Życie. recenzja

Twarda z niej sztuka

Autor: @paulina0944 ·1 minuta
2020-04-30
Skomentuj
1 Polubienie
Maria przeżyła w przeszłości piekło. Udało jej się uciec i po kilku latach znów jej życiu zagraża niebezpieczeństwu, gdy jej przyjaciółkę ponownie atakują. Po tym wszystkim miało być już dobrze, a jednak los dalej ją dręczy. Umarł jej ukochany, którego teraz opłakuje, a na dodatek były prześladowca znów atakuje. Czy kiedyś to się skończy? Czy żałoba będzie aż tak bolesna? Kto stanie na drodze Marii?



Trylogia namiętności była dla mnie naprawdę dobra i im dalej, tym było lepiej. Teraz miałam okazję zapoznać się z historią przyjaciółki, tej najbardziej przebojowej. Wydawało mi się, że ta będzie równie dobra. Jednak odrobinę się zawiodłam, niestety...


Spodziewałam się, że ta historia będzie opierała się przede wszystkim na żałobie, na radzeniu sobie z tym i powolnym powrocie do normalności. Jednak nie, żałoba była na samym początku a potem jest trochę odgrzewany kotlet. Ponownie mamy prześladowcę z przeszłości i faceta, który chce chronić za wszelką cenę. Zmienia się aby czas i osoby, reszta jest praktycznie taka sama.


Bohaterowie, jakby to ująć, stracili swoją prawdziwość. Maria jak w podstawowej historii była rezolutna, przebojowa i z ciętym językiem, tak tutaj stała się taką ciepłą kluską. Jakoś straciła swój charakter, poddała się opiece innym i nagle pozwala innym sobą kierować. Dla mnie to było niezrozumiałe i robiło mi się przykro, gdy o niej czytałam. Elijah za to był naprawdę fajnym facetem, bardzo podobnym do Chase. Gdy poznał Marię, nagle poczuł że musi ją ochraniać za wszelką cenę. Niedostępny, uparty i władczy łowca nagród.


Jednak mimo tego jest coś w tej historii. Ciężko było mi się od niej oderwać i z ciekawością śledziłam jej przygody. Kolejna powieść autorki, którą czyta się bardzo szybko i z ciekawością.


Podsumowując książka nie jest zła. Szybko ją przeczytacie i poznacie dalsze losy reszty bohaterów. Historia Marii nie jest przyjemna, ale ta kobieta nie potrafi się poddać i cały czas walczy. Jeśli chcecie poznać opowieść o twardej i hardej kobiecie to ta na pewno Wam się spodoba. Dla mnie to uzupełnienie głównej historii i cieszę się, że miałam okazję się z nią zapoznać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-22
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Życie.
Życie.
Audrey Carlan
7.5/10
Cykl: Trylogia namiętności, tom 4
Seria: Seria bliska sercu i ciału

Maria De La Torre jest twarda i zdołała ocaleć. Jej życie nie było usłane różami, ale krwią i poświęceniem. W Trylogii namiętności towarzyszy swojej duchowej siostrze Gillian, ale ta opowieść jest o j...

Komentarze
Życie.
Życie.
Audrey Carlan
7.5/10
Cykl: Trylogia namiętności, tom 4
Seria: Seria bliska sercu i ciału
Maria De La Torre jest twarda i zdołała ocaleć. Jej życie nie było usłane różami, ale krwią i poświęceniem. W Trylogii namiętności towarzyszy swojej duchowej siostrze Gillian, ale ta opowieść jest o j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @paulina0944

W świetle nocy
Uważaj na specjalistów od BHP!

Aśka żyje sobie spokojnie, pracuje i studiuję i stara się radzić sobie w dużym mieście. Wszystko zmienia się po jednej weekendowej imprezie... Dziewczyna budzi się w zup...

Recenzja książki W świetle nocy
Co porusza martwych
Genialna, ale specyficzna

Aleks jest emerytowanym żołnierzem. Pewnego dnia dostaje wiadomość, że przyjaciółka Madeline jest w agonalnym stanie. Postanawia udać się do domu Usherów w dalekiej Rura...

Recenzja książki Co porusza martwych

Nowe recenzje

Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
Delirium
Demony są na wyciągniecie ręki.
@zdzis59:

Jest przecież tak znajoma, a wciąż odkrywana i obiecująca. Trudno od niej oderwać wzrok. Magnetycznie przyciąga każdego...

Recenzja książki Delirium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl