwa miewał towarzystwo?
Chcę, żeby to zabrzmiało lekko, ale Corrick przytrzymuje moje spojrzenie i wiem, że słyszy prawdziwe pytanie kryjące się za tymi słowami.
-Och, Tesso...- W jego oczach pojawia się coś dzikiego i ciepłego jednocześnie. - Nikt nie śmiał się zbliżyć, dopóki nie pojawiłaś się ty".
,,W obronie świtu” to kontynuacja książki ,,Na przekór nocy” napisanej przez Brigid Kemmerer autorki, której twórczość pokochałam czytając już ,,The Cursebreaker Series”💞.
Bardzo lubię styl i wyobraźnie tej pisarki. Jej historię są zwykle wciągające i trzymające w napięciu.
Miałam ogromną nadzieję, że tak będzie w przypadku tej książki jednak wiadomo różnie to bywa w końcu kontynuację mają to do siebie, że raz okazują się genialne, a innym razem wychodzi totalna klapa🙈.
Tym razem na szczęście tej klapy nie było, a ja mogę szczerze powiedzieć, że jestem usatysfakcjonowana😄😉.
💙Przebieg fabuły, jak i tempo akcji oraz bohaterowie sprawili, że tę lekturę czytało mi się bardzo dobrze.
⚔️Autorka wie jak bawić się słowami, by jak najbardziej zaciekawić czytelnika.
💙Dostajemy więc więcej opisów, nowe miejsca i nowych bohaterów. W tej części dzieje się bardzo duże momentami aż za dużo, ale ja akurat to lubię.
⚔️Zdecydowanie jednym z fajniejszych wątków był motyw podróży morskiej, który był naprawdę super rozpisany i stanowił totalne zaskoczenie.
💙Oczywiście niezmiennie ciekawym wątkiem był także motyw poszukiwania lekarstwa oraz motyw choroby, z jaką boryka się królestwo Kandali.
⚔️Co się zaś tyczy bohaterów to moim ulubieńcem jest zdecydowanie książę Corrick.
Uważam, że jego postać jest najbardziej intrygująca. Sposób, w jaki walczy o dobro bliskich mu osób lub momenty, w których musi borykać się z nienawiścią i złą sławą związaną z pozycją, jaką piastuje w królestwie, sprawia, że nie raz czułam się przytłoczona emocjami.
Zdecydowanie rozdziały z jego udziałem czytało mi się najlepiej 🔥😊.
💙 Bardzo polubiłam także nowego bohatera Riana, który pojawia się w fabule dopiero w tym tomie. Jest on postacią, która mocno miesza w życiu pozostały bohaterów. Jego osoba podkręca akcję i nadaje jej nieprzewidywalności🔥😉.
⚔️Tessa zaś odrobinę irytowała mnie w tej części. Miałam momentami wrażenie, że nie potrafi ona samodzielnie wyrabiać opinii, przez co kieruje się uprzedzeniami, a to kłóciło mi się z wizerunkiem głównej bohaterki.
Z drugiej jednak strony wciąż pozostawała miłą osobą, choć nie idealną to była to odmiana od klasycznych protagonistek powieści fantasy.
💙O dziwo jak na mnie podobało mi się to, że motyw romantyczny w tej historii nie był za bardzo wysunięty na przód. Stanowił on raczej wątek poboczny i to było jak najbardziej okej.
⚔️Samo zakończenie było mocne, ale to mnie akurat nie zdziwiło, gdyż autorka każdą swoją książkę kończy, tak by doprowadzić czytelnika do szewskiej pasji🙈.
Ale kto tego nie uwielbia?
Porównując, do siebie oba tomy to przyznam, że ten pierwszy odrobinę bardziej mi się podobał jednak i ta część mocno mnie oczarowała.
Będę czekać na kontynuację. Wiem, że jeszcze nie wiadomo kiedy konkretnie się ona ukaże, ale postaram się być cierpliwa😄.
Póki, co zachęcam do zapoznania się z tą serią.
💙⚔️💙⚔️
✔️Współpraca reklamowa z @wydawnictwonowestrony , @wydawnictwoniezwykle 🖤.