Upadli recenzja

Upadli to książka opowiadająca o nieśmiertelnej miłości śmiertelnej kobiety i upadłego anioła.
Powieść rozpoczyna się w momencie, gdy Luce Pirce trafia do szkoły Sword&Cross (Miecz i Krzyż) będącej ośrodkiem poprawczym. Dziewczynka uważana jest za wariatkę, ponieważ widzi wokół siebie cienie. Te dziwne istoty zabiły jej byłego chłopaka, a ona została oskarżona o morderstwo.
W jej nowej szkole nie wolno używać komórek, każdy jej ruch śledzą kamery a inni uczniowie to młodociani przestępcy.
Mimo całej swej odrazy dla tego ponurego miejsca Lucy szybko zaprzyjaźnia się z Arianne i Cameronem i równie prędko znajduje sobie zapamiętałych wrogów – Molly. Ale to nie to jest dla niej najważniejsze. Jedyną osobą, która liczy się dla Lucy, jest Daniel Grigori.
W tym tajemniczym i zdystansowanym chłopaku, który nie chce mieć z Lucy nic wspólnego, jest coś dziwnego. Ma on jakiś sekret i Lucy postanawia go odkryć, choćby za cenę życia, które w Sword&Cross wcale nie jest zbyt kolorowe…
Powieść ,,Upadli’’ doskonale łączy romans z thrillerem, więc czytałam ją szybko i z zapartym tchem. Mimo iż książka nie nastraja czytelnika zbyt radośnie, to jednak trudno się od niej oderwać. W księgarniach już pojawiły się następne tomy Upadłych – „Udręka’’ i „Namiętność”.