Ucieczka w zniewolenie. Tom II recenzja

Bardzo długo czekałam na drugi tom. Pierwszy zostawił mnie z ogromnym apetytem na więcej. Sue i Russell nie są tradycyjną parą. Zderzenie kultur, światów, wartości i przekonań stworzyło w efekcie ogromny dysonans między bohaterami. Pierwszy rozdział wzbudził u mnie zdziwienie, ponieważ doskonale pamiętam pierwszy tom, a tam wszystko wyglądało inaczej. Tych kilka pierwszych stron zaostrzyło jedynie moją chęć co do dalszej lektury i odkrycia przyczyny takiej a nie innej zmiany. Ten pierwszy rozdział wyprzedza w czasie opisane w dalszej części książki wydarzenia, ale i pozwala czytelnikowi na snucie pewnych przypuszczeń, w jakim kierunku może rozwinąć się akcja.

Sue to młoda kobieta, która musi zmierzyć się z trudnym i smutnym wydarzeniem, jakim jest śmierć męża. Mimo iż została Panią Cho w niecodziennej sytuacji a jej relacje z mężem nie zaliczały się do idealnych, to jego strata odcisnęła na niej ogromne cierpienie. Kolejne obowiązki oraz przejęcie firm i interesów męża przysparzają młodej dziewczynie zmartwień, ale i wzbudzają szereg wątpliwości. Pojawia się coraz więcej pytań bez odpowiedzi oraz tajemnice, które kładą się cieniem na relacji Russella i Sue.

Główna bohaterka z pozoru nie wie, co się dzieje i nie potrafi sprostać sytuacji, która zdaje się ją przerastać. Jakież jest zdziwienie innych oraz czytelnika, kiedy pokazuje swoją spostrzegawczość oraz umiejętność logicznego myślenia i łączenia faktów. Nie boi się stanąć twarzą w twarz z bezpośrednim zagrożeniem i udowodniła, że dla bliskich jest w stanie zrobić wszystko.

"Ucieczka w zniewolenie" to lekka i przyjemnie napisana lektura. Przeczytałam ją jednym tchem, rozbudziła moją ciekawość oraz chęć przeczytania kolejnych książek autorki. Każdy z wątków został ciekawie rozwinięty i poprowadzony. Autorka zadbała o zwroty akcji i zaskoczenia, które nie były oczywiste. Dobrze bawiłam się podczas lektury i wiem, że warto było czekać. Lubię styl pisania autorki, który uspokaja, mimo iż opisywane wydarzenie nie należą do spokojnych. Wątek kryminalny który stanowi dominującą część fabuły, jest trudny ale bez niepotrzebnych komplikacji. Angażuje czytelnika, zapewnia dreszczyk emocji, jednak nie ma poczucia, że jest przesadzony, co bardzo mi się podobało. Z czystym sumieniem mogę Wam polecić zarówno pierwszy, jak i drugi tom. Mam nadzieję, że będziecie się bawić równie dobrze jak ja!