Zgroza w Dunwich recenzja

W Dunwich skrywa się niepojęte zło...

Autor: @dominika.nawidelcu ·2 minuty
2022-08-25
Skomentuj
12 Polubień

Zgroza może przejąć na samą o bluźnierczych praktykach, które odbywają się w Dunwich! Z czasem okazuje się jednak, że nie jest to tylko lokalny problem, a zagrożenie dla całego świata. Kto może stawić mu czoła? Oczywiście... Ty!



Tak, dobrze czytasz! To właśnie Ty możesz być bohaterem „Zgrozy w Dunwich”, czyli piątego tomu serii gier paragrafowych „Zew Cthulhu” od Black Monk. W jaki sposób? Wystarczy, że przeczytasz pierwszą stronę książki i dasz się porwać przygodzie. Pod koniec każdej strony znajdziesz instrukcję, co zrobić dalej (tj. na której stronie kontynuować czytanie). Czasem będzie to informacja, do jakiego paragrafu się udać, innym razem decyzja do podjęcia. W ten oto sposób będziesz mieć możliwość zadecydowania o losach głównego bohatera.


Motywem głównym tej opowieści są dziwne rzeczy, które dzieją się w Dunwich. Nasz bohater zjawia się tam przypadkiem, jednak miejsce to na dłużej zagości w jego życiu. Czeka go mnóstwo przerażających niebezpieczeństw i bluźnierczych tajemnic. Jednym słowem to, co w twórczości Lovecrafta, na której oparta jest ta historia. Jeśli lubicie takie klimaty, z pewnością będziecie zadowoleni!


Oprócz samej opowieści, do gustu przypadło mi też zakończenie. Było bez wątpienia satysfakcjonujące (no może nie pierwsze, do którego dotarłam, a drugie. Za pierwszym razem zginęłam w wyjątkowo nieprzyjemny sposób). Nasz bohater ma sporo do powiedzenia, działa, stara się wyjść naprzeciw zagrożeniu i raczej nie można powiedzieć, żeby wybory, których mamy dokonać, były pozbawione sensu.


Na uznanie zasługuje też fajna grafika, nie tylko na okładce, ale też w środku. Obrazki świetne podkręcają klimat opowieści. Jestem też pod wrażeniem, że grafikowi udało się narysować to „prawie nieopisywalne zło” i jeszcze zrobić na czytelniku odpowiednie wrażenie. Niektóre z obrazków naprawdę mrożą krew w żyłach.


Co za to podobało mi się mniej, niż we wcześniejszych częściach? Miałam wrażenie, że Dunwich nie przewidziano aż tylu rozwidleń fabularnych, co wcześniej, a cała opowieść zasadniczo toczyła się sama i w jasno obranym kierunku. Podczas czytania poprzednich tomów miałam wrażenie, że co chwilę muszę podejmować kluczowe decyzje. Tym razem takich ważnych wyborów było ledwie kilka. Dodatkowo, przynajmniej w obranych przeze mnie ścieżkach, nie musiałam rozwiązać żadnej zagadki. Szkoda, bo już polubiłam te mechaniki!


„Zgroza w Dunwich” to fajna, klimatyczna opowieść, w której nie do końca czułam ciężar podejmowanych decyzji. Z tego względu książka może się spodobać osobom, które dopiero zaczynają przygodę z grami paragrafowymi lub ceniącym prostszą rozgrywkę. Mimo tego opowieść fajnie wpisuje się w założenia całej serii. Z pewnością będę wypatrywać kolejnych części!


Za możliwość recenzowania dziękuję portalowi www.nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zgroza w Dunwich
Zgroza w Dunwich
Leandro Pinto
7.5/10
Cykl: Choose Cthulhu, tom 5

W grze paragrafowej Choose Cthulhu 5: Zgroza w Dunwich kierujesz losami bohatera zmagającego się z wyzwaniami znanymi z opowiadania Zgroza w Dunwich H.P. Lovecrafta. Dzięki twoim wyborom ...

Komentarze
Zgroza w Dunwich
Zgroza w Dunwich
Leandro Pinto
7.5/10
Cykl: Choose Cthulhu, tom 5
W grze paragrafowej Choose Cthulhu 5: Zgroza w Dunwich kierujesz losami bohatera zmagającego się z wyzwaniami znanymi z opowiadania Zgroza w Dunwich H.P. Lovecrafta. Dzięki twoim wyborom ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jeśli stęskniliście się już za klimatami mrocznej grozy w ramach serii „Choose Cthulhu”, to mam oto dla was dobrą wiadomość! Otóż nakładem Wydawnictwa Black Monk ukazała się właśnie w naszym kraju k...

@Uleczka448 @Uleczka448

„Zgroza w Dunwich” Leonardo Pinto Jest to już piąty tom serii Choose Cthulhu, w której zmierzamy się z historiami znanymi nam z opowiadań H.P. Lovecrafta. To moje drugie spotkanie z książkową grą pa...

@Darek @Darek

Pozostałe recenzje @dominika.nawidelcu

Nasza wielka świąteczna ucieczka
Zbyt białe święta

Święta kojarzą się nam ze śniegiem. W końcu nie bez powodu mówi się „białe święta”. Jednak z opadami śniegu bywa różnie. Czasem musi wystarczyć ten… z powieści. Jeśli ma...

Recenzja książki Nasza wielka świąteczna ucieczka
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąbane! A może to wszystko spisek? Może ktoś nas wrabi...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham

Nowe recenzje

Nokturn
Największym złem jest człowiek
@Oliwia_Anto...:

@ObrazekNokturn - Jowita Kosiba - Tajemnica kobiety w czerni - Dziękuję wydawnictwu Waspos za możliwość przeczytan...

Recenzja książki Nokturn
Pokój krwi
„Feministyczny thriller o kobiecej menstruacji”[1]
@asiaczytasia:

„Feministyczny thriller o kobiecej menstruacji”[1] ta fraza z opisu książki „Pokój krwi” Sylwii Błach zachęciła mnie do...

Recenzja książki Pokój krwi
London fairytales
Bajka?
@mag-tur:

O czym byście pomyśleli, gdyby ktoś wam kazał tak od razu powiedzieć o pierwszym skojarzeniu ze słowem „fairytales”? Ja...

Recenzja książki London fairytales
© 2007 - 2024 nakanapie.pl