Wojna rosyjsko-ukraińska recenzja

Ukraina w morzu krwi

Autor: @ladymakbet33 ·1 minuta
2024-02-17
Skomentuj
4 Polubienia
O wojnie w tym kraju napisano i powiedziano już wiele: lepiej lub gorzej. Niemniej jednak każdy zapis dokumentujący zbrodnie Władimira Putina jest kluczowy. Potrzebny ze względu na skalę okrucieństwa i cierpienie niewinnych ludzi.



Reportaż Wojna rosyjsko-ukraińska przedstawia totalne zdziczenie oprawców, niemających żadnych hamulców. Barbaria XXI wieku. Wcześniej przypomniano nam o skomplikowanych losach naszych wschodnich sąsiadów w XX wieku. Autorzy piszą o nieudolnych próbach odseparowania się Ukrainy od Rosji, ze wskazaniem na takich polityków, jak: Krawczuk, Kuczma, Juszczenko, Janukowycz. Milczeniem pominę właściciela fabryki czekolady. Kilka zdań poświęcono prezydentowi Zełenskiemu. Czy w świetle ostatnich wydarzeń, nasza opinia o tym dzielnym przywódcy pozostaje aktualna?

O czym dokładnie jest ta książka? Tytuł podpowiada, czego możemy się spodziewać: heroicznej obrony Ukrainy w pierwszych miesiącach wojny: na lądzie, morzu i w powietrzu. Wszystko to spisane na ''gorąco". Znaczną zawartość publikacji stanowi zestawienie i porównanie Sił Zbrojnych Rosji i Ukrainy. Szczegółowo scharakteryzowano wyposażenie armii obu państw.

Wstrząsająca jest ostatnia część, prezentująca rosyjskie zbrodnie na zniewolonym terytorium. Ukraińcy starannie i systematycznie dokumentują akty barbarzyństwa dokonywane w ich ojczyźnie. Z przeprowadzonych przez napadniętą stronę badań wynika, że agresor:

  • zamienił w gruz 120 tysięcy cywilnych domów;

  • dokonał ponad 100 tys. przestępstw wojennych;

  • zabił i ranił ponad 11 tys. osób.

To nie są jeszcze wszystkie dane, gdyż przez tzw. obozy filtracyjne przeszło 1,5 mln obywateli ukraińskich z okupowanych terytoriów. Te statystyki muszą szokować i prowokować do namysłu, do czego prowadzi tolerowanie reżimów wg zasady: ,,byle nie drażnić Putina".

Czy jest coś, czego zabrakło mi w tym ważnym studium przypadku? Tak, szkoda, że nie zamieszczono żadnych map ukazujących rozkład sił danego kraju. Bez wątpienia uatrakcyjniłoby to dodatkowo pracę, ale i tak jest ciekawa. Fotografie, momentami drastyczne, wydrukowano na kredowym papierze.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-15
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wojna rosyjsko-ukraińska
Wojna rosyjsko-ukraińska
Maciej Szopa, Michał Bruszewski, Marek Bogdan Kozubel
7/10

W książce ukazany został pierwszy okres inwazji rosyjskiej na Ukrainę od 24 lutego do 11 listopada 2022 roku. Na jego początku nad Kijowem zawisła śmiertelna groźba utraty niepodległości. Udało się j...

Komentarze
Wojna rosyjsko-ukraińska
Wojna rosyjsko-ukraińska
Maciej Szopa, Michał Bruszewski, Marek Bogdan Kozubel
7/10
W książce ukazany został pierwszy okres inwazji rosyjskiej na Ukrainę od 24 lutego do 11 listopada 2022 roku. Na jego początku nad Kijowem zawisła śmiertelna groźba utraty niepodległości. Udało się j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ladymakbet33

Jak adoptowałem Antona
'Dziecko to człowiek, nie projekt'

Zawsze, gdy przystępuję do lektury książek o podobnej tematyce, to przypomina mi się powyższy cytat z Korczaka. Słowa te pięknie wieńczą historię autora i jego synów. Po...

Recenzja książki Jak adoptowałem Antona
Brzydki hrabia
Znamy się tylko z.... Ale lubimy się trochę

On wielki pan, ona elokwentna i żywiołowa panna z dobrego domu. W dodatku o niespokojnej duszy, czy tych dwoje odnajdzie do siebie drogę? Zważywszy na to, iż sposób komu...

Recenzja książki Brzydki hrabia

Nowe recenzje

Uzupełniasz mnie
Uzupełniasz mnie
@unholy.confess:

“Nie potrafię się jednak do końca skupić, bo słowa Blake’a wywołały burzę w moim umyśle. Może i oglądał te zdjęcia przy...

Recenzja książki Uzupełniasz mnie
Życzliwość
"Życzliwość"
@tatiaszaale...:

“Strach wbił w niego swoje szpony i wytyczoną drogę pochłonęła mgła tak gęsta, że ledwo widział swoją wyciągniętą dłoń”...

Recenzja książki Życzliwość
Przeklęte Dzieci Inayari
RECENZJA
@anitka170:

„W końcu, aby dokonać wielkich zmian, trzeba dokonać wielkich czynów, a żeby móc wymagać od innych, najpierw samemu trz...

Recenzja książki Przeklęte Dzieci Inayari
© 2007 - 2025 nakanapie.pl