Vincent recenzja

Vincent

Autor: @marcinekmirela ·3 minuty
2023-03-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
RECENZJA

🔥"VINCENT"🔥

SERIA: BLAKEMORE FAMILY #2

Autor: Kinga Litkowiec strona autorska

Wydawnictwo Black Rose

JAK MYŚLICIE, MIŁOŚĆ BYWA KLUCZEM DO WSZYSTKICH PROBLEMÓW?

Czy miłość potrafi namieszać w życiu?

"Po raz pierw­szy spa­łem tak do­brze. Czu­łem się le­piej, jak­bym od­zy­skał wol­ność. To było jed­nak mrzon­ką. Wciąż po­zo­sta­wa­łem więź­niem, który je­dy­nie wy­rwał się na kilka dni prze­pust­ki. Pró­bo­wa­łem wszyst­ko zmie­nić, ale nie wie­dzia­łem, jak mam to zro­bić."

Vincent to druga część serii Blakemore Family i poznamy lepiej najstarszego z braci Vincenta, który jako spadkobierca potężnego rodu ma zająć w przyszłości miejsce po swoim ojcu.

Fabuła książki ciekawie wykreowana, pełna emocji, ciekawych zwrotów, posiada wątek miłosny, który zmienia wiele w życiu bohaterów.
Kinga Litkowiec stworzyła ciekawą, nietuzinkową i dynamicznie poprowadzoną historię, która wciąga niesamowicie w niebezpieczny świat mafijnej rodziny Blakemore.
Książka przepełniona emocjami, tajemnicami, sporami rodzinnymi, intrygami.
Książkę czyta się bardzo szybko, dosłownie płynęłam po niej.

Ta rodzina jest jak tornado, nie wiadomo co wymyślą w danym momencie. Niby prowadzą waśnie, nienawidzą się, ale wejdą za sobą nawet do piekła. Nie mam na myśli oczywiście kochającego ojczulka, bo ten najchętniej pozbyłby się każdego z nich, gdy byłby pewien, że mu zagrażają.
Każdy z nich gra w niebezpieczną grę, która może nie skończyć dla nich dobrze.
Całkiem inna od poprzedniego tomu, tutaj autorka bardziej skupiła się na emocjach, uczuciach i pokazaniu tej rodziny troszkę z innej strony. Nie zabraknie emocji, akcji, niebezpiecznych sytuacjach, intryg, tajemnic jak i gorących scen erotycznych. Chociaż to tylko ciekawy dodatek.
Autorka pokazała, że nie ma sytuacji bez wyjścia, tylko źle obrane drogi.

Książka napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Vincenta i Maddy. W ten sposób możemy spojrzeć ich oczami na ich życie, ich rozterki, emocji, które siedzą w nich. Poznamy ich lepiej i inaczej na nich spojrzymy. Podobała mi się ich relacja, czułam ich emocje, to przyciąganie, które ciągnęły ich do siebie. Vincent przeszedł całkowicie metamorfozę.
W tej części całkiem inaczej spojrzałam na Vincenta. Vincent skrywa wiele twarzy, których nie pokazuje na co dzień.

Bohaterowie ciekawie wykreowani, wyraziści charakterni, niektórzy pogubieni, każda z postaci, czy główna, bądź poboczna sporo wniosą do tej historii. W ciekawy sposób autorka pokazała relacje pomiędzy postaciami.

"Trzy­ma­łem ją tylko za rękę, a wszyst­ko we mnie pło­nę­ło. Nie po­zna­wa­łem sie­bie, nie po­tra­fi­łem nad sobą za­pa­no­wać. Pró­bo­wa­łem o tym nie my­śleć, ale to nie było takie pro­ste. Co ja wła­ści­wie ro­bi­łem? Po­peł­nia­łem błąd, czu­łem to całym sobą, a i tak nie po­tra­fi­łem tego zmie­nić. Jakby moim umy­słem rzą­dził dia­beł, gdy ona była w po­bli­żu."

Vincent Blakemore stoi, u boku swojego ojca ślepo wykonując jego rozkazy. Zawsze zgodny, nawet wtedy gdy nie rozumiał sensu postępowania ojca. Jego celem było objęcie władzy. Wszystko zmienia się z dniem, kiedy na jego drodze ponownie staje Maddy Cloud. Dziewczyna lata temu zauroczyła go, ale odpuścił, mając inne priorytety. Vincent miał już poukładany świat i narzeczoną. Choć małżeństwo miło służy jedynie połączeniu rodzin. Teraz wszystko się wali. Danielsowie stają się problemem, ojciec zataja wiele spraw. Nadciąga widmo zmian, oraz wiele zmienia się w życiu mężczyzny. Dziewczyna obudziła go i zapragnął czegoś więcej od życia. Zaczyna widzieć wiele rzeczy inaczej. Będzie musiał wybrać między miłością a władza. Tylko nie był pewien poniesionych konsekwencji, jakie go czekały.

Maddy Cloud żyje pośród dwóch światów i zna je obydwa, ale żyje zwyczajnie. Jest dekoratorką wnętrz oraz pracuje dorywczo jako organizatorka małych przyjęć. Maddy od zawsze miała słabość do Vincenta Blakemore. Gdy Katherine wciąga ją w swój plan, ale nie jest pewna czy dobrze robi, obawia się, że ucierpi na tym jej serce.

-Do czego posunie się ojciec Vincenta, aby postawić na swoim?
-Czy dotąd skłócone rodzeństwo się pogodzi ?
-Czy Vincent przeciwstawi się ojcu?
-Czy zacznie żyć swoim życiem?
-Czy zawalczy o swoją przyszłość i miłość?
-Czy Vincent, zrozumie, co jest najważniejsze w życiu?
-Jakie poniesie konsekwencje swoich wyborów?

Polecam🩷🩷💙


Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Vincent
Vincent
Kinga Litkowiec
8.9/10
Cykl: Blakemore Family, tom 2

Vincent Blakemore ma jeden cel – przejąć władzę. Nic i nikt nie liczy się bardziej. To, co dla reszty rodzeństwa wydaje się właściwe, dla niego jest marnowaniem potencjału. Każdy ma jednak słaby punk...

Komentarze
Vincent
Vincent
Kinga Litkowiec
8.9/10
Cykl: Blakemore Family, tom 2
Vincent Blakemore ma jeden cel – przejąć władzę. Nic i nikt nie liczy się bardziej. To, co dla reszty rodzeństwa wydaje się właściwe, dla niego jest marnowaniem potencjału. Każdy ma jednak słaby punk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Recenzja booktour […]W końcu zrozumiałam, że życie polega właśnie na ryzyku. Nie można wegetować, czekając na smierć, bo w takim układzie życie traci sens[…] Czy Wy też uważacie, że ryzyko ma sens?...

@kasia.rosiek88 @kasia.rosiek88

Czy miłość wygra z chęcią władzy? Czy to co do tej pory się liczyło przestanie mieć znaczenie kiedy pojawi się ONA? Czy warto walczyć o swoje szczęście? Czy da radę naprawić dawno zepsute relacje? I ...

@mnawrocka25 @mnawrocka25

Pozostałe recenzje @marcinekmirela

Jeden fałszywy ruch
Ja i mój pies. Jeden fałszywy ruch

„Mimo że mocno kochamy nasze zwierzaki, w chwilach zagrożenia musimy odsunąć na bok emocje i podjąć trzeźwą decyzję o uniknięciu nieszczęścia przede wszystkim dla siebie...

Recenzja książki Jeden fałszywy ruch
Za nadobne
Za Nadobne

„Miała wrażenie, że znalazła się w diabolicznym labiryncie, nieskończonej plątaninie ulic, pajęczynie arterii, z której nie potrafiła się wyrwać. Lawirując między ludźmi...

Recenzja książki Za nadobne

Nowe recenzje

Uzupełniasz mnie
Uzupełniasz mnie
@unholy.confess:

“Nie potrafię się jednak do końca skupić, bo słowa Blake’a wywołały burzę w moim umyśle. Może i oglądał te zdjęcia przy...

Recenzja książki Uzupełniasz mnie
Życzliwość
"Życzliwość"
@tatiaszaale...:

“Strach wbił w niego swoje szpony i wytyczoną drogę pochłonęła mgła tak gęsta, że ledwo widział swoją wyciągniętą dłoń”...

Recenzja książki Życzliwość
Przeklęte Dzieci Inayari
RECENZJA
@anitka170:

„W końcu, aby dokonać wielkich zmian, trzeba dokonać wielkich czynów, a żeby móc wymagać od innych, najpierw samemu trz...

Recenzja książki Przeklęte Dzieci Inayari
© 2007 - 2025 nakanapie.pl