Tylko nie ty! recenzja

Tylko nie Ty

Autor: @martamalgorzata1407 ·3 minuty
2024-10-02
Skomentuj
1 Polubienie
To moje drugie spotkanie z twórczością autorki i muszę przyznać, że tym razem między nami zaiskrzyło tak po prostu. Tylko nie Ty ma w sobie to coś. Nie wiem czy w mojej opinii będę w stanie to opisać, ale ta książka wywołała we mnie mnóstwo emocji od uśmiechu, po wypieki i napięcie, a dodatkowo pozwoliła choć na parę chwil zapomnieć o problemach.
Rozpoczyna się bardzo tajemniczo, nie wiadomo z jakiego powodu Remi przyjeżdża w pośpiechu na rodzinną wyspę zaskakując tym swoich najbliższych. Ta wiecznie uśmiechnięta i spontaniczna dziewczyna, zachowuje się inaczej i ewidentnie coś ukrywa. Brick pokochał wyspę od momentu kiedy przeprowadził się na nią za dzieciaka, ale to Remi wywoływała w nim szybsze bicie serca. Jednak była dla niego za młoda, za dobra, według niego niedostępna. Od najmłodszych lat wybawiał ją z wszelkich kłopotów i był jej osobistym aniołem stróżem. Do pewnego momentu, gdy wszystko się zmieniło, a Remington na dłuższy czas zniknęła z wyspy. Mężczyzna czuł, że póki nie krąży w jego orbicie to serce jest bezpieczne. Jednak kobieta wróciła, a on postawił sobie za cel poznać powód jej zmiany. Znał ją na wylot i od razu wyczuł, że coś musiało się wydarzyć. Już sama ta tajemnica sprawiła, że z dużym zainteresowaniem przewracałam kolejne strony.
Do tego klimat małej wysepki odciętej od reszty lądu w trakcie zimy, zamieszkałej przez kilkuset mieszkańców dodatkowo uatrakcyjnił książkę, mrożąc powietrze w trakcie czytania.
Przeczytałam historię Remi i Bricka w dwa dni i gdyby nie potrzeba snu to pewnie bym jej w ogóle nie odłożyła. Coś było w piórze autorki, że ciężko było rozstać się z literkami, ale również Remi i Brick przyciągali do siebie swoimi skomplikowanymi osobowościami.
Remington urodziła się z synestezją, widzi kolory jak słyszy muzykę. Od zawsze marzyła o tym, aby zostać artystką w wielkim mieście. Ekspresyjna, wiecznie uśmiechnięta, lekkomyślna i jasna jak słońce. Autorka przedstawiła ją w taki sposób, że czytając o głównej bohaterce czułam tę pozytywną energię i ciepło.
Natomiast Brick to małomówny gbur o wielkim sercu. Z uwagi na brak wzorców rodzinnych nie potrafił okazywać uczuć, był pełen lęków o byciu niewystarczającym. Uwielbiany przez mieszkańców wyspy za obecność i pomoc w każdej sprawie. Jednakże z jego strony czułam głównie ból i smutek. Ten bohater nie był szczęśliwy od bardzo dawna.
Każdy wątek miał swoją przestrzeń, autorka nie pominęła żadnego z nich, od relacji między głównymi bohaterami, po ich osobiste problemy i wątki poboczne. Dobrze wpisał się również wątek sensacyjny, który zwiastował niebezpieczeństwo czyhające na Remi i Bricka.
Sceny zbliżeń w przeważającej większości mega gorące jak dla mnie, nie ukrywam, że wywoływały wypieki na twarzy w trakcie lektury, ale z drugiej strony nie czułam zażenowania. Powiedziałabym, że tak długo tłumione pożądanie między bohaterami musiało znaleźć ujście. Z jednej strony był seks, ale z drugiej te uczucia, które oboje żywili do siebie, były tak silne i autentyczne. Ich miłość na przestrzeni lat jedynie się umacniała, było w tym coś zarówno pięknego, jak i smutnego.
Jedyna rzecz, która średnio przypadła mi do gustu to tłumaczenie i powtarzanie słowa "wpieprzona/y", nie wiem jaka słowo było w oryginale, ale lepiej by pasowało wkurzona albo wkurwiona. Może się czepiam, ale te słowo po prostu powtarzało się dość często i nigdy nie słyszałam, żeby ktoś go używał.
Tylko nie Ty opowiada m.in. o byciu innym, o problemach z zaufaniem, o tym jak wpływa na dorosłe życie brak rodzicielskiej uwagi w dzieciństwie, o miłości, która jest w stanie wszystko przetrwać
Z pewnością wrócę do Bricka i Remi kiedy będę miała gorszy dzień i będę na nowo odkrywała te gorące uczucie, którym tak mocno się darzyli. Polecam z całego serducha!

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tylko nie ty!
Tylko nie ty!
Lucy Score
7.9/10

Nie zakochujesz się w dziewczynie swojego brata ze szkoły średniej, córce szefa czy najlepszej przyjaciółce byłej żony. A już na pewno nie wtedy, kiedy to ta sama kobieta. Lojalne serce Bricka Cal...

Komentarze
Tylko nie ty!
Tylko nie ty!
Lucy Score
7.9/10
Nie zakochujesz się w dziewczynie swojego brata ze szkoły średniej, córce szefa czy najlepszej przyjaciółce byłej żony. A już na pewno nie wtedy, kiedy to ta sama kobieta. Lojalne serce Bricka Cal...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Tylko nie ty” to książka, która udowadnia, że zakazane uczucia mogą być najbardziej porywające. Już od pierwszych stron wiedziałam, że to historia, która nie pozwoli mi zasnąć, dopóki nie dotrę do o...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Lucy Score w swojej najnowszej powieści ''Tylko nie Ty'' zabiera nas na małą mroźną wyspę Mackinac, gdzie rozgrzewa nasze serca ukazując historię dwojga ludzi, którzy są jak ogień i woda. Remi Ford ...

@angela_czyta_ @angela_czyta_

Pozostałe recenzje @martamalgorzata1407

Prędzej piekło zamarznie
Prędzej piekło zamarznie

Świetny prezent pod choinkę nie tylko dla fanów pióra autorki, ale również dla miłośników powieści otulonych w zimowej scenerii i romantycznych historii. Zaliczam się do...

Recenzja książki Prędzej piekło zamarznie
Pastwa
Pastwa

Miałam napisaną na kartce recenzję, ale jak zwykle gdzieś posiałam i muszę wyrzeźbić coś na nowo. Juz sama okładka i jej kolor zachęciły mnie do lektury, oraz poprzedni...

Recenzja książki Pastwa

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl