Ukryte motywy recenzja

Kobiety pochodzące z mafinych rodzin już z racji urodzenia mają wszytko. Od najwcześniejszych lat wychowywane są na księżniczki i przyszłe żony rządzących. Uprzywilejowane życie, luksus oraz przepych są na porządku dziennym a te kobiety nigdy nie zgodzą się na mniej. Ich ojcowie od lat niemowlęcych szukają dla nich dobrego ożenku (nie koniecznie dobrego męża) aby chociaż majątek refundował im możliwy brak miłości w związku.

I wśród nich jest ona. Nicola Cinnante. Wstydliwy sekret ukryty na poddaszu wśród służby. Porzucona, zaniedbana, zapomniana. Dla ojca była nic nie warta gdyż nie była chłopcem. Chodziła do publicznej szkoły, nosiła niedopasowane ubrania, usługiwała własnej rodzinie i była terrozywana na każdym kroku. Jednym jej szczęściem był kot przybłęda, tak samo skopany przez życie jak ona.

Przez zdradę jej ojca ona wraz z braćmi staje się zakładnikami mafii. Nicola prosto z Chicago trafia na jedną wysp Balearów - Majorkę. Tylko zamiast do piwnic trafia pod opiekę zastępcy szefa- Dariusa Alvareza. Dostaje tam wszystko co do tej pory uważała za abstrakcje: nowe ubrania, zabiegi, piękny pokój, jej kot traktowany jest po królewsku, każdy z tej rodziny wydaje się ją lubić i po raz pierwszy czuje zainteresowanie mężczyzny.

Tylko czy nowa rodzina faktycznie okaże się wybawieniem i zadośćuczynieniem za dziewiętnaście lat piekła?

Na tę książkę czekałam lata. Tak dokładnie - LATA. Kiedy Greta pisała Ukryte Motywy a później dalsze części Balearów mówiła że te historie pisze dla siebie i nie będą wydane. Powracałam do niej wielokrotnie, śmiejemy się iż znam ją na pamięć. Prawda jest taka, że ta książka (zresztą cała seria) jest moją comfot book. Niejednokrotnie wyciągała mnie z dołka i podnosiła na duchu. Do tej pory czując spadek nastroju bądź mając zastój czytelniczy rodzina Alvarez-Talavera jest jak najlepszy lek.

Greta Eden stworzyła świat organizacji stojącej między wschodem i zachodem. I mimo, że jest to romans mafijny nie jest on nachalny. Autorka przede wszystkim skupiła się na relacjach między ludzkich i przeplata to motywami aranżowanego małżeństwa, różnicą wieku, sekretami rodzinnymi i zdradą.

Bohaterowie, nie tylko Ci pierwszoplanowi, są świetnie dopracowani a ich wielowymiarowość pozwala wczuć się w fabułę. Morze emocji, które nam zafundowała autorka, przybliża nas do tych postaci, pokazuje nam, iż nie są idealni i mają problemy jak każdy śmiertelnik. Udowadnia też, że rodzina to nie więzy krwi a przyjaźń i lojalność. Mężczyźni wykreowani przez Gretę, mimo iż są z mafi, mają wielki szacunek do kobiet, a za tymi z rodziny wskoczą w ogień. Bohaterki natomiast, dzięki poczuciu bezpieczeństwa i wsparciu, rozkwitają i nie boją się mieć własnego zdania. Do tego wszystkiego dołóżmy sekret który jest olejem napędowym tej historii i bach książka zmiecie was z powierzchni ziemi.

Greta gratuluję z całego serca świetnej książki i czekam na kolejne 😈