Nauczyciel z Auschwitz recenzja

W największym mroku można być światłem

Autor: @czytanie.na.platanie ·2 minuty
5 dni temu
Skomentuj
6 Polubień
„Nauczyciel z Auschwitz” Wendy Holden to powieść inspirowana prawdziwą historią, w której trudno o optymizm i nadzieję. Nie byłam gotowa na emocje, które po sobie pozostawiła, a jednak to jedna z tych powieści, które nie tyle warto, co trzeba przeczytać. Dla pamięci. Dla emocji. Dla tego, by nigdy nie zapomnieć, że nawet w największym mroku można być światłem.

Nie sądziłam, że po tylu przeczytanych książkach o Auschwitz, ta historia może złamać mi serce, a jednocześnie zostawić je przepełnione wdzięcznością i podziwem. A jednak „Nauczyciel z Auschwitz” zrobił to z brutalną delikatnością. Poruszył we mnie wszystko, czego się nie spodziewałam: strach, wzruszenie, gniew i cichy podziw dla człowieka, który w piekle postanowił ratować nie tylko życie dzieci, ale i ich dusze.

Od pierwszych stron byłam wstrząśnięta. Wrzesień 1943. Brama Auschwitz. Wrzeszczący esesmani, dym z komina, który śmierdzi spalanym życiem, i procedura przyjęcia, która odbiera godność i napawa panicznym strachem. Ale ta historia nie zaczyna się tam. Cofamy się do Terezina. Getta. Miejsca, które nie jest jeszcze obozem śmierci, ale już odbiera ludziom nadzieję.

Poznaję Fredy’ego Hirscha, mężczyznę, który kocha dzieci tak, jakby były jego własnym światłem w ciemności, a ich ochrona misją jego życia. Nie może patrzeć na cierpienie i robi wszystko, by zorganizować im namiastkę normalności: kącik, w którym można się uczyć, ciepłą zupę, zabawę. I robi to w świecie, który zapomniał, czym jest człowieczeństwo.

Każda strona tej książki boli. Boli, gdy Fredy musi patrzeć, jak dzieci wsiadają do transportu, z którego nikt nie wraca. Boli, gdy walczy z własnym strachem, by stawić czoła esesmanom. Gdy pyta samego siebie, czy tworząc dzieciom pozory normalności - teatrzyk, bajkę w środku obozu śmierci, pomaga, czy tylko oszukuje ich i siebie.
W Auschwitz organizuje dla dzieci osobny blok. Naucza. Bawi. Wspiera. Daje nadzieję. Dba o ich ciała i dusze, choć sam przeczuwa, że wszyscy są już skazani. Jego życie to nieustanny akt odwagi. Nie z bronią w ręku, ale z otwartym sercem. I tak bardzo chciałam, żeby ocalał.

Kiedy czytałam o tym, jak przedstawiają „Królewnę Śnieżkę”, a za ścianą budynku obok giną tysiące ludzi czułam, jak pęka we mnie coś głęboko. Jak można kochać tak mocno, by w miejscu bez wyjścia dawać dzieciom światło?

Nie chcę zdradzać zakończenia, choć jego dramatyczna prawda zostaje w czytelniku na zawsze. Jestem wdzięczna Wendy Holden, że oddała głos Fredy’emu Hirshowi. I dała nam szansę, byśmy go usłyszeli, bo dzięki tej książce jego miłość, determinacja, człowieczeństwo przetrwały.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-04-05
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nauczyciel z Auschwitz
Nauczyciel z Auschwitz
Wendy Holden
8/10

Powieść inspirowana niezwykłą historią mężczyzny, który ryzykował wszystko, aby chronić dzieci w Auschwitz. Fredy wzniósł w naszych sercach mur odgradzający nas od cierpienia, opowiada jeden z oca...

Komentarze
Nauczyciel z Auschwitz
Nauczyciel z Auschwitz
Wendy Holden
8/10
Powieść inspirowana niezwykłą historią mężczyzny, który ryzykował wszystko, aby chronić dzieci w Auschwitz. Fredy wzniósł w naszych sercach mur odgradzający nas od cierpienia, opowiada jeden z oca...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Są książki, po których nie da się tak po prostu wrócić do codzienności. Książki, które zostają z człowiekiem na długo i to nie przez fabułę, ale przez to, co robią z emocjami. „Nauczyciel z Auschwitz...

@Mania.ksiazkowaniaa @Mania.ksiazkowaniaa

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Ocalę Cię
Wolność, która kosztuje życie

Czy umiem cieszyć się tym, co mam? Czy nie zapominam, że wolność, w której żyję, nie jest dana na zawsze? Wydarzenia zza naszej wschodniej granicy uświadamiają, że wolno...

Recenzja książki Ocalę Cię
Ostatni telefon
"Ostatni telefon", który skleja serce

Jeśli zetknęliście się już z literaturą autorów azjatyckich to wiecie, że te poruszające historie, skupiające się na trudnych tematach, niosące także ukojenie i skłaniaj...

Recenzja książki Ostatni telefon

Nowe recenzje

Klinika
Niebezpieczna jest ta psychologia
@Meszuge:

Hope Devane zginęła na ślicznej uliczce, nieopodal uniwersytetu, pod wiązami, o jedną przecznicę zaledwie od swojego do...

Recenzja książki Klinika
Przewina
"Przewina", Agnieszka Jeż
@kasienkaj7:

"Każdy w Ostoi miał swoją przewinę. Nie każdy poniesie karę." "Przewina" to trzecia już część cyklu Agnieszki Jeż z So...

Recenzja książki Przewina
Sąsiadka
Sąsiadka
@Malwi:

Nie wiem, czy to bardziej historia o zbrodni, czy o samotności. Może jedno i drugie, a może coś jeszcze innego – coś, c...

Recenzja książki Sąsiadka
© 2007 - 2025 nakanapie.pl