Pułapka Dantego recenzja

Thriller historyczny przesiąknięty Dante'em. Jego „Boską komedią". Dziełem niezwykle wybitnym. Niezwykła jest ta inspiracja Dante'em w tej powieści. Nie znam książki, oprócz tej, która by się do niego odnosiła. Uczyniło ją to bardzo wyjątkową i sprawiło, że na stałe dołączyła do moich ulubionych książek.
Ale nie tylko to w tym thrillerze jest niezwykłe. Cały zamysł autorski jest tak oryginalny i precyzyjny, że nie sposób oderwać oczu od książki.
Miejsce akcji toczy się w Wenecji, za czasów panowania dożów weneckich w XVIII w. Miasto jest tu ukazane jako symbol zła i zepsucia. Potrzebujące gwałtownych przemian. Społeczeństwo weneckie jest wzorem dobrej zabawy dla pozostałych państw Europy z powodu hucznego karnawału. W Wenecji trwał on prawie przez cały rok, przez co rzadko kiedy ludzie skupiali się na swojej duszy, zbawieniu. Nastąpiło głębokie zepsucie moralne. Narastały problemy w państwie weneckim. Coraz częściej musiało ono udawać, że nadal jest europejską potęgą, by nie stracić suwerenności i morskich terenów. Aż w końcu doża Francesco Loredan dostaje tajemniczy raport. Otóż na deskach teatru San Luca zostaje zamordowany jeden z aktorów. To morderstwo jest tak nietypowe, że wzbudza to w doży silny niepokój i obawia się, że za nim może stać głębszy spisek mający wywołać chaos w Wenecji. Postanawia zaufać szefowi Quarantia Criminale i zwalnia z pilnie strzeżonego więzienia Czarną Orchideę, mistrza szpady i szermierki i jemu powierza śledztwo.
Od tej pory śledzimy losy Pietra Viravolty de Lansalt, który jest niezwykle barwnym bohaterem, szarmanckim łobuzem, który potrafi owinąć sobie wielu ludzi wokół palca. Ta umiejętność pozwalała mu przetrwać. Ponadto oprócz znakomitych umiejętności w walce, posiada łatwość kamuflażu i jest inteligentnym bohaterem. Podróż przez fabułę była czystą przyjemnością. Wraz z nim spacerowałam po mieście, obserwowałam jego mieszkańców i starałam się sprostać jego zadaniu. A mimo to za żadne skarby nie potrafiłam się domyśleć zakończenia, które zmiotło mnie z planszy.
Ta książka jest nieprzewidywalna. Pełna mroku, grozy. Pełna napięcia. Nie da się przejść obok niej obojętnie! Na długo pozostanie w mojej pamięci.