Powieść Anny H. Niemczynow wybrałam sobie za punkty w serwisie Granice.pl. Jeszcze wtedy nie znałam pióra autorki, choć od jakiegoś już czasu chciałam przeczytać którąś z jej powieści. Dzięki "Uśpionym namiętnościom" zostałam zaproszona do wyjątkowego świata niesamowitej kobiety Izabelle Walter.
Bellę poznajemy w bardzo smutnych okolicznościach. Niespodziewana śmierć męża - wpływowego i cenionego Edwarda Waltera jest dla niej ogromnym przeżyciem, ale jednocześnie przynosi jej ulgę i pewną błogość. Jak to możliwe?... Przecież od wielu lat tworzyli zgodne małżeństwo, mają czwórkę wspólnych, dorosłych już dzieci, spory majątek oraz ogromną posiadłość z reprezentacyjnym domem otoczonym sadem i ogrodem. Od lat zatrudniają tego samego ogrodnika Macieja i pomoc domową w osobie oddanej i lojalnej Franki. Żyją na wysokim poziomie. A jednak...
Śmierć Edwarda sprawia, że Izabelle zaczyna boleśnie odczuwać prawdę o swoim dorosłym życiu, prawdę, którą dotąd akceptowała i tolerowała w imię podtrzymywania dobrego wizerunku rodziny Walterów. Dzieci liczą na spadek po ojcu, a ona czuje, że właśnie nadszedł odpowiedni czas na to, aby odnaleźć w sobie dawną spontaniczną dziewczynę. Chce zerwać z pozorami i obudzić uśpione namiętności skrywane przez lata na dnie duszy. Bella pragnie wrócić do swoich młodzieńczych pasji i zacząć spełniać marzenia. Brakuje jej jednak odwagi i zdecydowania. Kobieta ma na szczęście po swojej stronie ukochaną wnuczkę Zuzannę i z jej pomocą realizuje kolejne pragnienia ze stworzonej przez siebie wyjątkowej listy zadań.
"Uśpione namiętności" to historia wyjątkowa, w lekturze której można się zatracić. Każda z nas może się w jakimś stopniu utożsamiać z postacią Izabelle Walter. Dzięki wewnętrznym rozterkom i przemyśleniom głównej bohaterki możemy spojrzeć na nasze życie z zupełnie innej perspektywy. I wtedy mamy szansę dostrzec coś, co umyka nam w codziennym zabieganiu.
"Życie jest wartością, którą człowiek nosi w sercu, a każdy smutek prędzej, czy później kończy się radością."
Opowieść jest bardzo prawdziwa i osobista. Wiele w niej refleksji, które mogą nam posłużyć za wskazówki. Postawa Belli zachęca do zerwania ze stereotypami. Poświęcenie i zaangażowanie w sprawy innych, także męża i rodziny powinno mieć wytyczone określone granice. Warto być dobrym dla samego siebie, zrobić coś dla własnej przyjemności, starać się spełniać marzenia, dążyć do realizacji pragnień. Nie zapominajmy o sobie, bo tylko wówczas odnajdziemy prawidłowy kierunek w życiu.
Lektura "Uśpionych namiętności" tworzy swego rodzaju więź pomiędzy czytelnikiem i wykreowaną rzeczywistością. Powieść budzi wiele emocji o charakterze osobistym. Autorka proponuje emocjonalną podróż w głąb siebie, która zachęca do zmian, daje siłę i odwagę do zawalczenia o swoje pragnienia. Izabelle Walter to kobieta 60+, ale od samego początku znajdujemy z nią wspólny język podobnie jak jej nastoletnia wnuczka Zuzanna.
Moim zdaniem książka jest genialna! Skierowana do każdej z nas bez względu na wiek, zawód, czy życiowe doświadczenia jest receptą jak uczynić życie lepszym i szczęśliwszym. Jestem pod wrażeniem.