Wicierz recenzja

Utonięcie

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2023-07-21
Skomentuj
6 Polubień
Tytułowy Wicierz z powieści M.M. Perr to nadmorska miejscowość. Woda wyrzuca na brzeg ciało kobiety. Wszystko wskazuje na to, że utonęła. Jednak jej syn nie wierzy w wypadek, a ponieważ jest wpływową osobą zamierza to wykorzystać. Jako konsultant do tej sprawy zostaje wysłany warszawski podkomisarz Robert Lew. Znajduje on pewne zaniedbania w prowadzeniu śledztwa i zaczyna ponownie je badać. Wkrótce okazje się, że były inne podobne sprawy. Czy w turystycznej miejscowości grasuje seryjny morderca? A może podobieństwa to zbieg okoliczności, w końcu nad morzem zdarzają się utonięcia?

„Wicierz” to porządnie napisany kryminał. Robert Lew rzetelnie prowadzi sprawę analizując kolejne tropy i dowody wyciągając wnioski. Autorka nakreśla też coś, co możemy nazwać profilem psychologicznym sprawcy. Pokusiła się o „wejście” do jego głowy i napisania kilku fragmentów z jego punktu widzenia. Są one krótkie, ale to wystarczy, żeby czytelnik wyczuł jaki to człowiek, jakie ma problemy, a co za tym idzie motyw. A ów motyw? Zdradzę tyle, że pomysł jaki rozwinęła M. M. Perr dość często pojawia się w powieściach kryminalnych, jednak ona dodała tu pewien element, który nie czyni go tak oczywistym, jak mogłoby się wydawać, przez co sprawca, jego tzw. psychologia jest bardziej skomplikowana.

Obok sprawy kryminalnej dużo miejsca poświęcono wątkom z życia prywatnego Roberta Lwa. Szybko sprawdzam i... to już czwarty tom z tym bohaterem. Przyznam, że od początku książki wyczuwałam, że jest to postać, którą autorka od jakiegoś czasu rozwija. Trochę ciążyło mi, że wcześniej jej nie znałam, ale udało mi się szybko to nadrobić. M. M. Perr sprawnie streściła to co istotne, dzięki czemu pewna luka została wypełniona. A jaki jest sam podkomisarz? Spodobała mi się ta postać. Można go wpisać w nurt „detektyw z problemami”, ale – o dziwo – nie ma w tym wątku wielkiej dramy. Robert Lew nie użala się nad sobą. W pracy pozostaje profesjonalistą, a z tym co przyniósł mu los mierzy się najlepiej jak potrafi.

Miałam ochotę przeczytać porządny kryminał i taki dostałam. Nadmorski kurort (kocham morze), morderstwo (w końcu to kryminał) i dobrze poprowadzona fabuła, gdzie czytelnik jest współdetektywem. Do tego ciekawy profil mordercy. W tym wymiarze nie mam zarzutów. Musicie sobie tylko odpowiedzieć na pytanie, na ile lubicie wątki prywatne w powieści. Czy nie przeszkadza wam, kiedy życiu detektywa pisarz/pisarka poświęca równie dużo uwagi. Podkomisarza Roberta Lwa możemy poznać bardzo dobrze, jako policjanta i człowieka. Mi się ta postać bardzo spodobała i jestem pewna, że przeczytam inne książki, w których się pojawia.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wicierz
Wicierz
M.M. Perr
7.8/10
Cykl: Podkomisarz Robert Lew, tom 4

Podkomisarz Robert Lew powraca, by rozwikłać nową sprawę! W turystycznej miejscowości Wicierz na brzegu morza młoda rodzina znajduje zwłoki. Denatką okazuje się matka warszawskiego radnego. Mężczy...

Komentarze
Wicierz
Wicierz
M.M. Perr
7.8/10
Cykl: Podkomisarz Robert Lew, tom 4
Podkomisarz Robert Lew powraca, by rozwikłać nową sprawę! W turystycznej miejscowości Wicierz na brzegu morza młoda rodzina znajduje zwłoki. Denatką okazuje się matka warszawskiego radnego. Mężczy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

𝑊𝑠𝑧𝑦𝑠𝑐𝑦 𝑜 𝑚𝑛𝑖𝑒 𝑧𝑎𝑝𝑜𝑚𝑛𝑖𝑐𝑖𝑒, 𝑎 𝑗𝑎 𝑜 𝑤𝑎𝑠 𝑛𝑖𝑔𝑑𝑦. Kiedy Wicierz trafiło w moje ręce, byłam przekonana, że to kryminał niemający nic wspólnego z żadną serią. Otóż po głębszej analizie okazało się, że jest...

@gala26 @gala26

„Morza szum, ptaków śpiew, złota plaża pośród drzew...”. Z reguły z wakacji przywozimy miłe wspomnienia. Po powrocie znad morza wciąż przez jakiś czas kołysze nas do snu szum fal, czujemy na skórze m...

@jorja @jorja

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Do grobowej deski
Przyjaźń do grobowej deski

Mówi się o miłości do grobowej deski, ale w przypadku „Trylogii funeralnej” Moniki Wawrzyńskiej chyba powinnyśmy zamienić miłość na przyjaźń. Jagnę, Martę i Magdę połącz...

Recenzja książki Do grobowej deski
Alraune. Historia pewnej żyjącej istoty
Mroczna, perwersyjna, niesamowita

„Odpowiadała za szczęście podczas procesów i wojny, była amuletem strzegącym przed czarami i przyciągała mnóstwo pieniędzy do domu. Powodowała też, że ten kto ją posiada...

Recenzja książki Alraune. Historia pewnej żyjącej istoty

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl