Sekrety Legnicy część 2 recenzja

Ponownie wracam do serii "Sekrety..." dotyczącej miast leżących obecnie w granicach naszego kraju. Kolejny raz udaję się Na Dolny Śląsk. Tym razem w moje ręce trafiła druga część Sekretów Legnicy, napisana przez Marcina Makucha. Autor od 2017 roku jest dyrektorem legnickiego Muzeum Miedzi. Muzeum to gromadzi cenne obiekty z zakresu archeologii, numizmatyki, malarstwa, fotografii i grafiki czy kartografii i wiele, wiele innych. Pan Makuch zna swoje miasto jak nikt inny. Dzięki niemu możemy poznać Legnicę. Miasto, które kryje wiele sekretów.

Tak się złożyło, że nie miałem możliwości przeczytania pierwszej części, jednak można je czytać w dowolnej kolejności. Gdy zabierałem się za inne książki z tej serii, a które dotyczyły Dolnego Śląska, to w tym miastach miałem okazję być: dwie części Wrocławia, Wałbrzych czy Jelenia Góra. Z Legnicą mam pierwszy raz do czynienia i wie, że na pewno postaram się w przyszłości zwiedzić to miasto.

Tak jak w innych dolnośląskich miastach wiele działo się tutaj przed wybuchem II wojny światowej, gdzie terytorium te nie leżało w granicach państwa polskiego. Dlatego też w książce Marcina Makucha znajdziemy wiele ciekawostek związanych z Prusami, a później z Republiką Weimarską. Nie zabrakło tu jednak ciekawostek po tym, jak ziemie te trafiły po Konferencji Poczdamskiej do Polski.

Czego dowiemy się, m.in.: z książki:

- skąd wziął się ruch wolnomularski w Legnicy i co to takiego Pitagoras na Trzech Wysokościach,
- ogórki; dlaczego były tak ważne dla tego miasta,
- poznasz losy... pogodynki czyli wieżyczki pogodowej, która często popadała w runę,
- ile był restauracji i kawiarni w mieście na przełomie XIX i XX wieku,
- dlaczego jeden z prezydentów miasta... po prostu uciekł z piastowanego urzędu,
- dlaczego Święto Kobiet w 1966 roku zapisało się tragicznie na kartach historii miasta,
- stoły... wizytówką Legnicy?

To tylko część opowieści, które warto poznać. Jak zwykle książki z tej serii wzbogacone są o czarno-białe fotografie. Polecam zainteresowanym tematem, ale też tym, którzy lubią poczytać historię miast naszego kraju. Niezwłocznie muszę znaleźć pierwszy tom sekretów Legnicy.