Uderz, skarbie, jeszcze raz recenzja

Uderz, skarbie, jeszcze raz

Autor: @azarewiczu ·1 minuta
2023-05-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ależ to była świetna książka!
Ja naprawdę przyjemnie spędziłam z nią czas.
Wywołała wiele emocji.
Momentami płakałam ze śmiechu, innym razem ze wzruszenia.

Jak się okazuje, wcale nie trzeba być księżniczką Disneya, by znaleźć swojego księcia z bajki. Czasami wystarczy TYLKO zaufać.
Tylko, a może aż...?

Nigdy nie wiadomo, kiedy miłość zapuka do serca. Na to uczucie nie da się przygotować. Ono przychodzi znienacka i wywraca cały świat do góry nogami. Ciężko jest się skupić na danej czynności, bo wciąż myślimy o osobie, która zawróciła nam w głowie. Wciąż szukamy jej wzrokiem o chociaż nie przyznajemy tego sami przed sobą - wpadliśmy po uszy 😊
"Uderz, skarbie, jeszcze raz" to debiut Ani Dziedzic i to debiut jak najbardziej udany. Autorka czaruje historią Debbie i Connora, udowadniając tym samym, że istnieje miłość od pierwszego wejrzenia, a strzała Amora uderza w najmniej spodziewanym momencie.

Debbie pragnie tylko jednego - uwolnić swojego ojca od kłopotów, w jakie na własne życzenie się wpakował.
W tym celu wybiera się do Pohako, gdzie ma rozpocząć pracę jako kelnerka. Już w samolocie do tego raju na Ziemi, poznaje Connora, który, jak się okazuje, zmierza w tym samym kierunku.
Między tym dwojgiem zaczyna iskrzyć, a Connor robi wszystko, by przekonać dziewczynę do siebie. Nie jest to jednak takie proste. Już kiedyś ktoś bardzo mocno zawiódł Debbie, dlatego trudno jest jej ponownie komuś zaufać, zwłaszcza płci przeciwnej.
Mężczyzna jednak się nie poddaje, mimo iż Debbie nie raz rani go swoimi słowami i czynami.
A przecież wszystko ma swoje granice.
Cierpliwość także...

"Uderz, skarbie, jeszcze raz" to historia, która wciąga od pierwszych stron. Sprawia, że wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach i nawet w maju, można poczuć iście wakacyjny atmosferę, a gorący klimat rajskiej wyspy zaprasza do wypoczynku pod palmami. Ja dałam się porwać urokowi tego miejsca. Dałam się porwać również historii Debbie i Connora, która nie raz przysparzała o szybsze bicie serca i wywołała całą gamę emocji.

Dziękuję Wydawnictwu Osobliwe za możliwość receznowania tej książki i zapoznania się z twórczością Ani. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz się spotkamy ❤️

A Wam serdecznie polecam "Uderz, skarbie, jeszcze raz".
Dajcie się ponieść wakacyjnemu romansowi na egzotycznej wyspie ❤️

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uderz, skarbie, jeszcze raz
Uderz, skarbie, jeszcze raz
Anna Dziedzic
7.8/10

Czy trzeba być księżniczką Disneya, żeby spotkać księcia z bajki? Debbie ma prosty cel: wyplątać ojca z kłopotów i nie wpakować się we własne. Twardo stąpa po ziemi, nie pozwalając, by marzenia przyj...

Komentarze
Uderz, skarbie, jeszcze raz
Uderz, skarbie, jeszcze raz
Anna Dziedzic
7.8/10
Czy trzeba być księżniczką Disneya, żeby spotkać księcia z bajki? Debbie ma prosty cel: wyplątać ojca z kłopotów i nie wpakować się we własne. Twardo stąpa po ziemi, nie pozwalając, by marzenia przyj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Marzycie o idealny miejscu na wakacje? A może już takie odwiedziliście? Gdybyście mogli dziś tam pojechać gdzie by to było? Debby jedzie w miejsce które dla wielu jest idealnym rajem w którym spedz...

PO
@podrugiejstroniewyobrazni

Muszę przyznać, iż tytuł książki "Uderz, skarbie, jeszcze raz" wydał mi się mocno kontrowersyjny, kojarzący się z przemocą. Jednak wakacyjna okładka zdawała się temu przeczyć. I tak też się okazało. ...

@iza.81 @iza.81

Pozostałe recenzje @azarewiczu

Serce, otwórz się
Serce otwórz się

W życiu nie można być niczego pewnym. Ono potrafi weryfikować plany i marzenia. Daje możliwości, szczęście i miłość, by za chwilę to odebrać. Skłania do pokory. Do pochy...

Recenzja książki Serce, otwórz się
Drowning Souls
Polecam

"(...) - Może nie boję się śmierci, ale tego, że nie żyłem wystarczająco dużo. Nie tak naprawdę, nie ze zdecydowaniem. To nie śmierć jest problemem, tylko to wszystko, c...

Recenzja książki Drowning Souls

Nowe recenzje

Metempsychoza
GARNKI Z KAMBODŻY I "METEMPSYCHOZA" CZYLI JAK W...
@mrocznestrony:

Łooo matko elektryczna, ale to było złe! Naprawdę złe, choć sądziłem, że po wyjątkowo słabej drugiej części cyklu "Kron...

Recenzja książki Metempsychoza
Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
© 2007 - 2024 nakanapie.pl