W cieniu dobrych drzew recenzja

W cieniu dobrych drzew dzieją się tylko dobre rzeczy

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2022-01-26
Skomentuj
9 Polubień
"W cieniu dobrych drzew dzieją się tylko dobre rzeczy. Nawet gdy szaleje burza".


W literaturze przedmiotu można znaleźć wieloznaczną symbolikę drzewa – od pomostu łączącego Niebo i Ziemię po życie i wieczną odnowę, a także ideał łączący w sobie pierwiastki męski i żeński. Drzewo, majestatyczne drzewo, pojawia się także w fabule tej powieści, stając się obok czytelnika, niemym świadkiem pewnej nietuzinkowej historii, zawierającej w sobie tajemnicę życia. Nadal niezgłębioną i pełną pytań bez odpowiedzi.


Ewa Pruchnik to absolwentka szkoły lotniczej i filologii słowiańskiej. Autorka mieszka obecnie wraz z mężem w Piasecznie pod Warszawą. Posiada czterech dorosłych synów. W 2018 r. wydała książkę pt. "Emi", a następnie w 2020 r. "Samolot z papieru". Powieść "W cieniu dobrych drzew" została pierwotnie wydana w 2021 r. w języku angielskim pod tytułem "In the Shade of the Good Trees".


Joanna będąc dzieckiem, po śmierci swojej matki, straciła wzrok. Los w zamian ofiarował jej niepowtarzalny talent muzyczny i miłość do gry na fortepianie. Po latach, mieszkając z ojcem i babcią, w jej pokoju pod osłoną nocy pojawia się tajemniczy mężczyzna, który w ciągu dwudziestu dni zmienia życie Joanny na zawsze. Herakles Papadopoulos to niezwykle ceniony wykładowca na Uniwersytecie Harvarda, który nosi w sobie tajemnicę z przeszłości. W końcu przychodzi czas na powrót do głęboko zakopanego sekretu.


Takie epickie powieści o miłości wzmacniają moją niesłabnącą nadzieję na to, że w dobie swoistych klonów literackich i miałkiej literatury, istnieje jeszcze zapotrzebowanie na prozę charakteryzującą się niepowtarzalnym obyczajowo-psychologicznym charakterem. Taka bowiem właśnie jest książka Ewy Pruchnik, która niczym powieściowy "duch" pewnej nocy zjawia się w życiu czytelnika, mając wpływ na jego dalsze, literackie życie. Ta wysublimowana historia, brzmiąca muzyką i miłością to prawdziwa uczta literacka na wielu płaszczyznach.


Ewa Pruchnik ukazując niezwykłe losy Joanny i Heraklesa, zastosowała trafiony zabieg fabularny pod postacią podziału książki na dwie części. Pierwsza, ukazuje życie Joanny pod przysłowiowym "kloszem", w małej wiosce w Polsce, w towarzystwie ukochanego kota, podkreślając jej indywidualność oraz naiwność. Druga, pokazuje Heraklesa, którego wiernym towarzyszem życia jest ukochana filozofia, a wspomnienia z przeszłości definiują jego egzystencję w teraźniejszości. W ten sposób, czytelnik w połowie książki już wie, jakie skutki będzie miało spotkanie tych dwojga, ale nie zna genezy spędzenia dwudziestu dni w pokoju Joanny, a także przyczyn z powodu jakich Herakles podjął pewne decyzje. Odkrywanie tych wszystkich elementów układanki okazuje się fascynujące i ekscytujące zarazem, bo okraszone subtelnym smakiem miłości, ale także prawdziwej przyjaźni, jaką jest ta ukazana na przykładzie Heraklesa i Vlada - niezwykle barwnej postaci tej historii.


