Zapiski dyletanta recenzja

Tyrmand o USA

TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·2 minuty
2020-09-08
Skomentuj
7 Polubień
Smutno mi się czytało tę książkę i nawet przeciągałam to czytanie na jak najdłużej, ale muszę wysłać link do wydawnictwa, więc trzeba było przysiąść fałdów. To wydana przez Wydawnictwo Mg w lipcu tegoż 2018 roku książka Leopolda Tyrmanda, autora 'Złego', o przemyśleniach na widok Nowego Świata, USA, gdzie dotarł w roku 1965. To około 200 stron przemyśleń na temat 'człowieka Zachodu' i 'człowieka wschodu', drobnych i wielkich obserwacji na temat sposobu myślenia, życia i tego jak jest po obu stronach żelaznej Kurtyny. Pierwsze zderzenie z USA przyniosło wniosek podobny do tego, jaki ma chyba każdy, kto z Polski trafia na lotnisko JFK: że 'jaka ta Ameryka jest duża". Następne spostrzeżenia świadczą o bystrości spojrzenia Tyrmanda i tym, że autor bacznie przyglądał się ludziom i sytuacjom. Nie chcę się wypowiadań nad słusznością tych spostrzeżeń, bo autor nie krył, że pisze subiektywnie o tym co widzi. Raczej miałam refleksje z natury historycznej. Może przypomnę, że Tyrmand tuż po wojnie publikował felietony o Warszawie.
W recenzji 'Tyrmanda Warszawskiego' pisałam między innymi:

'Tyrmand w felietonach uchwycił rozmowy ulicy, uchwycił to, o czym rozmawiali przechodnie, uchwycił poszczególne etapy odbudowy, odradzania się miasta. Były lata 1947-1952 i jeszcze było oczywiste dla Tyrmanda, ze Warszawa jest stolicą europejską, że mieszkańcy wychowani zostali w kulturze zachodnioeuropejskiej, co było widoczne we wzorcach architektonicznych, ale i w takich drobnych sprawach jak wybór mebli'.


Teraz, czytając 'Zapiski dyletanta' znów miałam wgląd w głowę Tyrmanda po 20 latach życia w PRL i widać tu wyraźnie jak rzeczywistość najpierw czasów stalinowskich, a potem Gomułkowskich wpłynęła na jego ogląd świata, a raczej obu światów. Wnioski są porażające i wymienię je w punktach:

W 1965 Tyrmand widzi, że są dwa światy: zachodni i wschodni. Rok po wojnie tak nie było. Wówczas czuł się obywatelem Europy Zachodniej.
Lata pobytu w Polsce komunistycznej wyrobiły w nim wewnętrzną niezależność i silną indywidualność, z której nie 'opowiadał się' otoczeniu. Otoczenie Amerykanów przeciwnie, byli bardziej 'na zewnątrz', a mniej refleksyjni.
Tyrmanda dziwi konsumpcjonizm i nadmiar dóbr w sklepach w połączeniu z pustką duchową ludzi.
Tyrmand jest oburzony kulturą pornografii i nadmiaru seksu w mediach i w długim eseju pisze o złym wpływie tego na człowieka
Tyrmanda dziwi nieobecność wysokiej kultury w tym amerykańskim świecie.
Tyrmand mówi o buntownikach 'zachodnich' i 'wschodnich'. Ci 'wschodni' - mówi - nie wierzą w powodzenie swojego buntu i znają grozę Syberii i 'obozów'
Tyrmand w niemal każdej kwestii jaką rozważa widzi przepaść pomiędzy tym co na Zachodzie, a tym co zostawił w 'swoim świecie'. I to bardzo smutne.
I tak dalej. W dzisiejszych czasach i do nas przyszedł ten świat. Ciekawie jest poczytać co o nim sądził Leopold Tyrmand w roku 1965. Książka trochę trudna w odbiorze ze względu na poważną tematykę, ale ciekawa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-11-20
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zapiski dyletanta
Zapiski dyletanta
Leopold Tyrmand
6/10

Zapiski dyletanta to notatki niebywale inteligentnego i spostrzegawczego człowieka. Zaczynają się od zdania: Do Ameryki przybyłem drogą morską, co przez wiele osób było kwestionowane jako trik reklamo...

Komentarze
Zapiski dyletanta
Zapiski dyletanta
Leopold Tyrmand
6/10
Zapiski dyletanta to notatki niebywale inteligentnego i spostrzegawczego człowieka. Zaczynają się od zdania: Do Ameryki przybyłem drogą morską, co przez wiele osób było kwestionowane jako trik reklamo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Renax

Bibliotekarki
Praca bokiem wychodzi

W mojej opinii to świetna książka o pracy w Polsce. Tutaj miejscem pracy jest niby łącząca spokój i jako takie oczytanie biblioteka. Aplikująca do tej pracy Żywia chcę p...

Recenzja książki Bibliotekarki
Wszystko mam bardziej
W świecie spektrum

Świetny reportaż o tym jak to jest żyć w spektrum autyzmu. Autor wybrał rozmówców z różnych środowisk, wykształcenia i stopnia autyzmu. Jedni żyją pracując ,a inni nie s...

Recenzja książki Wszystko mam bardziej

Nowe recenzje

Serce w grze
Miłość z mocnym uderzeniem
@Mirka:

@Obrazek „Najlepsze rzeczy w życiu nie przychodzą łatwo, trzeba się o nie postarać.” Miłość. Jedni w nią wierzą i ...

Recenzja książki Serce w grze
Thomas staje się wilkiem
Życie w ciele wilka
@Grzechuczyta:

Świat, w którym przyszło nam żyć często nie spełnia naszych oczekiwań i próbujemy wtedy go w jakiś sposób zmienić lub t...

Recenzja książki Thomas staje się wilkiem
Demoniczny mecenas
Ma oczy, które wiele skrywają. Głos, który mroz...
@kd.mybooknow:

Kochani czy romans z tłem historycznym może być wciągający? Uwierzcie mi na słowo, że TAK! Kiedy zaczynałam czytać tą s...

Recenzja książki Demoniczny mecenas
© 2007 - 2025 nakanapie.pl