Dziewczyna, która prześcignęła czas recenzja

Jeśli tom pierwszy dostał ode mnie 10/10, to drugiemu należy się 11/10. I w sumie na tym mogłabym zakończyć tę recenzję. No dobra, mogę dorzucić jeszcze trzy emotki wybuchającej głowy. Idealnie podsumują wszystko to, co czułam w trakcie i po zakończeniu lektury. Nawet więcej - wszystko to, co czuję do teraz, a książkę skończyłam już kilka tygodni temu (miałam okazję sięgnąć po nią mocno przedpremierowo).

A tak na poważnie - nie mam słów na to, jaka ta książka była fenomenalna. Anna Benning wykreowała niesamowity świat, którego nie chce się opuszczać (serio, chcę trzeci tom na już). Niebanalna fabuła i całe mnóstwo zwrotów akcji to chyba największe atuty tej książki - zgodzicie się z tym, jeśli tak jak ja uwielbiacie historie, w których ciągle coś się dzieje. Bohaterowie i relacje między nimi to kolejny ogromny plus książek Benning. No i nie musicie się obawiać, to nie jest jedna z tych historii, w których wątek romantyczny dominuje fabułę.

Cóż więcej mogę dodać… Bardzo dawno żadna książka nie zrobiła na mnie takiego wrażenia.

Nie mogę przeżyć tego zakończenia. W głowie nie mieści mi się to, czego dowiedziałam się na końcu o pewnym bohaterze. Zadziwia mnie, jak dobrze autorka poradziła sobie z tak skomplikowaną fabułą. Ciągle na nowo myślę o akcji, analizuję ją i próbuję poskładać w całość pewne wątki - chociaż i tak nie zrobię tego, dopóki nie poznam trzeciego tomu. Tak, “Vortex” to jedna z tych historii, po których zostaje kac - i długo, długo nie puszcza.

Patrząc na to, jak bardzo spodobał mi się tom pierwszy i jak wspaniale w porównaniu z nim wypadł drugi, naprawdę boję się, co autorka szykuje w trzecim. Nie wiem, czy jestem gotowa na te emocje! Mam wrażenie że Anna Benning dopiero się rozkręca i jeszcze pokaże nam, na co ją stać!

Uwierzcie mi, warto sięgnąć po te książki, poznać tych bohaterów i dać się wciągnąć w fabułę. Gdybyście mieli przeczytać z mojego polecenia tylko jedną, jedyną książkę, niech to będzie “Vortex”.

10/10, 11/10, 💙/10, 🤯/10

#kiedytrzecitom #potrzebujękontynuacji