O, Ida! recenzja

Trzy kobiety. Trzy przyjaciółki i trzy historię w jednej książce

Autor: @historie_budzace_namietno ·2 minuty
2024-07-10
Skomentuj
1 Polubienie
„Dziś już wiem, że wystarczyło kilka miesięcy, aby ta zmiana spowodowała zawirowania większe niż pralka na tysiącu ośmiuset obrotach.”

Jeśli jeszcze nie czujecie się rozgrzani w te wakacje, to zapewniam, że debiut Ady Kussowskiej rozgrzeje was i to nie tylko waszą wyobraźnię oraz zapewni wam dobry humor.

Poznajcie trzy przyjaciółki Idę, Bernadettę i Natalie. Trzy dojrzałe kobiety, a każda z nich ma swój bagaż doświadczeń i żadna nie miała za grama szczęścia w miłości. Każda radzi sobie inaczej z tymi doświadczeniami i każda obrała inną linię obrony przed tym, by już nie cierpieć. Ale tak się nie da, bo życie zawsze daje nam tyle, ile jesteśmy w stanie unieść i wytrzymać. Mimo że może nam się wydawać, że więcej nie damy rady. Daje nam coś, by odebrać, ale i tak w końcu znowu dostajemy to, czego pragniemy. Tylko czy będziemy w stanie wyzbyć się strachu i obaw, by sięgnąć po to, czego chcemy. I najważniejsze czy znajdziemy w sobie odwagę, by po raz kolejny zaryzykować?

„Chyba że… Nie Ida, nie rusz, zostaw te wrotki! No uspokój się, kobieto! Musiałaś wyrwać sprzączkę, zamiast kulturalnie wypiąć pasek? Ida, nie, nie rób tego, nie odpinaj ich do końca, z tej wiadomości aż piździ złem! […] Ida, słuchasz mnie? Nie, nie słucham i chuj. Kim ty w ogóle jesteś, żeby mi matkować? Rozsądkiem? Wrotki odpięte… […]”

Trzy kobiety. Trzy przyjaciółki. Trzy historie w jednej książce, a to dopiero początek. Bo jest to dopiero pierwszy tom, a dostarczył mi tylu emocji, że ciężko było mi się od niej oderwać. Kartki same się przewracały, a ja całą sobą chłonęłam wszystko, co tam się działo. Ada stworzyła świetną historię przepełnioną humorem, ale i pokazującą, że niekiedy boimy się mówić o swoich uczuciach lub boimy się na nie otworzyć. Bo nie chcemy znów cierpieć. Albo jak Ida stawiamy w końcu wszystko na jedną kartę i ryzykujemy. Bo co ma być, to będzie, więc albo będziemy szczęśliwi na daną chwilę, by potem cierpieć, albo będziemy się zastanawiać, co by było, gdyby… Ada zabrała nas do Katowic, do których nie mam tak daleko, ale i do gorącej Portugalii i na Rodos. Z łatwością przywiązałam się do bohaterek i czułam się w ich towarzystwie bardzo dobrze. Tak jak bym spotkała bratnie dusze. Ada bawi się uczuciami, emocjami i słowami. Potyczki słowne wywoływały uśmiech, a ciarki przechodziły mnie przy pikantnych momentach. Dało się wyczuć tę chemię, przyciąganie i napięcie między wszystkimi postaciami. Bohaterki będą musiały się zmierzyć z problemami, jakie Ada postawiła przed nimi, a najlepsze w tym jest to, że nie czułam, żeby to była fikcja literacka wręcz przeciwnie odniosłam wrażenie, że to mogłoby się wydarzyć. Tę książkę czyta się z fascynacją i radością, a to dzięki lekkiemu stylowi pisania autorki, jej humorowi i wyobraźni. „O, Ida!” to świetny, lekki, sympatyczny romans korporacyjny, który wywoła uśmiech, ale i wypieki. Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy, bo jestem ogromnie ciekawa, co tam się jeszcze wydarzy i jak to się zakończy. Gorąco polecam wam ten debiut, bo jest on bardzo, ale to bardzo udany!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
O, Ida!
O, Ida!
Ada Kussowska
8.5/10

Sukcesy w pracy – są. Przyjaciółki – są. Życie miłosne – hmm… Ida: po trzydziestce, rozmiar czterdzieści, wzrost sto siedemdziesiąt siedem. Pracuje głównie w domu, w swojej niedużej kawalerce. I c...

Komentarze
O, Ida!
O, Ida!
Ada Kussowska
8.5/10
Sukcesy w pracy – są. Przyjaciółki – są. Życie miłosne – hmm… Ida: po trzydziestce, rozmiar czterdzieści, wzrost sto siedemdziesiąt siedem. Pracuje głównie w domu, w swojej niedużej kawalerce. I c...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"O, Ida!" autorstwa Ady Kussowskiej to lekka, zabawna i pełna ironii opowieść o trzech singielkach zmagających się z miłosnymi zawirowaniami oraz wyzwaniami zawodowymi w korporacyjnym świecie. Główne...

@nana0404 @nana0404

Szukacie świetnej książki na wakacyjny wieczór, z którą zrelaksujecie się, a ona rozbawi was, zafascynuje i tak wciągnie, że nie zauważycie upływającego czasu? Mam coś dla was odpowiedniego. Sięgnijc...

@Izzi.79 @Izzi.79

Pozostałe recenzje @historie_budzace...

Z diabłem pod ramię
Jeśli nie boicie się zanurzyć w tym mroku, który niszczy duszę i stanąć oko w oko z psychopatą

„Byłam rozbita psychicznie, bo doszło do czegoś naprawdę brutalnego, i niemal pewna, że już nigdy nie spojrzę na niego jak na ukochanego. Już na zawsze w moich oczach bę...

Recenzja książki Z diabłem pod ramię
Pozwól mi cię kochać
Pozwól mi cię kochać

„Nikt nie powiedział, że miłość jest prosta. Ta prawdziwa wymaga poświęceń, więc jeśli naprawdę chcesz z nią być, uzbrój się w cierpliwość i… walcz.” Gemma oddała swoje...

Recenzja książki Pozwól mi cię kochać

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem