Ucieczka w zniewolenie recenzja

#recenzja #ucieczkawzniewolenie #KarolinaAgataSocha

Tytuł: Ucieczka w zniewolenie
Autor: Karolina Agata Socha

Czytając opis wydawcy, pomyślałam sobie, że to będzie takie 50 twarzy greya, lub 365 dni w jednym, ale nie! To naprawdę świetna książka, owszem erotyk ale wpisujący się klimatem w mroczny thriller. Jestem pod ogromnym wrażeniem pióra autorki, która napisała niebanalną wciągająca historię, którą czyta się z zapartym tchem.

Sue to Polka studiująca w USA, podczas imprezy z przyjaciółmi, jeden kolega chcę przekroczyć pewne moralne granice, którym dziewczyna mówi stanowczo nie, dochodzi do kłótni podczas której Sue chowa się przed nim na jachcie. Okazuję się, że jacht ten należy do milionera a zarazem gangstera Russella Cho. Myśląc, że na podkładzie ma szpiega Russell, przetrzymuje dziewczynę, i zabiera ją do swojej posiadłosci. Sue nie jest jednak potulna jak baranek, stara się walczyć i uwolnić, nie pozwala jej na to Cho, który nie znosi sprzeciwu, i obawia się, że dziewczyna przeszkodzi mu w interesach, grozi jej utratą bliskich jej osób, czym powoduje strach w Sue. Z biegiem akcji która jest naprawdę wartka, ciekawa, i trochę inna od tych nam znanych, dostrzegamy, że między głównymi bohaterami zaczyna iskrzyć, on proponuje jej układ, na kóry ona absolutnie nie chce się zgodzić.
Czy dziewczyna która ma tupet i jest niezwykle odważna, da się pokonać zastraszaniu?
Czy twardy i groźny gangster, napewno chce skrzywdzić Sue?
Czy miłośc może narodzić się w strachu?
Książkę czyta się szybko, za szybko, ale to zasługa dobrego pióra , jest trochę thillera, jednak miesza się z nutką namiętności i rozkwitem miłości co idealnie ze sobą współgra, sceny erotyczne powiedziałabym, że są dość delikatne patrząc na pryzmat całej historii, natomiast ani troche nie ujmują całej książce. Z pewnością fabuła, jest podobna to tego co już znamy, ale i tak jest w niej sporo, świeżości, delikatności, przede wszystkim styl pisania autorki jest bardzo dobry, to wszystko po prostu jest idealnie sklejone, pasuje do siebie, i nie czujemy zawodu, wręcz przeciwnie zachwyt, tą książką jest gwarantowany. NIewiem kiedy będzie kolejna część , ale wiem, że koniecznie muszę ja mieć.