Upadek milionera recenzja

" Warto się cieszyć tym, co się ma, zamiast żałować tego, czego się nie ma. W ten sposób traci się całą radość." (str.160)

Jest to druga część dalszych losów Danki, Emila i Marka. Dużo się działo w ich życiu, nie mogli narzekać na nudę. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Napięcie rosło z minuty na minutę. Danka związała się z Markiem. Chcieli rozpocząć nowe życie, Na początku wszystko się między nimi układało. Wściekłość Danki na Emila po tym co zrobił jej w Austrii nie minęła. Danka zdawała sobie sprawę, że po życiu w luksusach musi stanąć na nogi i urządzić sobie życie od nowa.

Szczęście uśmiechnęło się do niej na samym początku. Kupiła mieszkanie, założyła firmę, dorobiła się studia fotograficznego. Jej grafik pękał w szwach. Pojawiła się tajemnicza klientka z bogatą ofertą zapłaty za sesję zdjęciową. Danka podjęła wyzwanie, jednak dziwne okoliczności zmusiły ją do przerwania pracy. Sielanka z Markiem nie trwała długo. Po rozstaniu ucierpiała jej duma. Marek zranił jej honor i godność.

Emil prowadził bujne życie erotyczne. Tęsknił za Danką. Alkohol i kokaina zagościły na stałe w jego życiu. Zarówno Emil, jak i Danka znaleźli się w pewnym momencie w niebezpieczeństwie. Ktoś czatował na ich życie. Wróciła też sprawa z przeszłości zagrażająca ich przyszłości. Emil był podejrzany o pedofilię i handel żywym towarem. Zmuszeni byli opuścić Polskę udając się do Grecji. Nie wiedzieli, że ktoś ich śledzi i podąża ich tropem.

Po przybyciu na miejsce zaczęły się problemy. W stresowych sytuacjach Danka radziła sobie o wiele lepiej od obytego w świecie Emila. Emil coraz bardziej podziwiał Dankę, która cieszyła się z każdej rzeczy jaka jej się przytrafiła. Docenił jej przemianę nie tylko fizyczną, ale i intelektualną. Niekomfortowa sytuacja zmusiła parę do zatrudnienia się w hotelu. Danka wpadła w oko właścicielowi hotelu i poza pracą spędzała z nim upojne chwile. Jednak nie miała szczęścia do mężczyzn.

Sytuacja w której znalazł się Emil spowodowała, że spokorniał i odbierał świat w zupełnie inny sposób. Emil jako barman zaczął czerpać radość z życia i dostrzegać rzeczy które mu do tej pory umykały.

Ciekawy jest też wątek osoby, która chciała dokonać zemsty na Emilu. Autorka bardzo dobrze opisała zachowanie turystów w restauracji hotelowej. Jak ludzie nie szanowali jedzenia, nakładali sobie kosmiczne porcje i je zostawiali. Jak się awanturowali, kiedy czegoś zabrakło i nadużywali drinków, bo przecież były darmowe.

Sytuacja bohaterów stawała się coraz bardziej zagmatwana i życie nie szczędziło im kolejnych niespodzianek. Przyjemna lektura.