"Twist" Anny Kleiber to książka, która z początku wymaga od czytelnika cierpliwości. Pierwsze strony rozkręcają się powoli, a fabuła początkowo koncentruje się bardziej na budowaniu atmosfery i zarysowywaniu motywacji głównego bohatera, Ziemowita. Jednak nie dajmy się zwieść tym początkowym spokojnym tonom – historia nabiera tempa, gdy Ziemowit po pięciu latach poszukiwań dociera do Poznania, z mocnym zamiarem dokonania zemsty na Bożenie, kobiecie, którą obwinia za śmierć przyjaciela.
W momencie, gdy Ziemowit osiedla się w Poznaniu i zatrudnia w firmie, gdzie pracuje Bożena, powieść zaczyna wciągać bez reszty. Relacje, jakie nawiązuje – zwłaszcza z mężem Bożeny, Sławkiem – stają się wyjątkowo ciekawą grą psychologiczną, pełną emocji i napięcia. Pomysł, by zaprzyjaźnić się ze Sławkiem i uczynić go nieświadomym pionkiem w planie zemsty, intryguje, ale Kleiber nie idzie tu na skróty. Wkrótce na scenę wkraczają inne kobiety – ofiary swoich mężów, które również mają wobec nich własne, brawurowe plany. Każda z nich wnosi do fabuły coś osobistego, a ich motywacje i przeszłość tworzą zaskakującą siatkę powiązań.
Druga połowa książki przynosi znacznie większą dynamikę, wręcz filmową akcję, pełną zaskakujących zwrotów i wzajemnych manipulacji. Kleiber, zdając się prowadzić nas po znajomej ścieżce zemsty i moralnych dylematów, zgrabnie dodaje wątek przyjaźni i zrozumienia między bohaterami – także tymi, których pierwotnie postrzegamy jako antagonistów. W ten sposób książka zyskuje wymiar wielowarstwowy, bo nie chodzi jedynie o zemstę, ale też o złożoność relacji międzyludzkich, ból, przebaczenie i odkrywanie w sobie nieoczekiwanych sił.
Ostatecznie, "Twist" wciąga jak spirala – od spokojnych początków po narastające emocje i rozmaite intrygi. Książka ta przypomina, że czasem warto przebrnąć przez powolny początek, by dać się porwać pełnemu napięcia zakończeniu, w którym każda z zagadek znajduje swoje miejsce w zawiłej, lecz satysfakcjonującej układance.
"Twist" to powieść, która wymaga od czytelnika cierpliwości, ale jej drugi akt jest pełen napięcia i misternie tkanych wątków. Kleiber skutecznie gra z naszymi emocjami, zmuszając nas do rewizji początkowych ocen i angażując w historię pełną niejednoznaczności moralnych. Dla tych, którzy przebrną przez pierwsze, wolniejsze partie – satysfakcja z czytania jest tego warta.