Tragiczna historia człowieka odizolowanego od społeczności, w której przyszło mu funkcjonować ... W ten sposób moglibyśmy scharakteryzować losy głównego bohatera powieści-Raifa Efendiego. Takie przedstawienie postaci byłoby dużym uproszczeniem, dlatego zarówno nad postawą czołowych bohaterów, jak i nad całą książką tureckiego pisarza, należy pochylić się znacznie głębiej, do czego Ciebie, Drogi Czytelniku, serdecznie zachęcam!
Książka Madonna w futrzeautorstwa Sabahattina Aliego trafiła w moje ręce zupełnie przypadkowo, a samo jej zainteresowanie wzrosło dzięki kilku cytatom stanowiącym motyw przewodni jednego z tureckich seriali z gatunku komedii romantycznych pt. Sen Cal Kapimi [Zapukaj do moich drzwi]. Mając świadomość opinii krążących wokół Wschodnich telenowel, zdecydowałam się na lekturę nadal niepopularnej w Polsce powieści. Nie zawiodłam się.
Uwagę przykuwa kilka interesujących elementów, a przede wszystkim sposób prowadzenia narracji. Skomplikowaną historię miłości głównego bohatera do pięknej Madonny poznajemy bowiem poprzez zapiski z dziennika odczytywanego przez człowieka, który niespodziewanie staje się współpracownikiem i bratnią duszą Raifa. Jego życie poznajemy zatem przy pomocy retrospekcji, traktowanej jako spowiedź bohatera ze swej przeszłości.
Raif Efendi jest tłumaczem języka niemieckiego, a jednocześnie ojcem wielodzietnej rodziny, której potrzebny jest wyłącznie z pobudek finansowych. Narrator od początku dostrzega fakt, iż Raif skrywa jakąś przytłaczającą go tajemnicę, a choroba Efendiego skutkująca częstymi odwiedzinami nowego znajomego, skłania mężczyznę do zwierzeń na temat swej przeszłości. Bohater w rozmowach jest jednak oszczędny, a całość jego losów poznajemy, jak wspomniałam, z dziennika spisanego przez Turka. Najważniejszym punktem jego biografii jest wyjazd do Niemiec, gdzie Raif w galerii sztuki dostrzega obraz ukazujący tytułową Madonnę w futrze. Kobieta z portretu ma na imię Maria, a cała znajomość bohaterów doprowadzi oboje do tragicznego finału.
Odnoszę wrażenie, że Sabahattin Ali skupił się na warstwie psychologicznej głównego bohatera swej powieści, dlatego też rozterkom Raifa poświęca najwięcej uwagi. Pisarz położył silny nacisk na ukazaniu jego samotności oraz wyobcowania, któremu towarzyszy uczucie marazmu, a także odrętwienia, w jakim bohater znajduje się na każdym etapie swojego życia. Jedynie przebywanie z Marią pozwala mu na moment zapomnieć o swym niełatwym położeniu i żyć w sposób "normalny".
Na chwilę, tylko na krótką chwilę, kobieta ta wyzwoliła mnie z mojej zwykłej apatii. To ona uświadomiła mi, że jestem mężczyzną, czy w ogóle - człowiekiem, zdolnym do prawdziwego życia, i że świat wcale nie musi być tak absurdalnym miejscem, jak się uważa. Mimo to, gdy tylko zerwały się łączące nas więzy, gdy tylko wyzwoliłem się spod jej zbawiennego wpływu, natychmiast powróciłem do swego dawnego stanu. Dopiero teraz zrozumiałem, jak bardzo jej potrzebuję.
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że sposób, w jaki Ali kreśli wizerunki postaci, obrazy miejsc, a przede wszystkim przeżycia bohaterów, przypominają te, jakie w swych powieściach zawarł Erich Maria Remarque. Pragnę również podkreślić, że dla kina oraz dla literatury tureckiej wątek miłosny, szczególnie wyróżniony przez Aliego, nie jest zbyt odkrywczy, mimo to Madonna w futrze to dla mnie powieść nieszablonowa, zwracająca uwagę czytelnika interesującym motywem obrazu oraz ukazaniem postaci kobiety, siły jej miłości, która diametralnie wpływa na całe dalsze życie mężczyzny. Autor pozostawia jednak odbiorcę z pytaniem o to, czy losy Raifa Efendiego w jakikolwiek sposób wpłynęły na postępowanie młodego narratora, także znajdującego się w trudnej sytuacji? Czy potrafił wyciągnąć z historii nieszczęśliwego samotnika odpowiednie wnioski?
S. Ali, Madonna w futrze, przeł. P. Beza, Poznań 2015.
[Oryginalna wersja została wydana w 1943 roku]