"W cieniu dobrych drzew" to miłość, ale także muzyka, która wybrzmiewa z każdej strony, z każdego akapitu tej książki. Muzyka klasyczna grana na pianinie i na skrzypcach, którą podobnie jak Joannę i Heraklesa, dzieli wiele, ale łączy jedno, czyli pasja, jakiej nie sposób wyrzucić z duszy. Warstwa ta wzbudza wiele emocji, tym bardziej, że pod koniec lektury czytelnik uzmysławia sobie, że tak naprawdę to nie instrumenty należą do człowieka, ale człowiek do nich, a muzyka pomaga odzyskać wspomnienia, nawet te najbardziej nieuchwytne.


Nie wiem, czy w ciągu dwudziestu dni można poczuć miłość na całe życie, ale wiem na pewno, że w ciągu kilku godzin, jakie upłynęły mi na przeczytaniu "W cieniu dobrych drzew", odnalazłam jedną z książek mojego życia, która pozwoliła mi na chwilę zapomnieć o banale codzienności. Prolog i Epilog tej opowieści, jako klamra spajająca całość, wywoła we mnie wielkie wzruszenie, a takie literackie emocje kolekcjonuje, niczym najlepsze dzieła sztuki.

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

Moja ocena:

× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W cieniu dobrych drzew
W cieniu dobrych drzew
Ewa Pruchnik
8.5/10

Dwadzieścia dni eterycznej, chwytającej za serce miłości. Dwadzieścia dni otulonych zapachem deszczu i muzyką płynącą spod palców niewidomej dziewczyny. W czasach, kiedy świat podzielony był żelazną...

Komentarze
W cieniu dobrych drzew
W cieniu dobrych drzew
Ewa Pruchnik
8.5/10
Dwadzieścia dni eterycznej, chwytającej za serce miłości. Dwadzieścia dni otulonych zapachem deszczu i muzyką płynącą spod palców niewidomej dziewczyny. W czasach, kiedy świat podzielony był żelazną...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

‘W cieniu dobrych drzew’ to książka z gatunku literatury pięknej, w której okładce się zakochałam. Jest to bardzo emocjonująca pozycja, która wpędza czytelnika w chwilę zadumy i refleksji. Sięgając p...

@ksiazkowy_mruczek @ksiazkowy_mruczek

Nocą wszystko wydaje się inne… Zmysły plączą się, podsuwając wyobraźni najdziwniejsze obrazy… Nocą wszystko odczuwamy mocniej, bardziej, intensywniej… Chłoniemy świat szybko i gwałtownie jakby w obaw...

@m_opowiastka @m_opowiastka

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Tylko spróbuj!
Jakaż to pyszna książka!

"Miłość zjawia się wtedy, gdy jej nie szukamy, ale podświadomie się na nią otwieramy". Niektóre debiuty literacko nie smakują, stając się książkowym zakalcem. I...

Recenzja książki Tylko spróbuj!
Biedna Mała C.
Być może wszyscy jesteśmy spleceni jakimś potajemnym węzłem

"Nikt nie jest w stanie powiedzieć czegoś ostatecznego, czegoś rozsądnego o tak zwanym życiu". Taka gorzka wiwisekcja współczesnej rzeczywistości, jaką staje się "Bie...

Recenzja książki Biedna Mała C.

Nowe recenzje

Bajki prawie dla dzieci
Bajeczki rymowane, tym razem dla dzieci raczej ...
@biegajacy_b...:

Bajki prawie dla dzieci autorstwa Grzegorza Mostowicza-Gerszta z ilustracjami Joanny Kopplinger to niezbyt gruba książe...

Recenzja książki Bajki prawie dla dzieci
Ze złej bajki
Piękny i...
@kawka.zmlekiem:

Witajcie moliki 💞 Zdarza wam się kupić książkę po okładce???Ja nie czytając opisu jak tylko ją zobaczyłam wiedziałam,...

Recenzja książki Ze złej bajki
Jak płatki śniegu
Ciekawy pomysł na fabułę, ale książka średnia
@iris06648:

Eden ucieka ze swoim małym synkiem, kiedy jej samochód się psuje i sytuacja zmusza ją do zostania na jakiś czas w Summe...

Recenzja książki Jak płatki śniegu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl